Może jesteśmy mini, ale potrafimy wszystko maxi spieprzyć
Wczoraj było o wielki piłce, a dziś o malutkiej. Jak małej – będą wiedzieli tylko ci, którzy oglądali film „Kochanie zmniejszyłem dzieciaki” lub przynajmniej pamiętają „Podróże Guliwera”. Bo ta piłka, o której napiszę razem ze wszystkimi stadionami, „spektakularnymi” transferami, „tłumami” fanów póki co mieści się gdzieś głęboko w jednej malutkiej kępce trawy stadionu Old Trafford …
Może jesteśmy mini, ale potrafimy wszystko maxi spieprzyć Read More »