Polski Guardiola
Michał Probierz zawsze przypomniał mi Josepa Guardiolę. Teoretycznie od wczoraj, dodatkowo łączy ich także status bezrobotnych, choć oficjalnie klub Wisły Kraków nie ogłosił swojego stanowiska w tej sprawie. Czesława Michniewicza zwykło się nazywać polskim Jose Murinho, ponoć porównywalne zdolności analityczne. Ja w Probierzu widzę Pepa. Nawet więcej, te charyzmatyczne ruchy i gestykulacje przy bocznej linii. …