Właśnie wyczytałem, że na rynek ma powrócić Amiga, która zniknęła 16 lat temu! Choć był to komputer, z rewelacyjnym na ówczesne czasy systemem operacyjnym bijącym na głowę królujące wtedy DOS, to jednak został zapamiętany głównie jako konsola do gier. Dlaczego tak zapadła w pamięć? Moim dlatego, że gry w większości były planowane dla dwóch lub więcej graczy. To były prawdziwe spotkania towarzyskie, podczas których nie tylko się grało, ale przede wszystkim rozmawiano, żartowano.
Świetnie trafiła w to jedna z reklam Amigi.
Przez North&South, Dyna Blaster, GoldenAxe, Sensible Soccer o mało co nie zawaliłem próbnej matury, bo zamiast się uczyć u kumpla, odpalaliśmy Amigę (ja miałem C64). Wiem, że teraz w czasach Internetu boom przeżywają gry MMO – np. World of Warcraft ma miliony fanów na całym świecie. Ja jednak podtrzymuję swoją opinię, że wirtualny kontakt choć przyśpiesza i ułatwia sprawy, nie zastąpi jednak bezpośredniego. A co wy sądzicie na ten temat? I jakie były wasze ulubione gry : )