Tomasz Adamek wygrał rewanż ze Steve’em Cunninghamem. Wygrał?! To była szansa Adamka na powrót do elity wagi ciężkiej. Jak się jednak okazało, nie potrafił dać rady koledze, który doświadczenia w tej wadze ma bardzo niewielkie. A i waga sporo niższa, na pograniczu niższej kategorii. To jego przeciwnik kontrolował walkę, częściej zadawał czyste ciosy, Adamek długo nie potrafił znaleźć recepty na jego lewe proste. Po walce byłem przekonany, że walka zakończyła się zwycięstwem Cunninghama, sędziowie zdecydowali inaczej.

Jakże inaczej brzmią teraz słowa Adamka sprzed walki: – „Moją najważniejszą taktyką jest oszukać przeciwnika i wygrać”.

No cóż, przed nim jeszcze jedna walka a jak znowu wymęczy wygraną, spotka się z drugim z braci Kliczków. Pierwszy widać, że zabił w nim pewność siebie. Drugi, jeśli Adamek nie powróci do dawnej formy, wybije mu boks z głowy.

Już w najbliższą sobotę pojedynek, który elektryzuje fanów pięściarstwa. Tomasz Adamek po raz drugi skrzyżuje rękawice ze Steve’em Cunninghamem, a pojedynek będziecie mogli zobaczyć w Orange sport.
To rewanż za pojedynek sprzed 4-lat, kiedy to Adamek wygrał nie jednogłośnie 2:1 pas IBF w kategorii junior ciężkiej. Zaraz potem przeszedł do najwyższej kategorii wagowej, niestety przegrana walka z Witalijem Kliczką zastopowała jego karierę.
Steve, który niedawno również postanowił sprawdzić się w najcięższej wadze, ma teraz szanse na rewanż. Stawka tego pojedynku jest ogromna dla obu pięściarzy. Jego zwycięzca będzie miał drugie miejsce w rankingu federacji IBF i tylko jeden pojedynek będzie dzielił go od walki o mistrzostwo z Władimirem Kliczko.

Początek transmisji w sobotę 22 grudnia o godz. 20:00, oczywiście walkę będzie można zobaczyć również w Telewizji Tu i Tam. Powtórki dzień później o godzinach: 8:00, 12:15, 16:15, 19:30 i 23:30. Na kogo stawiacie?