Nowe promocje w Orange na końcówkę „lipcopada”

Przez ostatnie kilka dni więcej było o technologii, wielkich wydarzeniach i ciekawych zmianach w obsłudze klienta niż o ofercie. Czas nadrobić zaległości.

Coś dla siebie znajdą fani tanich smartfonów, a dokładnie rzecz ujmując – fanów dobrych telefonów w niskich cenach. W dół poszły ceny, zapłacicie na start między innymi za iPhone 6s 16GB, Samsung Galaxy S7 edge, czy Samsung Galaxy A5 (2016). Z kolei za niektóre z telefonów zapłacicie niższą opłatę miesięczną. Chodzi między innymi o Huawei P9 i P8 lite. Moim zdaniem lista jest bardzo ciekawa i zróżnicowana, a więc każdy znajdzie coś dla siebie. Najmocniej, bo o równo 500 złotych spadła cena Samsung Galaxy S7 edge. Teraz na start zapłacicie za tego przepięknego smartfona 249 złotych, a później miesięcznie 170 złotych (w ramach planu Smart Plan LTE 74,99 zł i opłaty za telefon). Ciekawie prezentuje się także nowa cena iPhone 6s - 999 zł przy miesięcznej opłacie 130 zł oraz Sony Xperia M5 – 149 zł i 90 złotych miesięcznie. Oczywiście opłaty miesięczne zawierają w sobie kwoty abonamentu – w pierwszym przypadku Smart Planu LTE 74,99 w drugim za 54,99. Promocja trwa jeszcze kilka dni. Więcej znajdziecie na stronie internetowej.

Drugą promocją, którą możecie już od jakiegoś czasu znaleźć na naszej stronie internetowej jest Happy Week. Zasady są bardzo proste – jeżeli zdecydujecie się na nową umowę na Neostradę lub Orange Światłowód za złotówkę możecie dokupić jeden z dwóch gadżetów – drona, lub przenośny głośnik Bluetooth.

Sądzę, że dużo ważniejsze są wprowadzone na początku wakacji rozwiązania konwergentne. Sam korzystam z takiego rozwiązania i moim zdaniem ma ono głęboki sens – za dobrą ofertę mobilną płacę nieco ponad 20 złotych, a w domu mam światłowód z FunPakiem bo bardzo sympatycznej cenie.

P.S. oczywiście do tematu Światowych Dni Młodzieży jeszcze wrócimy, zapewne już jutro ;-)

To musiało się prędzej, czy później stać - aż dziw, że dopiero teraz. Amerykański Narodowy Instytut Standardów i Technologii (National Institute for Standards and Technologies, NIST), takie tamtejsze Polskie Normy ;), zapowiedział, że w kolejnej wersji zaleceń dotyczących cyfrowej autoryzacji nie będzie już zalecał tokenów SMS.

Oczywiście zalecenia NIST nijak się mają do formalnych zobowiązań, tym niemniej sygnał z tak istotnego ciała może i powinien wywołać ruch na rynku. W miejsce wiadomości tekstowych zalecane są aplikacje mobilne lub fizyczne tokeny i nie sposób nie przyklasnąć takiej propozycji. Klasyczna zasada mówi, że na autoryzację powinny się składać:

coś, co wiesz (czyli hasło)

coś, co masz (czyli drugi czynnik)

I tu akurat SMS nie do końca pasuje. Bo mamy telefon, SMS jest tylko jedną z aktywności na nim. Aktywnością, którą - co wielokrotnie udowadniali cyber-przestępcy - stosunkowo łatwo przejąć bez wiedzy ofiary. Przejęcie telefonu na którym mamy aplikację generującą kody, już nie jest takie łatwe, a zniknięcie sprzętowego tokena też w miarę wcześnie możemy dojrzeć.

Korzystacie z SMSów autoryzacyjnych? Ja o ile pamiętam tylko w dwóch miejscach, tam gdzie nie da się uruchomić innego 2FA - dla potwierdzania przelewów i przy logowaniu na giełdę BTC. Więcej grzechów nie pamiętam,

Nowe promocje w Orange na końcówkę „lipcopada”

Precz z SMSami!

Możecie rejestrować karty prepaid we wszystkich kioskach i salonikach RUCH!