Gołota nie powiedział ostatniego słowa?
Może i to powrót dinozaurów. Może obaj powinni już siedzieć w kapciach przed telewizorem. Może. Do mnie te argumenty jednak nie trafiają. Andrzej Gołota i Przemysław Saleta, bo o nich mowa, zasłużyli sobie na pożegnalną walkę. Gołota to bez dwóch zdań żywa legenda polskiego boksu. Saleta nigdy nie toczył tak spektakularnych walk jak „Andrew”, ale …