Przyznam się, że lubię reklamę porównawczą. Niestety niewiele jest jej w Polsce, a jak już pojawi się to zamiast rzeczywiście pokazywać różnicę między usługami, moim zdaniem wprowadza klientów w błąd i narusza prawo. Tak, macie rację chodzi mi konkretnie o reklamę Plusa, który swoje usługi mobilne porównał ze stacjonarną Neostradą i wysnuł wnioski, co jest szybsze na podstawie speedtestów. Korporacje rządzą się swoimi prawami, dlatego z reklamą konkurencji zmierzymy się w sądzie, by sprawy nie zostawić bez reakcji. Nic nie stało jednak na przeszkodzie, aby Serce i Rozum dowiedziały się, jak jest naprawdę z tym transferem i ile kosztuje? Baśka, czy warto było rzucać chłopaka!?
- rozmiar tekstu
- RSS
-