Sieć

Częstotliwość częstotliwości nierówna – pasma „pokryciowe” i „pojemnościowe”

Piotr Domański Piotr Domański
06 kwietnia 2017
Częstotliwość częstotliwości nierówna – pasma „pokryciowe” i „pojemnościowe”

Jak pewnie wiecie, nasze stacje bazowe z Waszymi smartfonami łączą się za pośrednictwem fal radiowych. Dla mnie to też nie było epokowe odkrycie. Jednak przyznaję, że gdy przyszedłem do Orange na początku trudno było mi zrozumieć dlaczego na niektóre zakresy tych fal mówi się „pokryciowe”, a na inne „pojemnościowe”. Szybko się dowiedziałem, ale jakoś tak wyszło, że wiedzą do tej pory nie podzieliłem się z Wami. Nadszedł czas by ten błąd naprawić. O wsparcie poprosiłem kolegów, którzy na co dzień zajmują się rozwojem naszej sieci mobilnej.

Częstotliwości nie są jak szampon - „2w1”

Fale radiowe, które wykorzystujemy w telekomunikacji mobilnej zajmują, w gruncie rzeczy bardzo wąskie pasmo fal trochę tu, trochę tam. Okolicami od 450 MHz, aż do 2600 MHz. Czemu okolicami? Gdyż nie jest tak, że mówiąc, że nadajemy w paśmie na częstotliwości 2600 MHz chodzi nam dokładnie o tę częstotliwość. Na przykład, Orange Polska ma do dyspozycji 15 MHz w tym paśmie. Oznacza, to że wykorzystać możemy częstotliwości 2520-2535 MHz oraz 2640-2655 MHz. Wspomniałem już o tym, gdy pisałem o agregacji pasm nośnych 4G LTE.

Częstotliwości te nie różnią się jakoś przesadnie od siebie, wszystkie pozwalają na uruchomienie technologii i transfer głosu i danych, a także mają pewną właściwość, która wynika z praw fizyki – wraz z odległością ich siła maleje. Jednak nie wszystkie fale są tłumione w tym samym stopniu. Generalnie im niższa częstotliwość tym lepszy zasięg bo lepsza jest propagacja (czyli rozprzestrzenianie) w powietrzu. Z kolei częstotliwości wyższe są bardziej podatne na tłumienie w powietrzu. I tak już jest, trudno. Z prawami fizyki trudno jest polemizować. Dlatego pasm na niskich częstotliwościach – 450 MHz, 800 MHz, 900 MHz używa się poza miastami, by zapewnić możliwie największe pokrycie, a częstotliwości wyższe – 1800 MHz, 2100 MHz, 2600 MHz stosuje się jako pojemnościowe, tam gdzie zagęszczenie urządzeń jest bardzo duże.

Generalnie im niższa częstotliwość tym lepszy zasięg bo lepsza jest propagacja (czyli rozprzestrzenianie) w powietrzu. Z kolei częstotliwości wyższe są bardziej podatne na tłumienie w powietrzu.

W Orange Polska do pokrycia możliwie dużego obszaru usługami głosowymi wykorzystujemy częstotliwość 900 MHz (dla technologii GSM i UMTS). By zapewnić pokrycie dla usług związanych z transmisją danych używamy częstotliwości 900 MHz dla technologii UMTS oraz 800 MHz dla 4G LTE. Jeżeli chodzi o zapewnienie pojemność sieci, to dla głosu kluczowym jest pasmo 2100 MHz (UMTS), a dla transferu danych – w przypadku UMTS również 2100, a w przypadku 4G LTE – 1800 MHz i 2600 MHz.

Bardzo ważne jest pytanie o to, dlaczego nie stosuje się wszędzie pasm pokryciowych – w końcu masztów byłoby mniej i koszty były by mniejsze. Jednak nie jest to takie proste. Oczywiście w miejscach, gdzie jest największy ruch – choćby w centrach miast, na dworcach czy w metrze - nie możemy ustawić wyłącznie nadającej na pół miasta stacji pokryciowej. Oczywiście trzeba pamiętać także o przepisach.

Dlaczego 800 MHz jest dla 4G LTE, a 900 MHz dla 2G?

No właśnie, skoro faktycznie jest tak, że w teorii można na każdej częstotliwości oferować każdą usługę, to dlaczego jeszcze nie przerzuciliśmy wszystkiego na 4G LTE oferując transfer rzędu 1 Gb/s? Sprawa jest bardzo prosta – nie każdy może i nie każdy chce korzystać z 4G LTE. W dalszym ciągu lwia część rozmów idzie poprzez sieć 2G i 3G, nawet pomimo rozwoju technologii VoLTE. Co więcej nie zapominajmy o tych klientach, którzy nie korzystają ze smartfonów z LTE, a to nadal znacznym odsetek. Jest także cały sektor M2M i to wcale nie taki mały, bo sam Orange Polska ma ponad milion kart SIM M2M. On działa prawie wyłącznie w oparciu o 2G – nie jest tam potrzebny olbrzymi transfer, ale za to każda iskierka prądu ma znaczenie.

Historycznie pierwszą technologią, z jakiej korzystaliśmy, jeszcze jako Centertel było NMT, czyli analogowa telefonia komórkowa. Działała ona w oparciu o pasmo 450 MHz, a więc zdecydowanie pokryciowe. Wraz z upływem lat uwalniane były kolejne częstotliwości, czyli 900 MHz/1800 MHz. Następna była 2100 MHz, którą do dzisiaj wykorzystujemy do transmisji danych i głosu sieć 3G. Zapewniała ona zawrotne, jak na tamte czasy prędkości danych.

A jeżeli ten historyczny akapit to dla Was za mało, polecam Wam tekst o kolejnych generacjach technologii mobilnych na naszym blogu.

Technologię 4G można świadczyć na pasmach 700 MHz, 800 MHz, 900 MHz, 1800 MHz, 2100 MHz, 2600 MHz oraz kilku nieco bardziej egzotycznych, bo niedostępnych w Polsce. Oczywiście nie do wszystkich mamy dostęp, a w przypadku tych egzotycznych nie ma nawet urządzeń je obsługujących. I mowa tu zarówno o smartfonach, tabletach czy modemach, ale także o takich urządzeniach jak antenach czy stacjach nadawczych. Są za to objęte standardem i czekają na swój czas, aż pojawi się na nie odpowiedni zapotrzebowanie. Przykładem jest pasmo 1500 MHz, które choć objęte standardem w wielu krajach nie jest jeszcze uwolnione na potrzeby 4G. Gdy przyjdzie taka potrzeba może zostać wykorzystane jako „Supplementary Downlink”, czyli dodatkowe pasmo wykorzystywane do pobierania plików, wykorzystywane tak jak standardowa agregacja pasma.

Jeżeli macie pytania dotyczące tekstu, lub szerzej naszej sieci – zapraszam do komentowania. Postaram się odpowiedzieć na wszystkie ;-)

Komentarze

przem219
przem219 18:18 06-04-2017

Witam mam pytanie w sprawie nadajnika w Pawlikowice gmina pabianice działa na nim lte 800 i 1800 orange i tmobile ale nie ma agregacji pasm to jedna sprawa druga nadajnik ma bardzo słaby zasiek w promieniu 2,5km znika a telefon przełacza sie do nadajnika który jest 5-6 km dalej dlaczego tak jest i kiedy na nim pojawi sie lte 2600 pozwolenie juz jest długo …….Pozdrawiam

Odpowiedz
    Piotr Domański
    Piotr Domański 13:44 09-04-2017

    Nie wszędzie współdzielimy infrastrukturę w ramach Networks! Najwyraźniej u Ciebie jest taka sytuacja, jednak dopytam się jeszcze kolegów, którzy zajmują się siecią. Zasięg nadajnika zależy od wielu czynników, na których na większość nie mamy wpływu, na przykład ukształtowanie terenu. Faktycznie do tej pory zależało nam na pokryciu, teraz kładziemy coraz większy nacisk na agregacje pasma, wiec mam nadzieje że 4G w paśmie 2600 MHz dotrze także do Ciebie.

    Odpowiedz
Piotrekk85
Piotrekk85 19:16 06-04-2017

Na częstotliwości 900MHz Orange świadczy i 2G i 3G, przez co na niektórych aparatach i w niektórych miejscach przez handover nie ma wcale 2G. Będziecie coś z tym robić czy kiedyś wyłączycie 2G?

Odpowiedz
    Piotr Domański
    Piotr Domański 19:42 06-04-2017

    Piotrekk85 dobre pytanie i postaram się znaleźć odpowiedź.

    Odpowiedz
      Piotrekk85
      Piotrekk85 15:18 10-04-2017

      I coś wiadomo?

      Odpowiedz
    pablo_ck
    pablo_ck 20:16 06-04-2017

    2G było, jest i będzie jeszcze przez najbliższe lata. Już kiedyś to pytanie zadawałem.

    Odpowiedz
      Piotr Domański
      Piotr Domański 20:23 06-04-2017

      Nie wiem czy nawet sam Ci na nie nie odpowiadałem 🙂 wiem, że 2G na razie z nami zostaje. Chodziło mi raczej o handover o którym pisał Piotrekk85

      Odpowiedz
        Ron
        Ron 22:28 06-04-2017

        Nareszcie, konkretna odpowiedź co do przyszłości 2G. Dzieki Piotr. 3G zmigrować do LTE, a 2G zostawić do rozmów i SMS.

        Odpowiedz
        Ron
        Ron 22:32 06-04-2017

        „…Co więcej nie zapominajmy o tych klientach, którzy nie korzystają ze smartfonów z LTE, a to nadal znacznym odsetek.” – no właśnie. Jestem jednym z nich.

        Odpowiedz
Robert
Robert 22:48 06-04-2017

Kiedy refarming 2100 do LTE?
Wyłączenie 2G to kwestia 2/4/6 lat?

Odpowiedz
    Piotr Domański
    Piotr Domański 08:30 07-04-2017

    Na razie wiemy, że kiedyś to nastąpi. Jednak tak jak pisałem w tekście – obecnie z 2G korzysta zbyt wiele osób i instytucji. Może wdrożenie 5G stworzy lepsze możliwości do świadczenia usług M2M, a do tego czasu z rynku znikną już wszystkie smartfony działające w oparciu o 2G? A może będzie tak jak sugeruje @Ron – transfer danych trafi do 4G, a rozmowy i SMS-y do 2G? A może rozmowy przejdą do 4G, dzięki VoLTE, a transfer danych do 5G? Możliwości jest wiele, jednak w tym momencie trudno stwierdzić jak dalej potoczą się losy pasm.

    Odpowiedz
      h
      h 10:09 07-04-2017

      Tak jak długo wiele osób nie wymienia telefonów 2G only tak długo nie zostaną wymienione telefony na te z VoLTE, bo jest zasadnicza różnica. Telefonu z VoLTE (poza iPhone’ami) nie kupi się na wolnym rynku i nie mają tej opcji domyślnie, nawet chińszczyzna tak jak jest z 3G. Jak wyłączycie 3G to koniec z rozmowami w HD Voice dla telefonów bez VoLTE. Często też brak internetu tam gdzie sięga tylko U900. Spowoduje to wzrost ruchu 2G i przeciążenia. Koło się zamyka.

      Odpowiedz
        Ron
        Ron 10:35 07-04-2017

        Zero pojęcia w temacie. Na rynku pełno jest nowych telefonów z 2G Only. Nowe Nokie wychodzą na rynek z 2G Only. I bardzo dużo się ich sprzedaje. VoLTE na tą chwilę jest w drogich telefonach i większość ludzi nie może sobie pozwolić na drogi smartfon z VoLTE. Większość dual SIM obsługuje druga kartę 2G Only.

        Odpowiedz
          Piotr Domański
          Piotr Domański 10:42 07-04-2017

          Dokładnie. Na razie 2G nie zniknie, na rynku jest zbyt wiele urządzeń obsługujących ten standard. Dlatego jakiekolwiek próby przewidywań to raczej futurologia. Na razie trzeba się skupić na rozwoju sieci i dbać o to by nie zostać w tyle w temacie 5G.

          Odpowiedz
          Ron
          Ron 11:03 07-04-2017

          Hipotetycznie: 2G zostanie do rozmów i SMS, 3G zostanie zmigrowane do standardu LTE i do tego 5G spowoduje rozwój sieci w nowych technologiach przy zachowaniu pokrycia zasięgiem. Wszyscy będę zadowoleni.

          Odpowiedz
          Hv
          Hv 12:22 07-04-2017

          Powinniśmy też wrocic do telewizji analogowej, bo jest dużo telewizorów bez obsługi DVB-T. Nowe telewizory przecież też obsługują analog. A że gorszą jakość? Przecież ciebie to nie obchodzi. Jakoś inne kraje np. Australia czy USA mogą wyłączyć 2G. Oni nie mają M2M?

          Odpowiedz
          Ron
          Ron 13:14 07-04-2017

          Nie zmuszaj ludzi do zmian urządzeń. Są osoby, które używają telefonu tylko do rozmów. Technologia LTE jest dostępna, chcesz to korzystaj 🙂

          Odpowiedz
Jkl
Jkl 23:30 06-04-2017

A może coś o testach LTE2100, które prowadziliście jakiś czas temu?

Odpowiedz
hg
hg 23:59 06-04-2017

Zabrakło informacji w sumie najważniejszej dlaczego są pasma pojemnościowe i zasięgowe. Pojemnościowe, bo w wysokich pasmach jest więcej bloków do rozdania, ale dające mały zasięg. Zasięgowe, bo mało bloków do rozdania, ale dają duży zasięg. Częstotliwości nie są jak szampon? Jest taka jedna – 1800MHz. Kompromis pomiędzy zasięgiem i pojemnością. 800MHz to typowa zasięgówka, 2600MHz to typowa pojemnościówka.

Odpowiedz
PAWEŁ
PAWEŁ 10:46 07-04-2017

Tak orientacyjnie prosił bym o podanie jaką pojemność i zasięg w km . od nadajnika ma każde z pasm ❔❓❔

Odpowiedz
    Piotr Domański
    Piotr Domański 14:16 07-04-2017

    Nawet orientacyjnie podanie takich danych jest niemożliwe, bo żadna stacja bazowa nie stoi w pustce. Wystarczy jedno-dwa drzewa by zmienić sytuację, podobnie deszcz, kurz itp.

    Odpowiedz
      PAWEŁ
      PAWEŁ 15:23 07-04-2017

      Rozumiem , że nadajniki co jakiś czas odkurzacie ❓? Musi być coś wiadomo , bo skąd wiecie w jakiej odległości ustawić nadajniki od siebie ❔

      Odpowiedz
Ron
Ron 14:53 07-04-2017

Dodam jeszcze tylko tyle, że Orange tworzy zasięg z druga siecią w ramach współdzielenia sieci co powoduje, że można pozostawić wszystkie technologie na długie lata bez straty 🙂 Orange może sobie na to pozwolić.

Odpowiedz
emil
emil 19:09 07-04-2017

A ja mam pytanie odnośnie stacji orange 3444 , na mapie zasięgu jest zaznaczony zasięg lte nadawany z niej a w praktyce jest tylko hspa+ na 900 mhz z pobieraniem od 2 w porywach do 5 mega , i wysyłaniem w porywach do 2 mega. Więc albo skrygujcie mapę do rzeczywistych zasięgów , albo dostosujcie zasięg lte do mapy – ta druga opcja byłaby lepszą opcją , bo z rzeczywistym pożytkiem dla ludzi.

Odpowiedz
emil
emil 19:29 07-04-2017

a ja czekam na stacji 3444 na lte, bo z pasm internetowych to umts 900 jest tam tylko i to zapchane że ho ho.

Odpowiedz
Ron
Ron 18:29 08-04-2017

Jak Orange uwolni całe 2100 dla LTE, to będzie „gigant”. I po co likwidować 2G.

Odpowiedz
    sss
    sss 12:47 09-04-2017

    Taaa, już to widzę. Jak będą uwalniać pasmo z 3G to tylko dla 5G. 700/1500MHz już pójdzie na 5G. Nie dość, że stracimy 3G to jeszcze nic na tym nie zyskamy mając telefon 2G/3G/LTE.

    Odpowiedz
      Piotr Domański
      Piotr Domański 13:39 09-04-2017

      Pragnę tylko zwrócić uwagę, że 5G wejdzie do nas za jakieś 4 lata. Czy pamiętacie jaki telefon mieliście 4 lata temu? Jakie miał parametry, czy obsługiwał 4G? Ile razu od tamtej pory zmieniliście telefon? Wprowadzenie 5G będzie ewuloucyjne i w tym momencie to wyzwanie przede wszystkim dla operatorów. A dla Was za kilka lat oznaczać będzie nowe możliwość jakie da sieć mobilna 🙂

      Odpowiedz
        sss
        sss 14:47 09-04-2017

        Ja zacząłem korzystać z LTE dopiero rok temu, czyli 4 lata po wprowadzeniu tej technologii do Polski przez Plusa. Jak 5G będzie za 4 lata to ja skorzystam z niej za jakieś 8 lat, czyli prawie dekadę. I pomyśleć w jakim ja będę wtedy wieku… Niezbyt ciekawa wizja.

        Odpowiedz
      Ron
      Ron 14:29 09-04-2017

      Na tą chwilę kolejne modele smartfonów wychodzą z 2G/3G lub 2G/3G/LTE i kolejne modele Dual SIM z drugim slotem 2G Only 🙂

      Odpowiedz
adam
adam 13:45 15-12-2019

Kupiłem Motorolę Moto G7 Power i na wiosce w pomieszczeniu gubi zasięg przyczyną jest nie kotatybilna częstotliwość telefon wrzucił do sprzedawcy co to się kiedyś zmieni

Odpowiedz
    Piotr Domański
    Piotr Domański 17:59 16-12-2019

    Orange Polska optymalizuje sprzedawane przez siebie telefony, tak by pracowały optymalnie w ramach naszej sieci. Telefony kupowane „z rynku” mogą być inaczej skonfigurowane, a przez to nie wykorzystać w pełni możliwości naszej sieci. W przypadku telefonów stworzonych na inne rynki, na przykład azjatyckie mogą one nie obsługiwać wykorzystywanych w Polsce częstotliwości. Niestety nic na to nie możemy poradzić.

    Odpowiedz
rr
rr 12:37 29-04-2020

Witam, mam pytanie odnośnie pasma B7(2600) czy w tym paśmie funkcjonuje tylko LTE z funkcjonalnością FDD i TDD?

Odpowiedz

Bezpieczeństwo

Bo WiFi było darmowe

Michał Rosiak Michał Rosiak
06 kwietnia 2017
Bo WiFi było darmowe

Michał Rosiak

Wydawać by się mogło, że memy z dopisanym na dole Piramidy Maslowa dostępem do darmowego WiFi to już wyjątkowy suchar, jednak regularnie medialne informacje udowadniają nam, że jeśli coś jest za darmo, wciąż potrafimy rzucić się na to bez opamiętania. Zastanawiam się, skąd to się bierze w świecie liczących często 4 i więcej GB pakietów internetowych zawartych w cenie abonamentu?

Do tego tekstu zainspirował mnie materiał Macieja Dzwonnika, opublikowany w trójmiejskiej „Gazecie Wyborczej”. Opisuje on bazujący na prostej (wręcz prostackiej można by rzec) socjotechnice test 30-letniego gdynianina, który chciał sprawdzić, czy po latach kładzenia nam do głów podstaw dbałości o własne bezpieczeństwo w sieci, będzie nas trudniej oszukać. Czy fakt, że w ciągu kilku dni praktycznie zerowym kosztem zdobył dane 107 osób, powinien nas cieszyć, czy martwić? Czy te niewiele ponad 100 loginów i haseł do Facebooka lub Twittera mało, czy dużo?

Odpowiedź jest taka sama jak zawsze – to zależy ;) Zwykły login i hasło pojedynczego internauty do serwisu społecznościowego warte są na czarnym rynku grosze (czy raczej należałoby powiedzieć „centy”) i trzeba by ich wykraść sporo, by to się opłacało. Chyba, że przestępca jak po sznurku będzie próbował dostać się na konto mailowe ofiary, albo poszuka szczęścia w innych serwisach (kto nie dubluje haseł niech pierwszy rzuci kamieniem). W końcu szczegóły ma na koncie społecznościowym, gdzie może również znaleźć podpowiedzi do odzyskania hasła, czy numer telefonu, na który może wysłać odpowiednio spreparowany phishing. A stamtąd już malutki krok np. do banku...

Na czym polega taki atak? Jest trywialnie prosty. Idziemy z komputerem i małym (nawet mobilnym, podpinanym pod USB) routerem do uczęszczanego miejsca (np. centrum handlowego), uruchamiamy hotspot, w jego nazwie umieszczamy „free” (a najlepiej FREE!) i to w zasadzie tyle. Rybki szybko łapią się garściami, a odpowiednie oprogramowanie na komputerze napastnika, po tym jak ofiara automatycznie wpisze dane dostępowe do swojego Facebooka (wymagane do „logowania” do WiFi) zapisze je do pliku i może nawet da faktycznie skorzystać z internetu (a jeśli nie, to pewnie ofiara stwierdzi „jakiś badziewny ten net” i skorzysta z innego hotspotu).

A teraz wyobraźcie sobie, że – co niestety wciąż jest smutnym standardem – przychodząc np. na obiad do foodcourtu w takim centrum handlowym odpalamy laptopa i logujemy się do firmowej sieci (!). W Orange Polska warunkiem zdalnego dostępu jest skorzystanie z szyfrowanego połączenia VPN, do którego logujemy się tokenem kryptograficznym, ale stawiam dolary przeciwko orzechom, że takie podejście to wyjątek, gdy na wszystkim trzeba oszczędzać. A z loginem, hasłem przestępca ma szeroko otwarte wrota do firmowej sieci, w której może się rządzić jak panisko, wykradając dane, podkładając malware – katalog jest wyjątkowo szeroki. I co potem powiedzieć, jak tragedia już się stanie? „Ale to WiFi było darmowe”?

Komentarze

Doktor
Doktor 15:38 23-08-2024

Proszę o informacje kiedy dowiesicie się do masztu P4 RZE7013 w miejscowości Nowy Borek, gmina Błażowa, woj. Podkarpackie. Już nawet Plus wziął tam pozwolenie a jest tam starsza dziura zasięgowa, jedynie Play ma zasięg

Odpowiedz
pablo_ck
pablo_ck 05:57 29-08-2024

O jeszcze chwila i będziecie u mnie. Dobrze że 2G zostaje z nami i niektóre telekomunikacyjne perełki jak Samsung X660 będą działać. Kalendarz w telefonie się skończył, bateria już słabiutka, ale telefon działa mi ok 20 lat.

Odpowiedz
Paweł
Paweł 19:28 02-09-2024

Szkoda że miejscowości Wolanów powiat Radomski od dawna dawna istnieje zasięg 2G albo brak zasięgu.

Nawet jak się pojawi LTE to na po graniczu.

Jakoś sieć Orange nie jest tym zainteresowana żeby poprawić w tym rejonie zasięg

A konkurencja posiada nadajnik i się śmieje z Orange że przejął wszystkich klientów.😂
Nawet w sklepach nie istnieją startery Waszej firmy

Odpowiedz
Jakub D
Jakub D 16:45 04-09-2024

Ale bywa też odwrotnie. Jestem w takim miejscu, że pomarańczowi i różowi wymiatają (LTE/5G), a fioletowi i zieloni praktycznie nieobecni. Nawet 2G nie odbiera w budynkach, a na zewnątrz tylko czasem. 🙂

Odpowiedz

Oferta

Druga premiera iPhone’a 7?

Wojtek Jabczyński Wojtek Jabczyński
05 kwietnia 2017
Druga premiera iPhone’a 7?

Zbyszek Drohobycki

Od jesiennej premiery iPhone’a 7 minęło już kilka miesięcy, a to naprawdę sporo czasu w dziedzinie, w której trwa prawdziwy wyścig na technologie i nowoczesne produkty. W tym czasie na rynku pojawiło się i właśnie się pojawia (Samsung Galaxy S8) wiele urządzeń, które… cóż nie będę owijał w bawełnę, delikatnie spychają w cień topowy model Apple. Jest jednak pewien aspekt, który sprawia, że można mówić o drugiej, choć dość nietypowej premierze iPhone’a 7 Sądzę nawet, że zakup smartfona właśnie teraz może dać więcej satysfakcji, niż w dniu pierwszej premiery.

Zwłaszcza jeśli ma on kolor czerwony.

product(RED) Special Edition – czyli iPhone w dobrej sprawie

Jak pewnie wiecie, zaledwie kilka dni temu - 24 marca Apple przedstawił iPhone’a 7 i iPhone’a 7 Plus w specjalnej, a może lepszym określeniem byłoby – szczególnej wersji: product(RED) Special Edition.  Jak nie trudno się domyślić, iPhone’y w tej wersji są czerwone, co samo w sobie jest oczywiście wyjątkowe, ale nie oddaje to ani piękna ich koloru, ani tym bardziej powodów, dla których Apple zdecydował się na tak wyróżniającą się serię smartfonów.

Okazuje się, że sprawa jest naprawdę ważna. Chodzi o to, że część dochodu ze sprzedaży specjalnej serii czerwonych iPhone’ów zostanie przekazana fundacji (RED), która na całym świecie prowadzi program walki z HIV/AIDS oraz gruźlicą i malarią. Apple już od 10 lat wspiera (RED) i do tej pory przekazał jej 130 milionów dolarów, co sprawia, że jest największym darczyńcą tej organizacji. Dotąd jednak w specjalnych edycjach pojawiały się słuchawki, iPody czy Apple Watch, ale nigdy nie było iPhone’ów (Product)RED. W tym roku można je kupić po raz pierwszy w historii, a to sprawia, że mimo standardowej specyfikacji - niczym nie różniącej się od poprzednich siódemek, te czerwone stają się naprawdę wyjątkowe.

Czerwony iPhone w ofercie Orange

 Jak się domyślacie, tak wyjątkowych smartfonów nie mogło zabraknąć w Orange. Choć sami prowadzimy szereg własnych akcji charytatywnych, z przyjemnością wprowadzamy iPhone’a (Product)RED do naszej oferty.  Można je kupić już dzisiaj – na www.orange.pl, a niebawem także w wybranych salonach i Smart Store Orange. Do wyboru są iPhone’y 7 oraz iPhone’y 7 Plus, w obu przypadkach dostępne z pamięcią 128 lub 256 GB. Nie muszę chyba dodawać, że liczba urządzeń jest ograniczona – od premiery minęło zaledwie kilka dni więc chętnych na świecie nie brakuje, a myślę, że i w naszym kraju czerwony iPhone będzie miał wzięcie – nie tylko ze względu na ładny kolor.

 

Komentarze

Scroll to Top