Powszechna ekscytacja tabletami z Windows 8 nie maleje, nie cichną także pogłoski o pierwszym, własnym telefonie Microsoftu. Równocześnie zapomnieć o sobie nie daje Nokia, wypuszczając pierwsze smartfony z systemem Windows Phone 8. I o ile premiera ostatniej Lumii przeszła bez większego echa, to Lumie 820 i 920 mają szansę narobić trochę szumu. Dlaczego?
Nie wiem ile procent, ale na pewno duża część użytkowników przy wyborze smartfonu największą uwagę zwraca na wygląd zewnętrzny i możliwości aparatu. Lumia 920 ma szansę stanąć do walki w obu tych kategoriach (tutaj zobacz dokładną specyfikację). I o ile o gustach się nie dyskutuje (a w moim rankingu smartfonów Lumia 920 jest jednym z najładniejszych ostatnio zaprezentowanych), to technologia Pure View (nad którą Nokia pracowała aż 6 lat) i dobrej jakości zdjęcia w trudnych warunkach oświetleniowych robią wrażenie. Ponoć dzięki Lumii będziemy mogli nagrywać nieporuszone i niezwykle ostre filmiki w jakości (faktycznej, nie tylko na papierze) HD. Brzmi idealnie. Jednak Nokia chcąc postawić całą reklamę właśnie na tych hasłach posunęła się za daleko i strzeliła sobie przysłowiowego gola do własnej bramki.
Finowie opublikowali reklamę (zobacz tutaj), w której roześmiana para jadąc na rowerach kręci siebie nawzajem – oczywiście obraz jest idealny, a wszystko nagrywane wyciągniętym z kieszeni smartfonem Nokii. Sielanka - jednak nie w internecie, gdzie szybko wyszło na jaw, że reklama jest jednym wielkim oszustwem, a cały filmik nakręcono profesjonalną kamerą ze steadicamem w roli głównej.
Oczywiście Nokia przeprosiła, kaja się i zapewnia, że nie zamierzała wprowadzać nas w błąd. Załagadzanie sytuacji jest ostatnio popularnym zabiegiem (skoro nawet Tim Cook przeprasza), jednak niesmak pozostaje..
Kilka dni po falstarcie jaką była wspomniana reklama, na ratunek przyszedł kolejny kontrowersyjny spot, tym razem nawiązujący do głównego konkurenta wszystkich – iPhone’a 5. I o ile nie lubię wszechobecnych porównań do smartfonu Apple, muszę przyznać, że ta reklama ma coś w sobie i mówię jej tak. Co stara się w niej udowodnić Nokia? Że fajniej jest mieć Lumię, bo może być… kolorowa :] I tym razem jest to reklama w 101% prawdziwa. Zresztą zobaczcie sami:
Więcej ciekawostek ze świata technologii na Orange Ekspert. I pamiętajcie, że czekam na Wasze opinie.