„Generał Nil” w reżyserii Ryszarda Bugajskiego, współprodukowany przez Telekomunikację Polską, będzie rywalizował o „Hollywood Eagle”, główną nagrodę dla filmu fabularnego przyznawaną podczas Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Los Angeles. W sumie w ramach festiwalu, od 20 kwietnia do 2 maja, amerykańscy widzowie będą mogli obejrzeć około 40 najnowszych polskich filmów fabularnych i dokumentalnych, a także etiudy studenckie i animacje. 

Prócz „Generała Nila”, na festiwalu będą pokazane jeszcze 4 inne filmowe koprodukcje TP. Imprezę otworzą „Dzieci Ireny Sendlerowej”, w reżyserii Johna Kenta Harrisona. Odtwórczyni głównej roli Anna Paquin otrzyma nagrodę specjalną Poli Negri. Swoją prapremierę w Los Angeles będzie miała najnowsza koprodukcja TP, „Piksele” w reżyserii Jacka Lusińskiego, która na ekrany polskich kin trafi 28 maja. Nie zabraknie też najnowszego – pierwszego od wielu lat – polskiego filmu sensacyjnego pt. „Trick” Jana Hryniaka. Specjalny pokaz będzie miał „Katyń” Andrzeja Wajdy.

Polish Film Festival Los Angeles jest organizowany od 1999 roku. Jego celem jest promowanie polskiej kultury i sztuki filmowej w Hollywood. Nagroda dla najlepszego filmu – Hollywood Eagle Award przyznawana jest w kategoriach: film fabularny, niezależny, dokumentalny, animowany oraz etiuda studencka. Tegorocznych zwycięzców poznamy już 20 kwietnia.

W Komitecie Honorowym Festiwalu zasiadają wybitni polscy twórcy m. in.: Agnieszka Holland, Janusz Kamiński, Jan A.P. Kaczmarek i Andrzej Seweryn, a w jury, które przyznaje wyróżnienia, m.in hollywoodzkie gwiazdy oraz członkowie Amerykańskiej Akademii Filmowej, przyznającej najważniejsze nagrody filmowe – Oscary.

Telekomunikacja Polska jest koproducentem filmu „Generał Nil”, który przypomina tragiczną historię generała Emila Fieldorfa, ps. Nil, jednego z dowódców Armii Krajowej, ofiary mordu sądowego z czasów stalinizmu. Po raz kolejny – po „Katyniu” Andrzeja Wajdy – TP zaangażowała się w produkcję filmu, poświęconego ważnym wydarzeniom i postaciom naszej historii.

– Film Ryszarda Bugajskiego o Generale Nilu to szansa, że historia wielkiego człowieka nie zostanie zapomniana i prawdę o jego losie będzie mogło poznać również młode pokolenie Polaków – powiedział Maciej Witucki, prezes zarządu Telekomunikacji Polskiej. Podejmując decyzje o koprodukcji wychodzimy z założenia, że liczą się nie tylko kryteria czysto biznesowe. Dlatego prócz obrazów typowo komercyjnych wspieramy filmy, które poruszają tematy trudne, często przez wiele lat zakłamywane, ale niezwykle ważne z punktu widzenia naszej historii. Bez wątpienia postać Generała Nila do nich należy -uważa Maciej Witucki.

„Generał Nil” to rekonstrukcja ostatnich lat życia generała Fieldorfa, dowódcy Kierownictwa Dywersji Armii Krajowej, fałszywie oskarżonego o współpracę z nazistami i skazanego na śmierć w czasach stalinizmu. Film wyreżyserował Ryszard Bugajski, twórca głośnego „Przesłuchania” z Krystyną Jandą w głównej roli. W postać Generała Nila wcielił się Olgierd Łukaszewicz, jeden z najwybitniejszych polskich aktorów, którego dorobek liczy ponad 90 ról filmowych i telewizyjnych. Zagrał w filmach największych polskich reżyserów, m.in. Andrzeja Wajdy („Brzezina”), Kazimierza Kutza („Sól ziemi czarnej”), czy Agnieszki Holland („Gorączka”).

„Generał Nil” trafi na ekrany kin 17 kwietnia 2009 roku.

* * * *

Telekomunikacja Polska, w ciągu niespełna półtora roku, zaangażowała się w 11 produkcji filmowych. Prócz „Katynia” Andrzeja Wajdy, którym firma rozpoczęła działalność produkcyjną, do kin trafiły jeszcze komedie „Mała Wielka Miłość” Łukasza Karwowskiego oraz „To nie tak jak myślisz, kotku” Sławomira Kryńskiego oraz „Ile waży koń trojański” Juliusza Machulskiego. Przy udziale TP powstał też dokument: „Andrzej Wajda: róbmy zdjęcie!” opowiadający o realizacji filmu „Katyń”. Wkrótce do kin trafią kolejne koprodukcje TP: „Miłość na wybiegu” (reż. Krzysztof Lang), „Headhunter” (reż. Wojciech Pacyna), „Od pełni do pełni” (reż. Tomasz Szafrański”) oraz „Piksele” (reż. Jacek Lusjeł Lusiński). Ponadto, w trakcie realizacji jest „Różyczka” (reż. Jan Kidawa Błoński).