Bezpieczeństwo

Cyberzagrożeń nigdy nie zabraknie (+analiza malware Orcus)

Michał Rosiak Michał Rosiak
21 września 2017
Cyberzagrożeń nigdy nie zabraknie (+analiza malware Orcus)

Muszę się Wam przyznać, że po ostatnich dwóch tygodniach mam jakieś takie katastroficzne wizje. Generalnie jest źle, wszyscy nas śledzą, każdy chce zainfekować nasze komputery i nas wykorzystać w celach niecnych. Aha, a nasze dzieci w necie wpadają tylko na złych ludzi i fałszywe wiadomości. Taki jest efekt chodzenia na branżowe konferencje.

Zacznę od końca, czyli 11. Międzynarodowej Konferencji "Bezpieczeństwo Dzieci i Młodzieży w internecie". Jeśli miałbym po niej wyciągnąć krótki jednozdaniowy wniosek, byłby to fakt, iż nauczyciele jako największe z cyberzagrożeń wciąż oceniają przemoc. Ja jednak bardziej zgadzam się z opiniami prof. dr hab. Jacka Pyżalskiego i Łukasza Wojtasika z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. Obaj Panowie twierdzą, że rozdzielanie przemocy online i offline kompletnie mija się z celem. Jedno i drugie nie funkcjonuje oddzielnie, co więcej (to opinia, wynikająca z badań prof. Pyżalskiego) zdarzają się sytuacje, gdy ofiara w świecie online wchodząc do sieci, staje się sprawcą! Bo - to już moje wnioski - przecież tam jest anonimowość (lub przynajmniej jej pozory), bo nie widzę mojej ofiary twarzą w twarz, bo po prostu nie dostanę od niej w łeb (a przynajmniej nie od razu). We wtorek i środę obejrzałem sporo ciekawych prelekcji, odniosłem jednak wrażenie (jako stało gość konferencji, jej wielokrotny prelegent), że od kilku lat kręcimy się wokół własnego ogona, a dzieci i młodzież uciekają.

Bój się cyberzagrożeń

Gdybym miał wybrać prezentację, która najbardziej wbiła mi się w głowę tydzień wcześniej, podczas Security Case Study 2017 byłby to chyba występ Oleksija Jasińskiego z ukraińskiego ISSP Labs, traktujący o serii cyberataków na Ukrainę. Nie tylko dlatego, że Oleksij mówił po rosyjsku, a jego w pewnym sensie współ-prelegent tłumaczył to na angielski. Ba, nierzadko rozbawiał grupę starszych uczestników konferencji, wyłapujących szereg skrótów i uproszczeń. Przede wszystkim dlatego, że zdał nam wszystkim sprawę ze skali, poziomu ryzyk i nieuchronności ich wystąpienia. Wiecie, w sensie, że jeśli ktoś się na nas uprze, to nie ma siły, i tak da radę. Nie bez kozery „szef szefa mojego szefa”, Tomasz Matuła, odpowiedzialny w Orange Polska za infrastrukturę ICT i Cyberbezpieczeństwo na każdym kroku ostrzega, że nic wskazuje na to, by poziom cyberzagrożeń kiedykolwiek miał zacząć spadać. Niemal codziennie słyszymy, że przestępcy wykorzystują globalną sieć do wykradania danych lub działania na szkodę firm, instytucji a nawet krajów.

– To widać po statystykach CERT Orange Polska, który śledzi nieprzerwanie rosnące trendy – zaznacza Matuła. – W samym sierpniu zarejestrowaliśmy ponad 9 mld zdarzeń, obsługując średnio 45 poważnych incydentów bezpieczeństwa dziennie! – dodaje.

Jednym z popularniejszych zagrożeń w ostatnich miesiącach był RAT (Remote Access Trojan) znany pod nazwą Orcus. Przez ostatni czas bardzo dokładnie przyglądali mu się nasi eksperci. W efekcie możecie zapoznać się z całkiem sporą, 50-stronicową analizą jego aktywności i możliwości. Miłej lektury!

Komentarze

mike278
mike278 18:12 21-09-2017

Michał Wam przynajmniej nie wstrzyknął kodu jak CCleanerowi. 🙂

Odpowiedz
PAWEŁ
PAWEŁ 18:54 21-09-2017

Czy przywracacie z archiwum taryfe Orange On ??????
http://www.telepolis.pl/wiadomosci/internet-za-darmo-w-orange-one,2,3,40032.html

Odpowiedz
    PAWEŁ
    PAWEŁ 19:03 21-09-2017

    Przywrócona taryfa z archiwum powinna zmienić nazwę na ” Orange X na kartę ”

    Odpowiedz
    emitelek
    emitelek 15:25 22-09-2017

    Nie przywracają, tylko dają na chwilę bonus za doładowanie, mając na celu przypomnienie OFnK, żeby przejść na tę taryfę 😉

    Odpowiedz

Rozrywka

Filmowe Lato z Orange i Multikinem zebrało 30 tysięcy kinomaniaków, dziękujemy!

Kasia Barys Kasia Barys
21 września 2017
Filmowe Lato z Orange i Multikinem zebrało 30 tysięcy kinomaniaków, dziękujemy!

Bałtyk i Podhale, Mazury i Karkonosze, Kaszuby i Zamojszczyzna. Tego lata kinowa rozrywka z Orange i Multikinem dotarła do 34 miejscowości. Przez trzy miesiące, w całej Polsce trwał projekt Filmowe Lato z Orange i Multikinem. Bezpłatne kino plenerowe za nami. 85 dni projekcyjnych, prawie 30 tysięcy uczestników oraz 14 pokazanych tytułów filmowych.

Filmowe Lato z Orange i Multikinem

Kino pod chmurką podczas wakacji

Filmowe Lato z Orange i Multikinem ruszyło w trasę 14 czerwca. Od tego czasu trafiło niemal do każdego zakątka Polski. Za nami filmowe wizyty m.in. w Krynicy Morskiej, Kołobrzegu, Świnoujściu, Suwałkach, Mikołajkach, Białowieży, Zamościu, Sandomierzu, Łomnicy k. Karpacza, Ciechocinku, Białce Tatrzańskiej, Wetlinie.  Kino przejechało aż 17 tys. kilometrów od morza do gór. Odbyły się tam 84 plenerowe projekcje cenionych, specjalnie na tę okazję wyselekcjonowanych filmów: poruszających, zabawnych, wartościowych, wprawiających w doskonały nastrój i nie pozwalających o sobie zapomnieć, m.in: „Chce się żyć”, „Last Vegas”, „ Nietykalni” czy „Podróż na sto stóp”.

Zobaczcie backstage naszego kina

Polacy kochają filmy

...przekonaliśmy się o tym podczas Filmowego Lata. Przykłady? 3 autobusy wypełnione kinomanami ze wsi okalających tętniący życiem ośrodek kultury w Cieplewie, którzy zdecydowali się na oglądanie filmu mimo ulewy. Albo wierna publiczność w Złotowie, która przy podobnej dżdżystej aurze, do ostatniej minuty, niemal w komplecie oglądała „Królów lata”. W Suwałkach na seansie pojawiło się 700 osób, mimo, że mieliśmy „tylko” 400 leżaków. W ruch poszły koce, poduszki i wszystko, na czym można było usiąść czy choćby przycupnąć. W Sandomierzu zagrożonemu z powodu porywistego wiatru seansowi z pomocą przybyli lokalni animatorzy kultury, którzy w mgnieniu oka zorganizowali lekki zastępczy ekran ramowy: udało się go zainstalować na murze kamienicy, w zaciszu pobliskiego zaułka, skutecznie chowając się przed wiatrem wiejącym od Wisły.

Dziękujemy!

Komentarze


Oferta

Zaproś znajomego do Orange na kartę. Czeka na Was bonus!

Piotr Domański Piotr Domański
19 września 2017
Zaproś znajomego do Orange na kartę. Czeka na Was bonus!

Ostatnio na blogu pisaliśmy o naszej ofercie na kartę 1 sierpnia. Powiększyliśmy wtedy paczkę danych w usługach no-limit. Praca u nas wre i praktycznie każdego miesiąca mamy dla Was coś co zmienia naszą ofertę na lepsze – wcześniej była to choćby wakacyjna promocja z 1410 GB w roli głównej. Jak łatwo policzyć oznacza to, że powinniśmy mieć dla Was kolejną dobrą wiadomość.

Dokładnie tak jest! Mamy dla Was bardzo fajny prezent dla Dwojga  - 100 GB i nielimitowane rozmowy do wszystkich sieci w tym również na stacjonarne, z których będziecie mogli korzystać przez 3 miesiące zupełnie za darmo. Wystarczy, że zaprosisz swojego znajomego, członka rodziny, przyjaciela, sąsiada, panią w sklepie… i tak dalej do przejścia do Orange na kartę. Jak to wygląda? Najpierw trzeba wysłać numer telefonu znajomego SMS-em pod numer 80156. Jeżeli w ciągu 30 dni przeniesie on/ona swój numer do Orange na kartę to Ty i Twój znajomy lub znajoma otrzymacie bonus.

Zapros znajomego do orange na kartę

Osoba, która przeniosła numer otrzymuje go automatycznie, a my przypomnimy o tym SMS-em.  Natomiast osoba polecająca otrzymuje SMS z informacją co zrobić by dostać 100 GB i nielimitowane rozmowy – w wiadomości znajdzie wszystkie niezbędne informacje. Promocja jest ważna do 14 listopada. Jeżeli chcecie wiedzieć więcej zajrzyjcie na stronę: www.bezlimitunakarte.pl.

Komentarze

Scroll to Top