Po ostatnich, spektakularnych wydarzeniach na rynku, czyli podpisaniu umowy o współużytkowaniu sieci przez Orange i T-Mobile, przejęciu Plusa przez Zygmunta Solorza, czy ogłoszeniu dobrych wyników Grupy TP, nastał prawdziwy czas wakacji. Menedżerowie pojechali trochę odpocząć (mój urlop niestety dopiero za 2,5 tygodnia), co nie znaczy, że nic ciekawego nie można się dowiedzieć, czy przeczytać. Taką dobrą lekturą jest np. artykuł mojej koleżanki Joli Steppy, który przygotowała specjalnie dla portalu rpkom.pl. Temat dotyczy pozycji rynkowej operatorów kablowych, którzy, chociaż silni (zwłaszcza w dużych miastach i nie tylko w Polsce), cieszą się ogromną swobodą działania i nie są regulowani. Czy eldorado i przewaga, jaką mają nad klasycznymi operatorami telekomunikacyjnymi takimi, jak my powoli się kończy? Mamy pierwsze znaki, że może tak być i właśnie o tym pisze Jola. Swoją drogą jestem ciekawy Waszej opinii w tym temacie, a dla większej motywacji otwieram magiczną szafę rzecznika. Nagroda dla najciekawszego komentarza czeka. Rozstrzygnięcie w piątek.
