Akira Toriyama był najbardziej znanym twórcą mangi na świecie. Wieść o jego śmierci 8 marca 2024 roku wstrząsnęła całym światem popkultury. Niejednemu fanowi mangi, anime czy gier komputerowych popłynęły łzy - w tym również mi.
To nie dziwne. Ten człowiek miał wpływ na każdą z wymienionych branż w skali światowej. Jego dzieła ukształtowały psychikę wielu pokoleń. Ten wpis jest formą uhonorowania twórczości Akiry Toriyamy.
Akira Toriyama stworzył nie tylko Dragon Balla
Choć to właśnie historia Goku i jego poszukiwań smoczych kul stała się najbardziej znanym dziełem mangaki, Toriyama może pochwalić się znacznie szerszym portfolio. Był odpowiedzialny za kwestie wizualne przy produkcji popularnej gry jRPG Dragon Quest. Przed Dragon Ballem pracował nad komedią sci-fi Dr. Slumb.
Jego spuścizna jest większa niż może się wydawać. Wiele pokoleń artystów wychowało się na twórczości Akiry. Po jego śmierci hołd oddali mu tacy twórcy jak Masashi Kishimoto (Naruto) czy Echiro Oda (One Piece). Warto zaznaczyć, że większość określała go mianem "Sensei" (Mistrz), wzorem do naśladowania. Akira Toriyama miał wpływ na popularność japońskiej, ale również i chińskiej kultury na całym świecie. Chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wyraziło współczucie rodzinie oraz podziękowało za wkład w uświadamianie zagranicznej społeczności o kulturze Państwa Środka. Pierwsze rozdziały mangi były kreowane na wzór chińskich legend. Tam znajdują się korzenie małpy Goku, latającej na chmurce.
Dragon Ball był tak wpływowym dziełem, że w momencie emisji nowych odcinków w Meksyku, lokalne kartele zaprzestawały walk! Potwierdził to mój meksykański kolega. Okazało się, że w tym kraju to dzieło kultowe, a nowo wypuszczane odcinki Dragon Ball Super były transmitowane w kinach letnich.
Powrót do Polski
W naszym kraju Dragon Ball również miał ogromny wpływ na kilka pokoleń. Gdy w latach 90., czy na początku XXI w. w telewizji RTL 7 leciał kolejny odcinek, podwórka pustoszały, a rodzice dzieci zastanawiali się czemu te podnoszą ręce do góry w trakcie oglądania telewizji. W skrócie: przekazywały energię Goku, by ten uratował Ziemię przed zniszczeniem.
Ta znana wszystkim bajka uczyła pokory, pewności siebie i wytrzymałości na podstawie decyzji, które podejmowali bohaterowie. Wiele aspektów oczywiście źle się zestarzało, pamiętajmy jednak, że to historia, która liczy już ponad 40 lat! W dzisiejszych czasach łatwo znaleźć sportowca czy biznesmena, który wychował się na Dragon Ball, bo wielu eksponuje to w sferze publicznej. Choćby piłkarski klub AC Milan, który na mediach społecznościowych opublikował upamiętniający wpis, a w trakcie meczu Paris Saint Germain pojawił się wielki baner ukazujący Goku w formie SSJ. Tego dnia Akira Toriyama był ważniejszy nawet od Kyliana Mbappe.
Od siebie mogę tylko dodać, że wiadomość o śmierci artysty, po raz pierwszy od wielu miesięcy, wywołała u mnie łzy. Nigdy nie zapomnę wsparcia, jakie w samotne dni w szkole dawało mi oglądanie jego gry. I co najważniejsze - wiem, że nie jestem jedynym, który tak emocjonalnie doświadczał dzieła Akiry Toriyamy.
Dlaczego o tym piszę? Bo prawdopodobnie, gdyby nie on to dziś nie ujrzelibyśmy wielu wspaniałych dzieł popkultury - w muzyce, filmie, grach czy książkach.
鳥山先生、安らかに眠ってください