Odpowiedzialny biznes

Filozofia „nie wiadomo”, motto „jakoś to będzie”

24 stycznia 2012

Filozofia „nie wiadomo”, motto „jakoś to będzie”

Legia Warszawa sparing na cypryjskim zgrupowaniu zagrała na bocznym boisku, które przypominało pastwisko. Skandal? Nie – oszczędności. Wzmocnienia Wisły Kraków opierają się na dotychczasowych piłkarzach klubu, którzy wyleczyli kontuzję. Ani na transfery, ani na kontrakty pieniędzy w Krakowie nie ma. Lider ekstraklasy, Śląsk Wrocław, w przyszłym sezonie będzie sobie radził bez Jarosława Fojuta, który trafi do Celticu Glasgow. Wrocławski klub jest winny zawodnikom łącznie ok. 2,2 mln zł. 1/16 Ligi Europejskiej? Walka o Ligę Mistrzów? Jakoś to będzie.

ŁKS Łódź prawdopodobnie ogłosi upadłość. Klub piłkarskiej ekstraklasy nie doczekał się pomocy ze strony miasta, nie znalazł sponsorów. Nowy trener Ryszard Tarasiewicz wciąż prowadzi zajęcia, a piłkarze nadal trenują, ale czy zespół przystąpi do rozgrywek rundy rewanżowej – trudno powiedzieć. Rozpoczęła się zbiórka pieniędzy wśród kibiców i mieszkańców Łodzi. Do końca rundy rewanżowej potrzeba 2 mln złotych. Później? Nie wiadomo.

Niedawno pisałem o fatalnej sytuacji AZS Politechniki Warszawskiej. Zadziwiające, że mimo kłopotów finansowych i odejścia dwóch zawodników koszykarze wciąż zaciekle walczą, o czym świadczy choćby porażka dopiero po dogrywce z Siarką Jezioro Tarnobrzeg. Siatkarze natomiast, którym w lidze nie wiedzie się dużo lepiej niż koszykarzom, awansowali do kolejnej rundy Challenge Cup po gładkich zwycięstwach z chorwackim zespołem Mladost Marina Kastela.

Na siatkarzy AZS w 1/8 finału czeka Dynamo Krasnodar. Do tego rosyjskiego klubu – tyle że sekcji kobiecej – dołączyła Neriman Ozsoy, dotychczasowa gwiazda Atomu Trefla Sopot. Nawet w nadmorskim zespole, kojarzonym dotąd z bogactwem, pojawiły się problemy organizacyjno-finansowe.

Wróćmy jednak do rzeczywistości piłkarskiej. Jagiellonię Białystok poprowadzi duet Tomasz Hajto – Dariusz Dźwigała. To nic, że żaden z nich nie ma pełnych uprawnień trenerskich do kierowania zespołem w ekstraklasie. Hajto otrzymał warunkową licencję UEFA A, a nie wymaganą UEFA Pro. Bliższy jej zdobycia jest Dźwigała, będący w trakcie kursu. Pewnie, nic nie zastąpi wieloletniego doświadczenia z europejskich boisk. Może się nawet okazać, że Hajto i Dźwigała staną się odpowiednikami Guardioli w Barcelonie czy Conte w Juventusie. To jednak nie zmienia faktu, że oficjalnie w rubryce ‘trener’ nikogo w Jagiellonii jeszcze wpisać nie można.

O dachu Stadionu Narodowego pisał Jarek na blogu Euro 2012. Dodajmy, że ze względu na trwające na murawie prace nie jest pewna ani impreza otwarcia obiektu, ani mecz o Superpuchar Polski.

W Polonii Warszawa nie ma już wiceprezesa Włodzimierza Lubańskiego i dyrektora sportowego Kazimierza Jagiełly, którzy odpowiadali m.in. za transfery. Na łamach „Piłki Nożnej” obaj nie potrafili określić, dlaczego ich zwolniono, i podkreślali, że właściwie nie otrzymali czasu, żeby się wykazać – pracowali 3 miesiące. Informację o rozstaniu przekazał im jeden z pracowników klubu. Prezes Wojciechowski transfer do klubu Avirama Baruchyana pilotował osobiście.

W świetle tych wszystkich wydarzeń chyba już nikogo nie dziwi fakt, że organizatorzy konkursów skoków w Zakopanem zapomnieli zaprosić Adama Małysza…

Udostępnij: Filozofia „nie wiadomo”, motto „jakoś to będzie”

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej