Dynie i czarodziej Gortat
Amerykanie kupują dynie. Pod koniec października to w sumie żadna nowość, przecież zbliża się Halloween. A jeśli nadchodzi święto lamp, wydrążonych z pomarańczowych, dużych warzyw (owoców?) to znaczy, że na parkietach zaczną odbijać się duże, skórzane pomarańczowe piłki. Rusza NBA. Wszystkie gołębie pocztowe ćwierkają, że Marcin Gortat na ten sezon osiedli się w Waszyngtonie. …