
Wczoraj ruszył Open'er Festival Powered by Orange. Przed nami jeszcze 3 dni wspaniałych koncertów, ale ja nie byłbym sobą gdybym nie zaprosił Was do naszej strefy na gamingowe atrakcje. Wszystkie już przetestowałem.
Zacznijmy od parteru wielopoziomowej Strefy Orange. Z jej tyłu, od strony sceny znajdziecie wejście do świata Arcade. Wygląda jak wyjęty z tuneli, po których porusza się Pac-Man i właśnie tutaj znajdziecie maszyny arcade'owe, na których zagracie w klasyki. Zawalczycie też ze znajomymi w Mortal Kombat i poznacie wyjątkowy klimatu salonów do gier z lat 80. Joystick, kilka przycisków i mnóstwo zabawy z pobijania najlepszych wyników innych festiwalowiczów.

Na tym samym poziomie doświadczycie Ponga w zupełnie innym wymiarze, a w zasadzie trójwymiarze. Postawiliśmy tu specjalny stół, na którym ze znajomymi lub solo poodbijacie kwadratową piłkę. Pozory mogą mylić - na żywo to fantastyczna zabawa zasłużenie ciesząca się ogromnym zainteresowaniem. Za pomocą mechanicznego pokrętła sterujecie bloczkiem, który odbija piłeczkę. Ten, który nie obroni się 10 razy - przegrywa. Zasady są znane dobrze każdemu fanowi gier, a piękno tkwi tutaj w prostocie.

Graliście kiedyś na flipperach? Jeżeli nie, zdecydowanie warto! W strefie znajdziecie flippery z postaciami z Marvela i Star Wars - to coś absolutnie wymarzonego dla fanów popkultury. Oba są cyfrowe, ale klimat pozostaje bez zmian. Naciągacie i puszczacie drążek po czym słyszycie wystrzał kulki oraz odgłos zbieranych punktów.

Co dzieje się na górze
Jest kilka sposobów, aby dostać się na drugi poziom gdzie wracamy do teraźniejszości. Tutaj zagracie w najnowsze gry. Na stanowisku z Counter-Strike 2 sprawdzicie swoje możliwości w dwóch rywalizacjach. Pierwsza to Fruit Ninja, gdzie na zasadach popularnej mini-gry musicie trafić jak najwięcej wystrzelonych w powietrze owoców. Druga - Subway, czyli utrzymywanie się w powietrzu i omijanie przeszkód.

Przygotowaliśmy też miejsce z Nintendo Switch i jedną z najpopularniejszych gier w historii - Mario Kart 8 Deluxe. Wybieracie ulubioną postać i pędzicie. Zwiedzacie przy tym magiczne trasy jak np. Rainbow Road, zbieracie power-upy i pokazujecie co potraficie. Gracze z najlepszymi wynikami otrzymają nagrody.
Ci, którzy potrzebują więcej adrenaliny mogą spróbować Sim-racing, gdzie po założeniu hełmu VR przeniosą się do wyścigowego bolidu. Tutaj liczy się czysta zabawa, a wyniki nie są porównywane do innych. Możecie za to szybko przekonać się, jesteście urodzonymi kierowcami rajdowymi.

Jak już będziecie mieć dosyć trzeba wrócić na dół. Można klasycznie - po schodach, ale lepiej ekspresowo korzystając ze zjeżdżalni.

Mam nadzieję, że Was zachęciłem. Aha, w strefie są trybuny na 400 osób - najlepsza miejscówka z widokiem na główną scenę!
