Bez zbędnego komentarza:
Bez zbędnego komentarza:
Nasze ostatnie działania z zielonym gekonem w tle zainspirowały mnie do zgłębienia nieco tematu wolnego i otwartego oprogramowania. Okazuje się, że to fascynująca sprawa. Chciałabym podzielić się z Wami faktami i przemyśleniami. Może kogoś temat zainteresuje do tego stopnia, że dołączy do wybranej otwartej społeczności programistów? A może ktoś z Was już się w niej udziela? Jeśli tak, pochwalcie się:)
Idea wolnego oprogramowania (Free Software) została oficjalnie nazwana w latach 80-tych (choć w praktyce istniała wcześniej), jako odpowiedź programistów (szeroko dzielących się kodem źródłowym swoich programów) na oprogramowanie zamknięte, którego opracowywanie właśnie w latach 80-tych zapoczątkował Microsoft.
Wolne oprogramowanie to kwestia wolności a nie ceny. Daje użytkownikowi 4 prawa – do uruchamiania programu w dowolnym celu; analizowania i dostosowania go do własnych potrzeb; do rozpowszechniania kopii, (aby pomagać innym); udoskonalania programu, (aby mogła na tych ulepszeniach skorzystać cała społeczność). Mnie osobiście bardzo się ta idea podoba. Jeśli w przyszłym życiu będę programistką, to na pewno dołączę do jakiejś społeczności Free Software:)
Kolejną ideą powstałą na bazie Free Software jest Open Source, czyli otwarte oprogramowanie. Mechanika działania jest bardzo podobna. Jednak nie chodzi tu głównie o wolność, ale bardziej o pragmatykę. Przykładem społeczności open source może być openSUSE. I tu warto wspomnieć, że pod koniec 2006 roku Novell oddzielił openSUSE (rozwijany przez całą społeczność) od wydania biznesowego, oferowanego wraz z pomocą techniczną i skierowanego do zastosowań dla biznesu, które teraz my oferujemy firmom „ w chmurze”.
Jest jeszcze aspekt ekonomiczny związany z open source. Jeden z badaczy sektora IT, Carlo Daffara, niedawno opublikował wyniki swoich analiz dotyczących wpływu open source na ekonomię Unii Europejskiej. Według raportu, gospodarka europejska zyskuje ok. 114 miliardów Euro rocznie w ramach oszczędności na bezpośrednich kosztach oprogramowania. Oprogramowanie open source to, według jego szacunków, aż ok. 35% całości wykorzystywanych rozwiązań.
Mam wrażenie, że w tym i tak już długim wpisie poruszyłam tylko wierzchołek góry lodowej, jaką jest temat Free Software i Open Source. Co sądzicie? Znacie jakieś fajne przykłady społeczności i ich dokonań? A może aktywnie działacie w jakieś społeczności tego typu?
Zapraszamy na relację z Orange Blog Talks taste czyli spotkania blogerek i blogerów kulinarnych. Zobaczcie jak spotkanie podsumowali prelegenci oraz uczestnicy.
Wkrótce udostępnimy zapisy wszystkich prelekcji.