Odpowiedzialny biznes

Soldier Field biało-czerwone

11 października 2010

Soldier Field biało-czerwone

W Polsce już poniedziałek, ale Ameryka tkwi jeszcze w niedzieli. W Chicago weekend był bardzo sportowy: maraton, początek rozgrywek hokejowych (miejscowi Blackhawks są mistrzami ligi), a Polacy koncentrowali się na meczu z USA. Jarek opisał Wam już blaski i cienie tego spotkania.

Ja natomiast zastanawiam się, kto w Chicago grał mecz u siebie. Bo choć amerykanie w ostatnich latach zrobili ogromne postępy, to trybuny Soldier Field były biało-czerwone. Oczywiście nie zabrakło głośno dopingujących Amerykanów, ale byli w mniejszości.

Dla miejscowej Polonii przyjazd piłkarzy Smudy był ogromnym wydarzeniem. Tysiące ludzi ciągnęło na stadion, a hotel reprezentacji był oblężony przez łowców autografów. Skąd takie zainteresowanie meczem towarzyskim? W dużej mierze to sentyment do kraju, ale jak mówili mi miejscowi Polacy to również okazja do towarzyskiego spotkania ze znajomymi.

I choć atmosfera spotkania była gorąca to na trybunach cały czas trwał piknik. Polacy wymieszani z Amerykanami dopingowali swoje drużyny, popijali piwo i doskonale się bawili. I nikomu nie przyszło do głowy by odnosić się do siebie z agresją. W sumie doskonała promocja Polski i piłki w Chicago.

Udostępnij: Soldier Field biało-czerwone

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej