Urządzenia

Fani LG, to Wasz dobry dzień! (aktualizacja)

8 czerwca 2018

Fani LG, to Wasz dobry dzień! (aktualizacja)

Nie tylko możecie już kupić najnowszy flagowiec Koreańczyków – LG G7 ThinQ, ale także skorzystać ze świetnej promocji przy zakupie zeszłorocznych modeli – LG V30, LG G6, LG Q6. Obojętnie na co się zdecydujecie, wyjdziecie na tym bardzo dobrze.

LG G7 ThinQ – koreański bystrzacha

LG zdecydował się pójść w sztuczną inteligencję. To pierwsza ważna informacja o tym smartfonie. Dzięki temu obsługa urządzenia ma być prostsza. Ma ona także sporo zmieniać przy fotografii w trudnych warunkach oświetleniowych.

Jednak by nasz bystrzacha był bystry musi mieć duże możliwości obliczeniowe. Te zapewnia procesor Qualcomm Snapdragon 845 i 4 GB RAM. Telefon wyposażony jest dodatkowo w wbudowaną pamięć 64 GB i napędza go bateria 3000 mAh. Działa na Androidzie Oreo.

Aparat też solidny – dwuobiektywowy, jeden 16MP szerokokątny (F1.9 / 107°), drugi 16MP Standardowy (F1.6 / 71°) ze szklanym obiektywem Crystal Clear Lens. Zdjęcia wykonane tym aparatem krążą już po necie, więc możecie je bez problemu obejrzeć.

Kolejna sprawa to wyświetlacz – w LG G7 ThinQ jest notch, czyli wcięcie w górnej jego części mieszczącej głośnik i kamerę, zwaną przez niektórych nieco z przekąsem „monobrwią”. Wyświetlacz ma przekątną 6.1” QHD+, a proporcje 19,5:9. W pikselach –  3120 x 1440. Czy notch jest ładny – to pytanie do każdego z Was, jednak moim zdaniem każdy pomysł na zwiększenie wyświetlacza jest dobry.

Producent zwraca jeszcze uwagę na jeden szczegół – głośniki. W materiałach pojawia się zapewnienie, że całe wnętrze smartfona zostało zmienione w pudełko rezonansowe. Do tego dochodzi nieco zarządzającej tym wszystkim elektroniki. Oczywiście cały smartfon ma być wodoodporny.

Razem z najnowszym LG trafi w Wasze ręce także 24-calowy monitor LG 24MT49VF, który może pełnić dwie funkcje – monitora komputerowego i telewizora.

A oto pełny cennik LG G7 ThinQ

LG G7 ThinQ Plan Podstawowy

(24 miesięcy)

Plan Standardowy

(24 miesięcy)

Plan Optymalny

(24 miesięcy)

Plan Wzbogacony

(24 miesięcy)

Orange Love

(36 miesięcy)

Całkowity koszt urządzenia Pierwsza wpłata + opłata miesięczna Całkowity koszt urządzenia Pierwsza wpłata + opłata miesięczna Całkowity koszt urządzenia Pierwsza wpłata + opłata miesięczna Całkowity koszt urządzenia Pierwsza wpłata + opłata miesięczna Całkowity koszt urządzenia Pierwsza wpłata + opłata miesięczna
nowa umowa 2999 2999+0/mc 2995 499+104/mc 2895 399+104/mc 2551 199+98/mc 2880 0+80/mc
przedłużenie umowy 2999 2999+0/mc 3000 0+125/mc 2880 0+120/mc 2544 0+106/mc 2880 0+80/mc

FullVision na nowe New Balance

Grafika - LG New Ballance

Wejdźcie na naszą stronę z telefonami od LG, wybierzcie jeden ze smartfonów z ekranem FullVision (LG V30, LG G6, LG Q6), a następnie go kupcie, a później zarejestrujcie swój zakup podając IMEI telefonu oraz dowód zakupu na stronie promocjafullvision.pl. Gdy wszystko się zgadza, uwaga… pocztą tradycyjną otrzymacie tradycyjni kartonik zwany voucherem. Gdy udacie się z nim do jednego z salonów New Balance będziecie mogli kupić tam parę pięknych bucików z bardzo, ale to bardzo dużym rabatem. Na naszej stronie znajdziecie więcej szczegółów. Nie mogę ich napisać na blogu, bo przyszłoby do mnie kilku „miłych” panów w ładnych butach i już bym nic więcej nie napisał. Ale Wy możecie sprawdzić 😉

Tradycyjnie zawsze rozpisuję Wam tutaj rzeczy, na które powinniście zwrócić uwagę. Po pierwsze – jeżeli zechcecie zwrócić telefon voucher także podlega zwrotowi. Po drugie – jeżeli będziecie chcieli kupić więcej butów – rabat obejmie najdroższe. Akcja trwa od dzisiaj do 30 czerwca, lub wyczerpania zapasów. Z kolei vouchery możecie zrealizować do 30 września.

Jeżeli to nie przekonało Was do zakupów obejrzyjcie Michała. Michał naprawdę polubi V30 i zdradzę Wam, że o niewielu telefonach wypowiadał się w taki sposób. Nie mówiąc już nic o tym, że zrobił tę recenzję przy pomocy drugiej V30.

A dla zainteresowanych telefonami ze średniej półki – tekst Michała m.in. o LG Q6

Udostępnij: Fani LG, to Wasz dobry dzień! (aktualizacja)

Urządzenia

Telefon roku 2017

29 grudnia 2017

Telefon roku 2017

Rok zmierza ku końcowi, pora na gadżetowe, a raczej telefoniczne, podsumowanie, które publikuję już czwarty rok z rzędu. Dla zainteresowanych – wersje z poprzednich lat znajdziecie tutaj (2016), tutaj (2015) i tutaj (2014). A poniżej – jak co roku – najpierw przedstawię zwycięzców w moich własnych kategoriach, a na koniec moje smartfonowe Top 3 mijającego roku. Spostrzegawczy (albo ci, którzy spojrzeli wcześniej w linki) widzą, że kategorii jest nieco mniej. Dlaczego? Ciekawe jestem, czy odnosicie podobne wrażenie jak ja – że rynek po latach szaleństwa się uspokoił/znormalizował i coraz rzadziej pojawia się coś, co wyrasta ponad normę.

Design/muzyka/wideo: LG V30

Co zrobić, żeby smartfonowym wyścigu zbrojeń czymkolwiek jeszcze się wyróżnić? Przecież w zasadzie smartfony wszystko już miały? A gdyby tak spróbować zastąpić nimi profesjonalne urządzenia?

Znam przynajmniej jedną osobę z branży filmowej, która zobaczywszy LG V30 zrezygnowała z kupna iPhone’a, żeby „na w razie czego” mieć w kieszeni sprzęt, który pozwoli nagrać kilka scen i poddać je postprodukcji tak, jak przy zwykłej kamerze. Funkcja CineLog, taki „RAW dla filmowców”, generuje pozornie brzydki wypłowiały obraz, ale dzięki temu, że nie przycina go do możliwości ośmiobitowego kodeka, dostajemy znacznie więcej danych do postprodukcji. Profesjonalnym softem można z tego cuda wyczynić (bez niego też, bo mamy 15 predefiniowanych profili kolorystycznych)

No i muzyka! Doczekaliśmy się wreszcie QuadDAC w wersji LG dla Europy. Skoro nawet ja, człowiek bez słuchu, widz… tzn. słyszę różnicę, to co dopiero ci, dla których muzyka jest istotą życia? A przede wszystkim jest ślicznie. Aluminium i szkło, wąziuteńkie ramki, nawet CEO światowej firmy nie wstydziłby się odebrać rozmowy na V30. Jest olśniewająco i w zasadzie nie ma do czego się przyczepić (poza brakiem Androida 8). Dla mnie to telefon kompletny, taki Graal smartfonów.

Przedsprzedaż Huawei Mate 10 Lite w Orange

Aparat foto: Huawei Mate 10 Lite/Pro

Cztery aparaty w jednym telefonie? Tak jest – Mate 10 Lite od Huaweia to nie tylko dwie matryce (16 i 2 Mpix) z tyłu, ale też dwie trzynastomegapikselowe z… przodu! Żyjemy w świecie selfie i podobno są tacy, którym bokeh w przednim aparacie się przydaje 🙂

Już dawno nikt nie wyraża się o urządzeniach Huawei pogardliwie per „chińszczyzna…”? Znakomita pozycja na rynku firmy z pawiem w logo to w znacznej części zasługa świetnie wykonanych telefonów ze średniej półki. Mate 10 Lite to jeden z niewielu telefonów, z czterema aparatami! Z tyłu mamy duet 16+2 Mpix, zaś z przodu dwie 13-megapikselowe matryce. A to pozwala na sporo zabawy przed wykonaniem zdjęcia, oczywiście w trakcie, ale też już po jego zrobieniu. No i flesze z obu (!) stron. Mate 10 Pro to jeszcze dodatkowo chip wykorzystujący w odniesieniu do zdjęć możliwości sztucznej inteligencji – gdy tylko ta wersja wpadnie mi w ręce, podzielę się wrażeniami na blogu.

Dla kobiety: Sony Xperia XZ1 Compact

Wiem, wiem – powiecie, że szufladkuję. Ale z drugiej strony przyznacie, że gros kobiet, mając do wyboru listę smartfonów, weźmie ten najmniejszy! Choćby dlatego, że do torebki się zmieści, do garsonki, czy innego elementu garderoby wypychał nie będzie. I konsekwentnie, sezon po sezonie, okazuje się, że jeśli szukamy małego telefonu o parametrach flagowca, mamy do wyboru Sony albo… Sony.

Xperia XZ1 to niby „młodsza siostra” premium, ale mnie podoba się bardziej. Mniejsza, bez pretensjonalnego rzucania się w oczy, no i aluminiowa! No i ekran Full HD. Wcale nie „tylko” FHD – mniejsze koszty panelu, zużycie baterii też, a subiektywna jakość obrazu i wciąż świetna. A przede wszystkim dokładnie te same „bebechy”, co zwykła Xperia XZ, te same możliwości, co XZ Premium (w tym super slo mo 960 fps, predykcyjny autofokus, OIS, 13 Mpix do selfie). No i od samego początku Android Oreo. There’s only one winner 🙂

Samsung Galaxy Note 8

Dla biznesmena: Samsung Note 8

Patrząc pod kątem kategorii, Note 8 wygrywa dzięki… dodatkowi, czyli stacji dokującej DeX. Już w roli telefonu mamy do czynienia z absolutną błyskawicą – najszybszy Exynos i 6 GB RAMu robią swoje. Miezależnie od tego, ile i czego otworzymy. Magia zaczyna się, gdy włożymy go w DeXa. Otwieramy mały, okrągły „statek kosmiczny”, podłączamy HDMI, dopinamy LANa, mysz i klawiaturę i ze smartfona robi się komputer. Z ekranem tak wielkim, jak nasz domowy (albo hotelowy) telewizor i mnóstwem możliwości w środowisku „niby-PC”. Era post-PC to nie jest marketingowy bełkot. 30 sekund podłączania i mamy urządzenie klasy (i wydajności!) dobrego peceta. Z prezentacjami, XLSami, dokumentami tekstowymi, przeglądarką, itd. Laptop? Jaki laptop? Mobilność jest królem.

LG G6 w przedsprzedaży w Orange Polska

Średnia półka: LG G6

Bezramkowce – to zdecydowanie hasło roku 2017 jeśli chodzi o smartfony. Przez tyle lat się nie dawało, a nagle okazuje się, że… czemu nie? Można zrobić telefon, który na górze i na dole nie ma potężnych „pasów startowych”, a jeśli oglądamy na nim wideo w ciemnej sypialni to mamy wrażenie, jakbyśmy trzymali w rękach… sam obraz. I to nie byle jaki obraz – taki w standardzie HDR i w obsługiwanym przez coraz więcej aplikacji standardzie 18:9. Wow.

No i największa przewaga G6, który początkowo nieco przerażał ceną, ale gdy rynek szybko ją urealnił, w kategorii cena-jakość nie ma lepszego telefonu. I mam wrażenie, że długo nie będzie.

Tablet: brak

A to kategoria, której brak budzi mój wielki smutek. Zdaję sobie sprawę, że jestem jednym z niewielu, którzy regularnie korzystają z tabletów, ale naprawdę przy codziennej jeździe komunikacją miejską to najlepszy sposób na oszczędzenie czasu, który poświęcamy w domu na oglądanie seriali 😉 Tymczasem w ubiegłym roku w moje ręce nie wpadło nic nowego. Szkoda.

Urządzenia ubieralne: Garmin FR35

Garmin to dla mnie synonim zegarka biegowego, tak jak moja ś.p. Babcia zawsze, jak chciała odkurzać, mówiła „Misiu, podaj mnie elektroluks” 🙂 Gdy mój leciwy FR70, z paskiem do tętna i footpodem dokonał żywota, sięgnąłem po kolejny model z najniższej półki firmy z górą w logo.

Na szczęście najtańszy nie oznacza słaby, choć trzeba liczyć się z kompromisami. Czarno-biały ekran, brak dodatków ze sklepu, „wodotrysków” w rodzaju pułapu tlenowego – generalnie rzeczy potrzebnych zawodowcom. Ledwo wyczuwalne na nadgarstku 37 g zegarka z GPSem i nadgarstkowym pomiarem tętna, 5 predefiniowanych aktywności, przyzwoita koperta z tworzywa sztucznego, wymienne silikonowe paski i pełna opcji aplikacji Garmin Connect, taka sama, jak dla topowych sprzętów Garmina. Pozycjonowanie na dole portfolio nie musi oznaczać słabego sprzętu. To miłe.

Moje Top 3 2017 roku:

LG V30

Samsung Note 8

Sony Xperia XZ1

Udostępnij: Telefon roku 2017

Urządzenia

Wąskie ramki, świetny ekran, wyjątkowe aparaty – test LG G6

10 maja 2017

Wąskie ramki, świetny ekran, wyjątkowe aparaty – test LG G6

„Rób albo nie rób. Nie ma próbowania” – mistrz Yoda.

Projektanci telefonów komórkowych w LG wreszcie posłuchali mądrości najsłynniejszego mieszkańca planety Dagobah. Od kilku lat próbowali, co roku wypuszczając smartfony z flagowej serii G wzbogacone o coś nowego. Teraz po cichutku, bez rozkręcania hype’u, zamiast próbować, po prostu Zrobili. Nie bez kozery przez wielkie Z, bo LG G6 to jeden z niewielu telefonów, który oczarował mnie od pierwszego wejrzenia, a potem było już tylko lepiej 😉

A to nie takie łatwe, bo przez lata przez moje ręce przewinęło się tyle ciekawych urządzeń, że chyba nie zdołałbym wszystkim wymienić. Co ciekawego prezentuje sobą nowy flagowiec LG możecie zobaczyć poniżej. A potem – jeśli spodoba się Wam tak, jak mnie – możecie go kupić w naszym sklepie 🙂

Udostępnij: Wąskie ramki, świetny ekran, wyjątkowe aparaty – test LG G6

Urządzenia

LG G6 w przedsprzedaży

3 kwietnia 2017

LG G6 w przedsprzedaży

Piotrek Domański

W tym roku, po raz kolejny już, wiosna wiąże się z wysypem nowych telefonów, także tych z najwyższej półki. Dzisiaj ruszamy z przedsprzedażą LG G6, czyli najnowszego flagowego modelu tego koreańskiego producenta. Jeżeli śledzicie Twitter Wojtka, już pewnie widzieliście zapowiedź startu przedsprzedaży.

Zresztą ten smartfon nie po raz pierwszy pojawia się na blogu. O LG G6 pisał już Michał Rosiak, więc jeżeli chcecie poznać jego opinię, zajrzyjcie tam.

LG G6 to bardzo solidny smartfon

Pierwsze słowo, które przyszło mi do głowy na widok LG G6 to „solidny”. Z jednej strony biorąc pod uwagę wygląd – solidną obudowę dwóch tafli szkła i metalową ramką, z drugiej parametry wewnętrzne. Smartfon bardzo dobrze leży w ręce, jest węższy i nieco dłuższy od modelu LG G5, a ekran o przekątnej 5,7 cala prezentuje się bardzo dobrze. Z drugiej strony znajdziecie podwójny aparat o matrycy 13 MPx i bardzo dobrze umiejscowiony czytnik linii papilarnych. Obudowa ma być odporna na kurz, wodę, a także uderzenia. W środku mieści się czterordzeniowy procesor, 4 GB RAM i 32 GB pamięci, którą można dodatkowo rozbudować kartą microSD o pojemności do 2 TB. LG G6 posiada także bardzo pojemną baterię. Obsługuje go system operacyjny Android 7.0 Nougat.

G6 w Orange

W ramach przedsprzedaży LG G6 będzie dostępny w kolorze platynowym. W najbliższym czasie dodamy do niego także dwa kolejne kolory – czarny i biały. Do pierwszych 300 kupionych urządzeń dorzucamy bardzo fajne słuchawki LG TONE INFINIM oraz dodatkową gwarancję na wyświetlacz. A smartfony wysyłamy do Was już 19 kwietnia

Akapit o cenach tradycyjnie już zacznę od Orange Love, która będzie dostępna od 4 kwietnia. Tradycyjnie już w Orange Love ceny prezentują się najlepiej. Jeżeli zdecydujecie się na LG G6 w tej ofercie, to zapłacicie za niego na start 99 zł, a później 95 zł miesięcznie. Z kolei w naszych ofertach głosowych, dostępnych już od dzisiaj, ceny na start zaczynają się od 599 zł w ofertach z jednym SIM, a we Smart Planie LTE Wspólnym od 299 zł. Do mnie najbardziej przemawia Smart Plan LTE 69,99 zł, w którym za telefon zapłacicie na start 599 zł, a później miesięcznie dodatkowo 60 zł.

Tutaj znajdziecie link do strony z przedsprzedażą na orange.pl

Co sądzicie o najnowszych flagowcach? Który Waszym zdaniem jest najlepszy? Piszcie w komentarzach.

Udostępnij: LG G6 w przedsprzedaży

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej