Odpowiedzialny biznes

Bramkarz jest nietykalny

22 grudnia 2011

Bramkarz jest nietykalny

To było dopiero holenderskie „show”. Zastanawiające jak szybko emocje kibicowania mogą zmienić się w chęć przeprowadzenia rundy rodem z MMA. I to z samym bramkarzem…

Marcin (po sportowemu witam Cię na blogu) podał „warszawski” przykład, a wczoraj podczas pucharowego meczu pomiędzy Ajaxem Amsterdam a AZ Alkmaar pewnemu „panu” zachciało się kopać bramkarza. Jednak Esteban Alvarado Brown (bramkarz Alkmaar) nie dał za wygraną i wymierzył sprawiedliwość paroma kopniakami kibolowi. „Wielbiciel” amsterdamskiej drużyny zapomniał chyba złotej hokejowej zasady, która brzmi „bramkarz jest nietykalny”. Lecz to nie koniec. Co wydarzyło się dalej?

I jak tu krótko podsumować pucharowy mecz? Spotkanie trwało 38 minut. Padła jedna bramka, padły trzy kopniaki (troszkę większa liczba siniaków) i jedna czerwona kartka. Meczu nie zakończył sędzia po regulaminowym czasie gry, a trener drużyny AZ. Ot, taki protest.

Co się dzieje z tym kibicowaniem na Zachodzie, który w ostatnich czasach zazwyczaj podawany jest za, nawijmy to, odniesienie? Weźmy jeszcze na tapetę Serie A. Podczas ostatniego meczu Roma-Juventus kolejny raz na boisko poleciały racę. I po co te fajerwerjki, jak do Sylwestra pozostało jeszcze troszkę czasu?

Na naszych boiskach do połowy lutego raczej żadne „show” się nie szykuje.

Udostępnij: Bramkarz jest nietykalny

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej