Innowacje

Listonic – wywiad z Kamilem Janiszewskim

18 lutego 2013

Listonic – wywiad z Kamilem Janiszewskim

W rozstrzygniętym konkursie TNW Next Awards 2013 (wspomniałem o nim w wywiadzie z Arturem Kurasińskim), w kategorii najlepsza aplikacja mobilna zwyciężył Listonic – mobilna lista zakupów, doskonale znana klientom Orange. O sukcesie, co dała Listonicowi współpraca z naszą firmą oraz planach rozwoju – rozmawiamy z Kamilem Janiszewskim.

1dcea898c0ee597b341ba8bd8a73122a781

fot. Ola Hanzel

 

Listonic właśnie został najlepszą polską aplikacją mobilną! Czy byłeś pewny zwycięstwa?
Dzięki, bardzo się cieszę, że Listonic został doceniony. W konkursie The Next Web, podczas głosowania, na tabeli wyników, na 5 nominowanych, dwa pierwsze miejsca były niewidoczne, ale 3 kolejne były jawne. Spodziewaliśmy się wygranej na kilka godzin przed zakończeniem głosowania. Ponieważ wtedy na trzecie miejsce spadł nasz dotychczasowy konkurent. Przy takim pytaniu warto wspomnieć, że konkurencja była silna. Sam używam czasami iTaxi.

Na swój sukces pracujecie już ponad 5 lat. Jak to się wszystko zaczęło?
Razem z Filipem Miłoszewskim i Piotrem Wójcickim zaczęliśmy tworzyć Listonic jeszcze jako studenci. W czasie naszych studiów w Wielkiej Brytanii byliśmy współlokatorami i musieliśmy razem organizować zakupy. Wtedy wpadliśmy na pomysł przeniesienia listy do telefonu i możliwości jej współdzielenia z innymi osobami. Na zaliczenie jednego z przedmiotów zrobiliśmy prototyp dzisiejszej aplikacji.
Przewidywaliśmy, że w niedługim czasie z telefonu będziemy korzystać nie tylko do wysyłania smsów i robienia zdjęć. Nasze przewidywania się sprawdziły i dziś program do robienia list zakupów nie jest już niczym nadzwyczajnym. Dlatego ciągle rozwijamy nasze aplikacje, dodajemy do nich nowe funkcjonalności, poprawiamy stare, które sprawiają że „Listonic – wygodna lista zakupów” jest jedną z najczęściej pobieranych polskich aplikacji.

Jakie to uczucie, gdy tyle lat po studiach w pracy spotykasz się ciągle z kumplami? Brzmi to jak spełnienie marzeń. Czy dalej robicie sobie studenckie żarty, prowadzicie studencki tryb życia, czy też praca we własnej firmie zmieniła Was?
Praca z Filipem i Piotrkiem zawsze była dla mnie satysfakcjonująca i mam nadzieję, że nigdy się to nie zmieni. Dobrze mieć współpracowników, których się zna od lat i można na nich polegać. A co do naszego trybu życia – oczywiście, że się zmienił, przez te lata trochę spoważnieliśmy. To zarówno skutek odpowiedzialności jaka wiąże się z prowadzeniem Listonic jak i to, że najzwyczajniej na świecie starzejemy się. Na szczęście ciągle nie opuściła nas siła i kreatywność, która pozwoliła stworzyć Listonic.

e1a0963a3c7f9e6806b4236630db98977c3

W 2010 r. nawiązaliście bliską współpracę z Orange. Powstała dedykowana strona i wersja dla klientów Orange. Jak oceniasz wsparcie, które wtedy zdobyliście a jednocześnie jak myślisz, dlaczego ta współpraca nie rozwinęła się spektakularnie.
Współpraca z Orange była dla nas ważna. Warto podkreślić że połowa 2010 roku to czas kiedy jeszcze bardzo mało osób miało smartfony i nie było mody na aplikacje. Dlatego na współpracy zyskaliśmy bardziej wizerunkowo niż pod względem nowych użytkowników w Listonic.

Gdy zaczynaliście współprace z Orange mieliście 45 tys. klientów. Jak teraz wyglądają Wasze statystyki?
Dziś są one zdecydowanie bardziej imponujące. Mamy około 400 tysięcy zarejestrowanych użytkowników z czego 75 tysięcy aktywnych, czyli korzystających z aplikacji regularnie. Tworzą oni około 110 tysięcy list miesięcznie, do których dodają mocno  ponad milion produktów.

Od samego początku dostrzegliście potencjał blogów kulinarnych. Zaczęły się na nich pojawiać specjalny przycisk, dzięki przepis zamieniał się w gotowa listę zakupów. Jak przekonywaliście blogerki do współpracy?
Blogosfera kulinarna to jedno z najfajniejszych środowisk w polskim internecie i bardzo się cieszymy, że w jakiś sposób jesteśmy jego częścią. Przekonanie blogerek do zainstalowania przycisków w zdecydowanej mierze polegało na wytłumaczeniu im czym przyciski są i w jaki sposób mogą przydać się czytelnikom blogów. W zeszłym roku 190 tysięcy osób zamieniło przepis na listę zakupów. Dodatkowo w aplikacji uruchomiliśmy Inspiracje kulinarne gdzie użytkownicy Listonic w łatwy sposób mogą zapoznać się z przepisami zamieszczonymi na blogach z przyciskami. Inspiracje od samego początku bardzo dobrze się przyjęły i dla wielu blogerek to pierwsza możliwość zaistnienia w mobile’u.

Czy wraz z rozwojem bazy klientów, przyszedł sukces finansowy, czy tez ciągle wasz startup musi być dofinansowywany.
W chwili obecnej nie jesteśmy już dofinansowywani, choć jeszcze nie zaczęliśmy porządnie zarabiać, bilans jest na zero. Z miesiąca na miesiąc sytuacja firmy się polepsza, w tym roku chcemy pokazać dodatni wynik.

Jak myślisz, co jest najważniejsze dla startupów? Co ma największy wpływ na sukces?
Według mnie najważniejszy jest upór i wytrwałość. Świetne pomysły pojawiają się w umysłach wielu osób ale tylko nieliczni z nich mają siłę je zrealizować. Dodatkowo w tym biznesie trzeba być otwartym, zarówno na ciągłe zmiany na rynku jak i na otaczających nas ludzi. Trzeba umieć opowiadać i zarażać innych swoim pomysłami i ideami. Bez tego żadne startup nie ma szans na powodzenie.

43a0bdac6428f8114f5e36ba47c17d165e9

Niedawno uruchomiliście nową aplikację Zamów zakupy. Czy myślisz, że polscy klienci są na to gotowi?
Listonic Zamów zakupy umożliwia zrobienie szybkich i wygodnych zakupów spożywczych. Program pokazuje sklepy, które dostarczą zakupy pod wskazany adres. Aplikacja pozwala na złożenie zamówienia bezpośrednio z telefonu, co do tej pory nie było możliwe. Wydaje mi się, że wystartowaliśmy z nią w idealnym momencie. W ciągu ostatniego roku zaczęto sporo mówić i zwracać uwagę na internetowe sklepy spożywcze. Wielu internautów spróbowało tej nowej formy zakupów i przekonało się, że jest ona szybka, bezpieczna i wygodna. Jednocześnie żaden z polskich sklepów nie posiada jeszcze własnej aplikacji do zamawiania towarów przez internet co daje nam spora przewagę. Dodatkowo ilość posiadaczy smartfonów ciągle rośnie, a ludzie przekonują się, że używanie aplikacji często jest zdecydowanie wygodniejsze od tradycyjnych stron internetowych. Dzięki temu coraz łatwiej przekonać nam użytkowników by wypróbowali naszą aplikację.

Dlaczego zdecydowaliście się na stworzenie osobnej aplikacji, a nie rozwój Listonica?
Nad „Listonic wygodna lista zakupów” ciągle pracujemy lecz stwierdziliśmy, że dokładanie do niej całkowicie nowej funkcjonalności nie będzie służyć zachowaniu intuicyjności listy zakupów. Koncepcyjnie „Listonic Zamów Zakupy” różni się od „Listonic – wygodnej listy zakupów”. ZZ pomaga w zakupach online, a lista zakupów pomaga w zakupach offline, jeśli to połączysz w ramach jednej firmy otrzymasz motto Listonic, czyli „wygodne zakupy”
O stworzeniu osobnej aplikacji zdecydowały również względy biznesowe. Łatwiej rozmawia się z potencjalnymi partnerami gdy pokazujesz im stworzony pod ich potrzeby całościowy projekt, niż gdy prezentujesz im aplikację, w której mogą być zainteresowani tylko jedną z wielu funkcjonalności.

Kolejne plany? Nowe funkcjonalności, nowe aplikacje, podbój świata?
Priorytetem na najbliższy czas to zwiększenie liczby sklepów w aplikacjach Listonic. Następnie planujemy wydać wersję na tablety i odświeżyć wygląd „Listonic – wygodna lista zakupów”. Gdy już wszystko to będzie gotowe zobaczymy jak wyglądają nasze wyniki, i podejmiemy dalsze decyzje.

Używacie Listonic lub Zamów zakupy? Jak oceniacie te aplikacje mobilne? Za co je cenicie, a co chcielibyście zmienić? Ja mam go w od momentu nawiązania współpracy z Orange. Często korzystam, nie tylko przy okazji zakupów, ale również jako listy rzeczy do zrobienia. Przy zakupach najbardziej doceniam błyskawiczną synchronizację z wersją webową – dzięki temu moja Agnieszka nie musi wysyłać mi SMS-ów czy dyktować jakie zakupy trzeba zrobić 😉 Z „Zamów zakupy” jeszcze nie korzystałem, ale aplikacja już pobrana – pora ją przetestować.

Udostępnij: Listonic – wywiad z Kamilem Janiszewskim

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej