Odpowiedzialny biznes

Wyjątkowa osoba, wyjątkowy spektakl

Krzysztof Swidrak Krzysztof Swidrak
29 listopada 2012
Wyjątkowa osoba, wyjątkowy spektakl

Dziś mam nie lada gratkę dla miłośników kultury, a w szczególności teatru. Już w najbliższy piątek (30.11) o godz. 19 w warszawskim Teatrze Polskim odbędzie się polska premiera wyjątkowego przedstawienia „Jan Karski. (Moje nazwisko jest fikcją)” według powieści Yannicka Haenela, w adaptacji i reżyserii Arthura Nauzyciela.  Inspiracją do stworzenia tego widowiska było jego osobiste spotkanie z Janem Karskim, polskim dyplomatą, który jako jeden z pierwszych w 1942 roku przekazał światu informacje o eksterminacji Żydów przez hitlerowców. Jan Karski to postać wyjątkowa, a jego biografia fascynująca, więc na pewno warto ją poznać. Przedstawienie, na które chciałbym Was zaprosić składa się z trzech części: pierwsza to fragmenty rozmowy Jana Karskiego z  Claudem Lanzmannem w filmie „Shoah”, część druga oparta jest na książce Karskiego „Tajne Państwo” zaś trzecia to jego fikcyjny monolog. Jednym ze współorganizatorów tego wydarzenia jest Orange. Dla chętnych, którzy chcieliby zobaczyć ten spektakl, mam cztery pojedyncze zaproszenia na jego premierę. Jak je otrzymać? Wystarczy na mojego maila krzysztof.swidrak2@orange.com napisać odpowiedź na pytanie: jak brzmi prawdziwe imię i nazwisko Jana Karskiego.


Odpowiedzialny biznes

Kablarze lobbują u Prezydenta

Wojtek Jabczyński Wojtek Jabczyński
28 listopada 2012
Kablarze lobbują u Prezydenta

W weekend pisałem o lobbingowej nadaktywności kablówek, broniącej się rękoma, nogami i petycjami do Komisji Europejskiej przed udostępniem swojej kanalizacji innym operatorom. W ten sposób zgodnie z prawem w dużych miastach stworzyli wiele osiedlowych mikromonopoli, w których panują niepodzielnie. Życie szybko dopisuje ciąg dalszy batalii i tym razem reprezentująca interesy kablówek Polska Izba Komunikacji Elektronicznej zwróciła się do Prezydenta RP, by odrzucił zgodną z dyrektywami UE, ale niekorzystną dla nich zmianę w Prawie Telekomunikacyjnym. Jak tak dalej pójdzie kablarze napiszą jeszcze do ONZ i prezydenta USA, prosząc o poparcie, aby ich interesy mogły dalej cieszyć się przywilejami. A przecież chodzi tylko o to, że skoro Wy możecie korzystać z naszej sieci, to dlaczego my nie możemy z Waszej? Dzięki temu będzie taniej budować nowoczesną sieć i uczciwie konkurować o klientów. Co ciekawe wczoraj na IX Forum Usług Szerokopasmowych Janusz Nowak z zarządu UPC Polska przyznał, że 70-80 proc. kanalizacji w dyspozycji jego firmy jest dzierżawiona od TP. I stwierdził też, że kanalizację mogłoby budować TP, a nie koniecznie UPC. A ja proponuję panu Januszowi, aby to UPC zbudowało kanalizację, a my chętnie z niej skorzystamy i w ten sposób wspólnie zrealizujemy Agendę Cyfrową. Obiecuję też nie pisać żadnych donosów do KE i Prezydenta RP.


Odpowiedzialny biznes

W LM więcej, ale czy lepiej?

Jarosław Konczak Jarosław Konczak
28 listopada 2012
W LM więcej, ale czy lepiej?

Prezes UEFA Platini chyba obiecał Bońkowi, że za jego kadencji nasza drużyna klubowa zagra w Lidze Mistrzów. Skoro nie możemy awansować w normalnej walce, to w rozszerzonej LM może dostaniemy się automatycznie z rozdania. Ale czy tak będzie?

W ostatnich latach LM przeszła już w 2007 roku zmianę systemu kwalifikacji i dlatego nie wpadamy teraz na Barcelonę, Milan czy Manchaster, ale rywalizujemy np. z Cypryjczykami, Norwegami czy Belgami. Cóż z tego skoro wynik jest ten sam - w elitarnych rozgrywkach nas nie ma. Oczywiście Platini raczej nie myśli (tylko) o Polsce i swoim przyjacielu Bońku, ale zastanawia się jak wycisnąć jak największe pieniądze ze swojego najważniejszego produktu kosztem choćby Ligi Europejskiej, którą entuzjazmują się najwyżej klubowi słabeusze lub średniacy.

Dla nas pomysł szefa UEFA jest jak najbardziej ciekawyy - ponieważ mistrz Polski miałby wreszcie szanse zmierzyć się z najlepszymi. Pewnie z początku byłoby to dosyć traumatyczne przeżycie dla kibiców, ale z czasem takie ogranie w gronie prawdziwych mistrzów mogłoby procentować zarówno na polu klubowym (większe pieniądze dla klubu), jak i indywidulanym (promowanie naszych zawodników i podciąganie ich piłkarskiego poziomu - patrz  nasza trójka w Dortmundzie).

Na razie to tylko projekt, ale za trzy lata ... Tym razem wypada chyba Platiniemu sekundować, a nowy prezes PZPN chyba powinien lobbować właśnie w tej sprawie. Co myślicie?

Scroll to Top