Przeczytałam dziś ciekawy artykuł przygotowany przez antyweb.pl o naszych Pracowniach Orange i wykorzystaniu mechanizmu grywalizacji do realizacji projektów społecznych. Rzeczywiście, możemy powiedzieć, że ta metoda się sprawdza. 262% wzrost liczby użytkowników portalu Pracowni Orange, 151% wzrost aktywności pracowni, 194 zrealizowane projekty – te dane mówią same za siebie.
Mechanizm jest prosty i opiera się na użyciu elementów gier do wywołania zachowań i działań, na wykorzystaniu pozytywnych emocji, jakie towarzyszą zabawie, satysfakcji ze zwycięstwa i nagrody. Wartością grywalizacji w Pracowaniach Orange jest też to, że dzięki tej metodzie tworzy się społeczność – nie tylko internetowa, ale także ta realna. Każdy chce być częścią drużyny, zdobyć dla niej dodatkowe punkty i wygrać nagrodę dla swojej pracowni. A do tego możemy też zobaczyć, co robią ludzie w innych organizacjach, podchwycić pomysł i zrobić coś podobnego u siebie. Wszystkie projety są bowiem dostępne na portalu na zasadzie wolnych licencji – a więc stają się naszą wspólną wartością.
Grywalizacja wykorzystywana jest coraz powszechniej w biznesie, stosuje ją już wiele firm tj: Microsoft, Hotel Marriott, Nike, SAP, American Express, Deloitte, Samsung, Dell, eBay, Cisco czy Siemens. O wykorzystaniu tych mechanizmów zarządzaniu zasobami ludzkimi pisze ciekawie Marta Krawcewicz na stronach Forum Odpowiedzialnego Biznesu. Pracownie Orange pokazują, że ten sposób motywowania ludzi do zadań może mieć zastosowanie nie tylko biznesie, ale też w działaniach społecznych.
Wydaje się, że grywalizacja to część nowego trendu na rynku – tzw. PLAYSOME (czyli duży też chce się bawić)- gry i zabawy wychodzą ze swoich ram do innych przestrzeni i grup wiekowych – gra na temat podatków, zjeżdżalnia dla pracowników – czemu nie? A więc bawmy się mądrze …
Co sądzicie o takim sposobie motywowania do działania? Znacie jakieś dobre przykłady grywalizacji?
