Gaming

Przyszłość e-sportu to gry mobilne

15 marca 2022

Przyszłość e-sportu to gry mobilne

Tytułowa teza nie jest tylko moim zdaniem. Wielu graczom e-sport kojarzy się głównie z wielkimi imprezami typu IEM oraz transmisjami na żywo z rozgrywek, które odbywają się między graczami PC-towymi. Przyszłość, a nawet teraźniejszość, może wyglądać inaczej niż to sobie wyobrażają. E-sport staje się domeną graczy mobilnych.

Gaming to coś więcej niż Fortnite

Kojarzycie zjawisko góry lodowej? Sformułowanie idealnie opisuje branżę gamingu. To co widoczne na szczycie to hitowe produkcje jak np: Legaue of Legends, CS:GO, Dota 2, Battlefield, PUBG czy Fortnite. Pod wodą znajdują się marki oraz wiadomości, których mogliście nie znać, ale są zakorzenione w świadomości „hardkorowych” graczy np: ich Sea of Thieves, Assassin’s Creed, Watch Dogs. Im głębiej zanurkujesz, tym więcej tytułów, o których możesz nie mieć pojęcia.

Czy kojarzycie grę “Garena: Free Fire”? W krajach dominują wysokobudżetowe produkcje, które chwalą się jakościową grafiką. Do ich płynnej obsługi potrzebujemy równie dobrego sprzętu, który powoduje, że rozgrywka staje się droższa. W Stanach Zjednoczonych, Niemczech, czy w Polsce średnio-budżetowe smartfony nie stanowią problemu. Sytuacja wygląda gorzej np: w Brazylii, Indiach, czy Tajlandii. Tam zarobki są niższe od naszych nawet siedmiokrotnie. Zakup nowoczesnego urządzenia mobilnego przeznaczonego do gamingu potrafi stanowić wyzwanie, ale nadal będzie to niższy koszt niż komputer czy konsola.

Gracze żyją w bańce

Tu wchodzi firma “Garena” z marką “Free Fire”, czyli grą typu battle royale (gatunek, do którego należą np: PUBG, CoD Warzone, Fortnite). Od startu na platformie Android zyskała ponad 100 milionów pobrań, co stawia ją w szrankach z Fortnite.

Podstawą e-sportu jest rywalizacja a domeną są transmisje na żywo prowadzone przez graczy. Warto wspomnieć, że omawiana powyżej gra, w 2020 roku weszła na podium najczęściej transmitowanych produkcji na YouTube. Znalazła się tylko za Minecraft oraz Roblox. Tytuł zyskuje popularność głównie przez to, że zadziała na wszystkim co ma ekran i system operacyjny Android/iOS.

Zanim zacząłem ten wpis, mój poziom znajomości tej marki był równy zeru. Gdybym rozmawiał z brazylijskim graczem, prawdopodobnie wprowadziłbym rozmówcę w zdziwienie. Rynek gier komputerowych jest znacznie większy niż nam się wydaje i do tej pory większość z nas żyła w bańce, która niedługo pęknie.

Amerykańscy giganci tj. Microsoft czy Google inwestują w rynek indyjski, który przechodzi transformację cyfrową. W niedługim czasie może nastąpić zwiększenie świadomości kultury indyjskiej na całym świecie. Już teraz zauważamy, że najpopularniejszy kanał na YouTube to T-series (muzyczny kanał indyjski). To samo dotyczy gamingu. Produkcje mobilne znane w biedniejszych krajach, mogą szturmem zyskać popularność na całym globie. Rynek budżetowych gier mobilnych ze względu na swoją popularność ma potencjał, aby mocno wpłynąć na przyszłość e-sportu.

Mobilność króluje w Chinach

Teraźniejszość już jest mobilna. Jaka jest najpopularniejsza gra typu MOBA na świecie? Pierwsza myśl – League of Legends. Nic bardziej mylnego. LoL już w 2020 roku zbierał przed ekranami monitorów ok. 10 milionów graczy dziennie na całym świecie. Chińska produkcja, dostępna tylko na ich rynku lokalnym, pod tytułem Honor of Kings zyskała wynik 10 razy większy. Co ciekawe, w odróżnieniu od Ligi Legend, ta produkcja jest mobilna. Można w nią zagrać na smartfonach. Co jeszcze bardziej interesujące, w Chinach organizowane są turnieje e-sportowe na wzór tych zachodnich z ogromną pulą nagród.

Zachodni producenci podążają za wynikami, których doświadcza się w Azji. Od dłuższego czasu możemy zagrać w takie perełki jak Wild Rift, PUBG Mobile, Call of Duty Mobile itp. Czy mniejsze wersje komputerowych hitów mają szansę na stworzenie konkurencji dla wielkich lig e-sporowych?

Wzrost popularności mobilnych wersji znanych produkcji

Transmisje z lig gier mobilnych istnieją i są popularne. Świadczą o tym ostatnie badania Esports Charts. W ich rankingu z 2021 roku po raz pierwszy pojawiły się gry mobilne. Popularność tytułów była badana poprzez czas, jaki widzowie spędzili na oglądaniu transmisji z lig. Okazuje się, że Mobile Legends zyskało wynik 387 milionów godzin, a PUBG 216 milionów. To 3x mniej względem LoL’a, ale Liga Legend budowała swoją pozycję przez kilkanaście lat. Podane produkcje mogą stanowić zagrożenie dla giganta gatunku MOBA. Większość odwiedzin pochodzi z rynku azjatyckiego, co ponownie pokazuje jaką potęgę stanowią gry mobilne. Warto zaznaczyć, że tam gdzie są widzowie, tam znajdują się też sponsorzy. A tam gdzie są sponsorzy, pojawiają się pieniądze oraz producenci gier. Oznacza to, że rynek mobilny ma szansę stać się jeszcze potężniejszy. To nie są czasy Candy Crash czy Fruit Ninja. Mobilność stanowi trzon wirtualnej rozrywki.

Jesteś graczem mobilnym? Sprawdź Game Pass w Orange Flex

Wielu graczy porzuca gaming na PC/konsolach na rzecz urządzeń mobilnych. Można grać wszędzie oraz w krótkich odstępach czasu kiedy jesteśmy w kolejce czy w podróży. Jeżeli jesteście graczami głównie mobilnym polecam sprawdzić ofertę Orange Flex. Wybierając Game Passa gracie i oglądacie najlepsze rozgrywki bez limitu transferu danych. Game Pass to nielimitowany internet podczas korzystania z: Twitch, Discord, Pokémon GO, Harry Potter, Wizards Unite, Clash Royale, World of Tanks Blitz.

Udostępnij: Przyszłość e-sportu to gry mobilne

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej