Odpowiedzialny biznes

Maker Woman pomogło jej rozkręcić swój start-up

9 sierpnia 2018

Maker Woman pomogło jej rozkręcić swój start-up

Miesiąc temu podsumowaliśmy trzy dotychczasowe edycje programu Fundacji Orange dla kobiet wchodzących i powracających na rynek pracy, czyli #MakerWoman. Najpierw przeszkoliliśmy 36 uczestniczek z obsługi nowoczesnych urządzeń dostępnych w FabLab powered by Orange, by potem wesprzeć je w stworzeniu autorskich prototypów.

Talię stworzonych przez nasze bohaterki projektów możemy śmiało podzielić na dwa stosy. Pierwszy to innowacyjne rozwiązania, wymagające jednak rozwinięcia i mogące być zalążkiem większego projektu w przyszłości. Drugi to już gotowe prototypy będące kompletnymi (lub prawie finalnymi) produktami, gotowymi na zmierzenie się z rynkiem. Pomysł Joanny Iwińskiej, której historie chciałem Ci streścić, z całą pewnością zalicza się do tej drugiej grupy.

Zobacz nasz materiał wideo o Joannie i jej projekcie:

Joanna, dzięki nabytym umiejętnościom w FabLabie oraz merytorycznemu wsparciu, postanowiła udoskonalić i wzbogacić swój kiełkujący biznes – produkcję autorskich zabawek oraz dekoracji mieszkaniowych dla najmłodszych.

Nauczenie się obsługi drukarki 3D czy plotera laserowego, dało jej możliwość samodzielnego zaprojektowania i nadania realnego kształtu swoim produktom. – Od zawsze lubiłam rysować, wymyślać, tworzyć i mieć tego namacalny efekt. Ogromną przyjemność sprawia mi kiedy projekty tworzą całości i finalnie są używane w świecie realnym – tłumaczy Joanna.

Efekty jej starań możesz podziwiać na fanpage jej marki – IWI .

Trzymam kciuki, a Ty?

Poznaj inne prototypy #MakerWoman, które przedstawiłem wcześniej na łamach bloga:

Udostępnij: Maker Woman pomogło jej rozkręcić swój start-up

Sieć

„1000 spraw. Jedna Idea” – jak się zaczęło?

12 marca 2018

„1000 spraw. Jedna Idea” – jak się zaczęło?

Na dzisiejszy, wiosenny wieczór mam dla Was kolejną odsłonę cyklu o 20 latach naszej sieci GSM. Tym razem bez niespodzianek, zwrotów akcji. Będzie to po prostu relacja z pierwszych lat funkcjonowania Idei. Najciekawsza w tym wszystkim jest skala działania. Ale to były przecież początki, w końcu gdy ruszała Idea, telefonia komórkowa była nie tylko usługą „premium”. O zasięgu obejmującym przeważającą większość powierzchni kraju, czy pakietach „no-limit” nikt jeszcze wtedy nawet nie marzył.

Pierwsza oferta operatora, dodam – bardzo w tamtych czasach atrakcyjna zaczynała się od 60 zł za abonament z pakietem 50 darmowych minut. Dodatkowo, koszt przyłączenia do sieci zamykał się w okrągłej stówce, a do tego trzeba jeszcze było doliczyć komórkę na przykład Ericsson PH 388, kosztujący tylko 333 zł netto (406 zł z VAT). I to wszystko w kraju, w którym średnia pensja wynosiła wtedy 1239 zł, czyli nieco ponad dwukrotność „kwoty na start” w sieci komórkowej.

Sieć zaplanowana na 300 tys. numerów

Nie powinno więc dziwić, że gdy Idea ruszała zakładano, że HLR –  element sieci determinujący liczbę numerów, które będzie mogła obsłużyć sieć, pomieści ich maksymalnie 300 tys. Warszawska centrala MSC mogła obsłużyć maksymalnie 100 tys. zalogowanych urządzeń jednocześnie.

Wydaje mi się, że wysokie ceny usług jednak nikogo nie odstraszały, bo liczba abonentów rosła lawinowo. W samym 1998 Idea, działająca na sieci GSM (a właściwie DCS 1800) pozyskała ponad 50 tys. abonentów, a mająca już kilka lat sieć NMT mogła pochwalić się liczbą 220 tys.

Jednak to był dopiero początek, bo 15 września 1998 roku wprowadzono ofertę bezabonamentową, czyli po prostu prepaid pod marką POP. Wtedy jeszcze bez SMS.

Idea tego rozwiązania jest prosta: klient płaci z góry za usługę, z której skorzysta, z kiedy będzie to dla niego wygodne. Istotna nowości pre-paid polega na tym, że informacja umożliwiająca korzystanie z puli opłaconych impulsów nie wymaga konkretnego fizycznego nośnika. Oznacza to możliwość znacznego obniżenia kosztów dystrybucji np. dzięki sprzedaży kuponów (już nie kart) w bankomatach, za pomocą internetu lub – w przyszłości – z wykorzystaniem samego telefonu.

Tak o POP mówił Zbigniew Saniewski, ówczesny dyrektor marketing i członek zarządu PTK Centertel. Swoją drogą wdrożenie prepaid to była sprawa dość poważna – wymagała bowiem platformy, która będzie potrafiła sama zmienić stan konta klienta.

1998 r to kilka innych nowinek. Uruchomiono pierwszy w Polsce serwis SMS –World Cup ’98. Klienci za darmo otrzymywali informacje o terminach rozgrywek i wynikach odbywającym się wtedy we Francji

Mundialu. Ruszył także sklep internetowy www.sklepcentertel.pl (nie klikajcie, już nic tam nie znajdziecie), a do końca roku podpisanych było już ponad 70 umów roamingowych.

A 1999?

1999 r. to był rok!

Wystarczy powiedzieć, że na jego koniec z sieci Idea korzystało 600 000 abonentów, kolejne 150 000 z POP, a dynamika wzrostu w porównaniu z poprzednik rokiem wyniosła 300%. Zasięg sieci docierał wtedy do blisko 15% powierzchni kraju.

Równie ważne były jednak kwestie częstotliwości. Sieć wystąpiła bowiem 14 czerwca 1999 do Ministerstwa Łączności o koncesję na pasmo 900 MHz, które otrzymała 22 lipca. Czemu ma to znaczenie? Po pierwsze pozwoliło to odpalić w 2000 r. pierwszą dwuzakresową sieć GSM w Polsce, a po drugie dawało szansę na znaczne poszerzenie zasięgu. Jednak 900 MHz znacznie lepiej niesie niż 1800 MHz 😉

Co jeszcze wydarzyło się w tym pamiętnym roku? Pokryto choćby zasięgiem główne szlaki komunikacyjne. Zapewne w związku z tym uruchomiono także wiadomość sieciową „Regiony”, która pozwalała określić, co będzie w danym momencie dla nas rozmową lokalną, a co zamiejscową. To z kolei przekładało się wtedy na ceny połączeń. Klienci mogli także otrzymywać poprzez SMS aktualny kurs głównych walut, od sierpnia skorzystać z Automatycznego Biura Obsługi Abonentów (IVR), a od grudnia wysyłać SMS w prepaid.

Na koniec 1999 roku zasięg sieci prezentował się tak:

mapa zasięgu sieci Idea w 1999 r obejmująca Szczecin, Poznań, Gdańsk, Olsztyn, Łódź, Wrocław, Opole, Kraków, Katowice i Lublin wraz z trasami pomiędzy nimi

A to był dopiero początek historii Idei, później było jeszcze ciekawiej! Dodam, że planowany „strategicznie” zakres działania został osiągnięty w 4 lata. Z ciekawostek – pierwsza centrala ulokowana na 16 piętrze budynku przy Nowogrodzkiej nadal pełni swoje funkcje… choć wypełniające ją urządzenia już kilkukrotnie zostały wymienione.

 

Udostępnij: „1000 spraw. Jedna Idea” – jak się zaczęło?

Inne

Dwie dekady Idei i Orange. Świętujemy razem.

1 marca 2018

Dwie dekady Idei i Orange. Świętujemy razem.

Jak ten czas leci! Dokładnie 1 marca 1998 roku, czyli 20 lat temu ruszyliśmy z siecią Idea. W ten sposób rozpoczęliśmy cyfrowy rozdział w historii telefonii komórkowej. Na początku działała w największych miastach, równolegle z analogowymi „szumofonami” Centertela. Później stała się pierwszą w Polsce tzw. siecią dwuzakresową. Przyznaję, że niezbyt dobrze pamiętam inaugurację. Do Telekomunikacji Polskiej przyszedłem… dopiero kilka miesięcy później. Jednak doskonale pamiętam czasy, w których telefon komórkowy był „usługą mega premium”. Jako dziennikarze mieliśmy w redakcji w Zielonej Górze kilka „przechodnich” telefonów. Wychodziłem na konferencję lub jechałem w teren dostawałem komórkę. Naprawdę tak było!

Nie chcemy, by okrągła rocznica przeszła niezauważona. Dlatego przez cały marzec i początek kwietnia będziemy wspólnie z Wami świętować 20 urodziny naszej sieci GSM. Zaczynamy cyklem materiałów na blogu, w którym będziemy przypominać początki Idei – pierwsze oferty i szczegóły techniczne. Potem będziemy się rozkręcać. Od połowy tego miesiąca ruszymy ze świetną promocją, podziękowaniami dla naszych klientów-weteranów ;-), a także atrakcjami w salonach.

Udostępnij: Dwie dekady Idei i Orange. Świętujemy razem.

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej