Odpowiedzialny biznes

Poniżej poziomu morza

25 października 2011

Poniżej poziomu morza

Wpis będzie nietypowy, mokry. Ale czy wątek sportowy? Bardziej o chęci rywalizacji. I to chęci rywalizacji z własnym sobą. A to już cząstka sportu. Druga strona pływania, ale właśnie, nie ta basenowa na dystansie 25 bądź olimpijskim 50 metrów. Mowa o nurkowaniu.

W Polsce zabawa to „dość” droga i wymagająca. Niszowa, mniej znana niż golf, krykiet, snooker czy bowling. Same odmiany oczywiście też różne. Na początek warto skupić się na freedivingu. Jeśli ktoś z Was chciałby ustanowić nowy rekrod Polski albo rekord świata to droga oczywiście otwarta. Jak na razie na liście najlepszych wyników świata Polaków jeszcze nie ma.

Freediving przewiduje również konkurencje drużynowe. I tak na przykład hokej pod wodą jest również uskuteczniany w Polsce. Wygląda to mniej więcej w taki oto sposób:

Warto jeszcze powrócić do rekordów świata pod wodą. Jednak musimy zmienić sposób nurkowania. Oczywiście, chodzi o nurkowanie głębinowe. Rekord świata – 318,5 metra, a wykonawcą tego wyczynu był Portugalczyk Nuno Gomes (nie mylić z piłkarzem). Dla uzmysłowienia to mniej więcej wysokość Pałacu Kultury i Nauki (231 metrów) plus jakaś dokładka w postaci 87 metrów. Podobno poniżej 150 metrów ciśnienie tak wpływa na układ nerwowy, że nurek czuje się jak pod wpływem narkozy. Wtedy przychodzą dziwne pomysły, takie jak próba choćby odłączenia aparatu tlenowego. Głębinowy rekord należy do Leszka Czarneckiego, który w RPA zszedł na 193 metry. A na koniec skrót bicia rekordu przez Nuno Gomesa.

Udostępnij: Poniżej poziomu morza

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej