Byliśmy w lokalach, wozach transmisyjnych i w trakcie sondaży. Wybory to nie tylko „święto demokracji”. To także olbrzymie wyzwanie organizacyjne, bo trzeba zapewnić sprawną komunikację. Trzeba zagwarantować szybki, niezakłócony przepływ danych między lokalami, a centralą, czy też zadbać by media mogły na bieżąco relacjonować ich przebieg. Po raz kolejny te zadania, a także wiele innych spadło na nasze barki.
Nie była to „bułka z masłem”. Sprawdziliśmy niezawodność działania usług w prawie 870 lokalach wyborczych, a tam gdzie ich nie było podłączyliśmy nowe. Uruchomiliśmy łącza okresowe dla mediów, które transmitowały przebieg wyborów. Blisko 900 naszych pracowników, pełniło całodobowe dyżury, aby zapewnić sprawne działanie usług. W czasie wyborów nie przeprowadzaliśmy także żadnych planowanych prac w sieci mobilnej i stacjonarnej. Tak na wszelki wypadek 😉
Ale to nie wszystko. Czym byłyby wybory, bez emocjonujących „wieczorów wyborczych” prowadzonych na żywo w wielu stacjach TV, gdzie eksperci komentują pierwsze „sondażowe wyniki”. Muszą być one błyskawicznie zebrane, przesłane i gotowe do pokazania tuż po zakończeniu głosowania. Z naszych usług skorzystał IPSOS. Ankieterom firmy dostarczyliśmy blisko 1500 kart SIM ze specjalnie przygotowaną aplikacją, która pozwalała na natychmiastowe przesłanie danych z przeprowadzanych przed lokalami wyborczymi ankiet.
Tak, tym także zajmuje się firma telekomunikacyjna i nie, nie ograniczamy się wyłącznie do oferty na kartę, mobilnej, czy światłowodu. Choć są one ważne, to pamiętajcie, że realizujemy wiele takich projektów, spinamy choćby naszymi łączami znaczną część komunikacji ratunkowej w Polsce.