
Gdybym mógł, to testowaniu smartfonów i robieniu wideo poświęcałbym 40 godzin w miesiącu, ale niestety tak się nie da 🙂 Stąd pomysł na „Mini-testy”, żeby móc niektórych telefonom poświęcić choć chwilę na łamach Bloga Orange Polska.
Sony Xperia X to efekt trzęsienia ziemi (w przenośni oczywiście) u Japończyków. Byłem bardzo ciekaw, czy w tym szaleństwie – zarzuceniu wszytkim dotychczasowych „literowych” linii smartfonów – jest metoda? Ja od mojej Xperii Neo V sprzed pięciu lat mam sentyment do japońskiej marki i – uchylę Wam rąbka tajemnicy – w przypadku modelu Xperia X nie zawiodłem się. Zobaczcie zresztą sami.
PS: Jeśli kluczowa jest dla Was wodoodporność, to musicie poszukać Xperii X Performance, trafiła w moje łapki już po teście X’a.