Dziś proponuję dość zwariowaną ciekawostkę. Chodzi o prototyp telefonu przypominającego laleczkę, który w czasie rozmowy będzie mógł odwzorować emocje twarzy i ruchy dzwoniących osób. Według twórców Elfoida (bo tak nazywa się komórka przyszłości) będzie to możliwe dzięki skanowi twarzy i ruchów rozmówców, które telefon wykona zaraz po nawiązaniu połączenia.
To pomysł japońskiego Advanced Telecommunications Research Institute. Na razie Elfoid nie umie zbyt dużo, wykonuje tylko ruchy tułowia, ale Japończycy twierdzą, że już za około 5 lat gotowe urządzenie trafi na rynek. Zobaczcie zresztą sami i dajcie znać jak oceniacie ten pomysł. Ja najpierw pomyślałem, że to dziwadło, ale z drugiej strony być może ludziom się spodoba.