Inne

Orange wspierał technologicznie wybory samorządowe

7 listopada 2018

Orange wspierał technologicznie wybory samorządowe

Byliśmy w lokalach, wozach transmisyjnych i w trakcie sondaży. Wybory to nie tylko „święto demokracji”. To także olbrzymie wyzwanie  organizacyjne, bo trzeba zapewnić  sprawną  komunikację. Trzeba zagwarantować  szybki, niezakłócony przepływ danych między lokalami, a centralą, czy też zadbać by media mogły na bieżąco relacjonować ich przebieg. Po raz kolejny te zadania, a także wiele innych spadło na nasze barki.

 

Nie była to „bułka z masłem”. Sprawdziliśmy niezawodność  działania usług w prawie 870 lokalach wyborczych, a tam gdzie ich nie było podłączyliśmy nowe. Uruchomiliśmy łącza okresowe dla mediów, które transmitowały przebieg wyborów. Blisko 900 naszych pracowników, pełniło całodobowe dyżury, aby zapewnić sprawne działanie usług. W czasie wyborów nie przeprowadzaliśmy także żadnych planowanych prac w sieci mobilnej i stacjonarnej. Tak na wszelki wypadek 😉

 

Ale to nie wszystko. Czym byłyby wybory, bez emocjonujących „wieczorów wyborczych” prowadzonych na żywo w wielu stacjach TV, gdzie eksperci komentują pierwsze „sondażowe wyniki”. Muszą być one błyskawicznie zebrane, przesłane i gotowe do pokazania tuż po zakończeniu głosowania. Z naszych usług  skorzystał IPSOS. Ankieterom firmy dostarczyliśmy blisko 1500 kart SIM ze specjalnie przygotowaną aplikacją, która pozwalała na natychmiastowe przesłanie danych z przeprowadzanych przed lokalami wyborczymi ankiet.

 

Tak, tym także zajmuje się firma telekomunikacyjna i nie, nie ograniczamy się wyłącznie do oferty na kartę, mobilnej, czy światłowodu. Choć są one ważne, to pamiętajcie, że realizujemy wiele takich projektów, spinamy choćby naszymi łączami znaczną część komunikacji ratunkowej w Polsce.

Udostępnij: Orange wspierał technologicznie wybory samorządowe

Odpowiedzialny biznes

Darmowy Internet wyborczy

4 października 2010

Darmowy Internet wyborczy

Zbliżają się wybory, czyli politycy obiecują elektoratowi co tylko można. Za kiełbasę wyborczą od dawna robi tzw. darmowy Internet, dlatego tylko czekałem kiedy ruszy lawina. Doczekałem się. W ten weekend zadeklarował go kandydat PIS na prezydenta Lublina, a Janusz Palikot umieścił na liście swoich postulatów. Przypomnę, że darmowy Internet obiecywali nawet kandydaci na Prezydenta RP. Dlatego jestem pewny, że to dopiero początek gdyż samorządowo temat nośny. Elektorat lubi obietnice, a ich wygłoszenie nic nie kosztuje w przeciwieństwie do urządzeń telekomunikacyjnych, ich obsługi, konserwacji, dbania o bezpieczeństwo. Tak jak nie ma bezpłatnych szklanek mleka, czy lunchu tak samo nie ma surfowania za free. Na koniec dnia za „darmowe cokolwiek” zawsze jest faktura. Wtedy trzeba sponsora albo płaci społeczeństwo swoimi podatkami. Dla ułatwienia samorządowcom starającym się o mój głos podaję co chcę za darmo (3 życzenia, jak dla Złotej Rybki): prąd z miejskiej elektrowni, parkowanie w centrum Warszawy i karnet do fitness klubu najlepiej w Wilanowie 🙂

Udostępnij: Darmowy Internet wyborczy

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej