Na Waszą prośbę przysiadłem na poważnie do tematu zasad, na jakich działa nasza sieć. Na pewno zastanawiał się nad tym jeden z komentujących naszego bloga, który pytał o jeden z kluczowych elementów – centrale MSC.
O pomoc poprosiłem kolegów, którzy na co dzień zajmują się tym by sieć działała bez zarzutu. Uznaliśmy, że można by na ten temat napisać powieść, więc na razie ograniczyliśmy się do tematu centrali MSC i tematów z nimi związanych.
Centrala MSS i MGW w łączeniu rozmów
Pierwsza najważniejsza informacja. Nie posiadamy już centrali MSC, zastąpiliśmy je nowszą technologią opartą o kilka elementów MSS oraz kilkanaście MGW (czyli Multimedia GateWay) rozmieszczonych w całej Polsce. Mamy także małe odwody, tak na wszelki wypadek. Obydwa typy urządzeń wzajemnie się uzupełniają i pełnią funkcję centrali – łączą dzwoniącego z odbierającym telefon. To nowoczesny sprzęt, który zajmuje powierzchnię sporego pokoju.
Jednak sama centrala to nie wszystko. Służy ona wyłącznie do łączenia rozmów. A jak informacja, że chcemy rozmawiać dociera do centrali? Jak z niej wychodzi?
Do tego potrzebne są urządzenia RNC, czyli Radio Network Controller i BSC (Base Station Controller). Działają one równolegle do siebie. Pierwszy obsługuje transmisję dla technologii 3G, drugi 2G. Zbliżamy się w ten sposób do końca, gdyż to właśnie RNC i BSC nadają sygnał do stacji bazowych, czyli do czegoś co nazywamy potocznie antenami.
Wygląda to mniej więcej tak:
Ok, znacie już strukturę tego fragmentu naszej sieci. Mnie zainteresowało jednakże coś nieco innego: jak to jest możliwe, że udaje się znaleźć sieci konkretny telefon, gdy wpiszemy jego numer? Mamy w Polsce kilkadziesiąt milionów telefonów komórkowych, każdy się przemieszcza, czasem straci zasięg, więc jak to możliwe, że sieci udaje się znaleźć właściwe urządzenie?
Łączenie rozmów w praktyce - w Wałbrzycha do Augustowa
Wyobraźcie sobie, że chcecie zadzwonić stojąc na rynku w Wałbrzychu do kolegi w Augustowie. Właśni nacisnęliście zieloną słuchawkę. W tym samym momencie informacja o tym trafia do centrali MSS, która przesyła zapytanie do kolejnego urządzenia - HLR (Home Location Register). To baza danych, w której zestawieni są poszczególni abonenci, a właściwie ich numery, z tym MSS na których terenie się znajdują. To pierwszy etap, w jego wyniku udaje się połączyć centralę na terenie, której się znajdujecie, czyli obsługującą Wałbrzych, z centralą obsługującą Augustów wraz z przyległościami.
Teraz czas na kolejny etap – musimy w ramach obszaru obsługiwanego przez konkretny MSS znaleźć dany telefon. W tym celu MSS obsługujący obszar Augustowa, sprawdza kolejną bazę – VLR (Visited Location Register). Jest ona znaczenie mniejsza i zawiera informacje o tym gdzie dokładnie w Augustowie znajduje się czekający na telefon. Kolejny etap to wiadomość przywoławcza, która jest wysyłana w danym obszarze przywoławczym – LAC, czyli Location Area Code, aby potwierdzić czy telefon jest gotowy do odebrania połączenia. Obszar LAC może zawierać w sobie kilka kontrolerów. Telefon Waszego kolegi informuje centralę, że wszystko gra i jest nawiązywane połączenie.
I to w sumie wszystko. Ostatecznie zostaliście połączeni do obsługującej Was centrali MSS, ta z kolei do MSS obsługującej abonenta z Augustowa, który jest ostatnim ogniwem. Cały proces na graficie poniżej.
Jak pewnie się domyślacie to nie koniec rozwoju tej technologii. Przy obecnych możliwościach można zredukować liczbę zarówno centrali MSS jak i MGW. I to znacznie. Planujemy także wdrożyć technologię, która pozwoli nam zredukować 10 krotnie powierzchnię jaką zajmują te elementy infrastruktury oraz znacząco ograniczyć zużycie energii.
Podobał się Wam tekst? Czy macie pytania? Czy Was coś szczególnie zainteresowało i chcielibyście ten temat rozszerzyć?
Komentujcie!
Jeżeli chcecie przeczytać wcześniejsze teksty cyklu, to pisałem już o światłowodach i zasadach działania Wi-Fi.
P.S. Czy odpowiadają Wam tak długie teksty?