Może warto uciec z mediów społecznościowych

24 października 2025
Może warto uciec z mediów społecznościowych

W świecie cyberzagrożeń jakoś spokojniej ostatnio, więc znów mnie naszło na refleksyjny temat. Zdopingował też trochę Daniel Maikowski tekstem na next.gazeta.pl. Czy nadchodzi zmierzch mediów społecznościowych?

Z jednej strony można powiedzieć, że sam sobie strzelam w stopę, bo w dzisiejszych czasach biznesowi dowolnego rozmiaru ciężko istnieć bez mediów społecznościowych. Nawet się tam czasem pokazuję i nie zanosi się na to, bym przestał. Ale to nie zmienia faktu, że moje podejście do nich jest już na takim etapie, gdzie nie czułbym ani trochę żalu, gdyby zniknęły. Nawet z dnia na dzień.

Zbyt dużo zagrożeń

Dlaczego? Odpowiem pytaniem na pytanie:

Ile razy czytaliście o kampaniach phishingowych/scamowych, które miały źródło na Facebooku?

Czy to w formie coraz rzadziej spotykanych przesyłanych Messengerem linków w stylu: "OMG, to Twoje zdjęcia? Zobacz na tę stronę! hxxps://ukradnetwojehaslodofb[.]xyz". Czy to wciąż się zdarzających próśb o przelew BLIK dla przyjaciół w kłopotach. No i przede wszystkim zalewu reklam, prowadzących na strony fałszywych inwestycji, sklepów, czy też wideo, na którym Twojemu ulubionemu celebrycie odpada głowa w efekcie potwornego samochodowego wypadku.

Korzystacie z Facebooka? Ile procentowo wartościowych treści widzieliście przez ostatni miesiąc? Takich, dla których warto trzymać konto we wciąż najpopularniejszym z mediów społecznościowych?

Twitter, którego nie zamierzam nazywać go X, choćby mnie przypiekali? To miejsce, któremu w mojej opinii najbliżej do użytego przez autora cytowanego tekstu miana "szamba internetu". I nie chodzi mi - czy może inaczej, nie tylko chodzi mi - o słynne w ostatnich dniach AI-owe wideo Donalda Trumpa. Twitter to dla mnie z bezpieczniackiego punktu widzenia przede wszystkim dezinformacja i Himalaje polaryzowania społeczeństwa. Jedno i drugie sprawia, że "nakręcamy się", siedzimy w sieci jeszcze dłużej, dzięki czemu właściciele mediów społecznościowych mogą nas "monetyzować". Nie ma nic za darmo.

Koszmar dla dzieci

Może i faktycznie śródtytuł trochę clickbaitowy, ale naprawdę jestem sobie w stanie wyobrazić dziesiątki miejsc, w których każdy poniżej 18. roku życia, a i starsi najlepiej też, mogliby spędzać czas w sposób znacznie bardziej wartościowy.

Nie będę się powtarzał, temat mediów społecznościowych w odniesieniu od niepełnoletnich poruszałem niedawno, opisując konferencję Safer Internet.

Wychowywałem się we wczesnych latach 80. na warszawskim Targówku. To - oględnie mówiąc - nie była przesadnie renomowana dzielnica. Ale gdybym porównał życie dziecka i wczesnego nastolatka tam, do tego, co potrafi dziać się dziś w mediach społecznościowych - bez chwili namysłu wysłałbym moich synów 40 lat wstecz na moje ówczesne podwórko. Tam przynajmniej rodzice mieli jakąś kontrolę, rówieśnicy się znali, wiedzieli, kto dysponuje potencjałem do "odpału", a obcy... Cóż, obcych nie było. Co więcej - przeżyłem, a na całym moim osiedlu z przypadkiem odebrania sobie życia przez osobę w wieku do lat 20. spotkałem się raz. Wtedy biegało się po dworze do upadłego i wracało do domu po ciemku ledwo żywym. Dzisiaj widzę coraz młodsze "zombie" wpatrzone niewidzącym wzrokiem w przewijane kompulsywnie obrazki.

Nie opłakiwałbym, gdyby zniknęły

Przez lata ich istnienia sam przeżywałem różne okresy, od fascynacji Naszą Klasą i wczesnym Facebookiem faktem, że bardzo często na Twitterze o wydarzeniach kluczowych dla losów świata można było przeczytać wcześniej niż trafiły do klasycznych mediów. Czy to ja się zestarzałem? Czy społecznościówki zeszły na psy, stając się dopaminowym wehikułem do zarabiania pieniędzy?

Być może prawda leży pośrodku. Ale gdzie by nie była - to co dzieje się teraz, nie podoba mi się. Powiem więcej - uważam, że jest złe. I choć marzy mi się opisywany w tytule artykułu Gazety Wyborczej koniec mediów społecznościowych, nie jestem aż tak optymistyczny. Mam jednak wielką nadzieję, że czeka je duża zmiana. A najlepiej, by każde z nas zaczęło ją od siebie.

  • Nie odpalaj kompulsywnie feedów, rolek, shortów i storiesów.
  • Nie dawaj telefonu bez nadzoru małym dzieciom.
  • Pomóż szukać alternatyw nastolatkom.
  • Może sesja rodzinnych planszówek zamiast każdego z nosem w swoim telefonie?

Wszystko jest dla ludzi. Media społecznościowe mimo wszystko też. Ale to my mamy decydować, kiedy z nich korzystamy. A nie one o tym, co będziemy robić.


Nick Cave & The Bad Seeds, Calvin Harris, The xxi inni na Open’erze ’26

23 października 2025
Nick Cave & The Bad Seeds, Calvin Harris, The xxi inni na Open’erze ’26

Open'er Festival Powered by Orange ogłasza trójkę headlinerów przyszłorocznej edycji: Nick Cave & The Bad Seeds - jeden z najlepszych zespołów koncertowych na świecie, Calvin Harris - supergwiazda elektroniki i muzyki tanecznej,  The xx - ikoniczne brytyjskie trio i jeden z najważniejszych tegorocznych muzycznych powrotów! Do line-upu dołączają również David Byrne - absolutna legenda z nieskończonymi pokładami kreatywności, Teddy Swims - fenomen soulu i R&B, z pierwszym koncertem w Polsce, a także Ethel Cain - jedna z najbardziej intrygujących postaci współczesnej sceny muzycznej. We'll meet you in the summer! Do zobaczenia w lipcu w Gdyni.

NICK CAVE & THE BAD SEEDS

Nick Cave & The Bad Seeds powracają do Europy w 2026 roku z monumentalną serią plenerowych koncertów i festiwalowych występów. Znani z porywających i niezapomnianych występów na żywo, The Bad Seeds są powszechnie uznawani za jeden z najbardziej ekscytujących zespołów koncertowych na świecie. Najnowsza letnia trasa jest kontynuacją sukcesu ubiegłorocznego, entuzjastycznie przyjętego albumu „Wild God”, który trafił do Top 10 sprzedaży w wielu europejskich krajach i dał początek wyprzedanej trasie Wild God Tour — jednemu z najważniejszych koncertowych doświadczeń ubiegłego roku. Nick Cave & The Bad Seeds zaprezentują setlistę obejmującą utwory z czterech dekad swojej legendarnej kariery. Z radością witamy ich ponownie na Open’erze. Do zobaczenia 2 lipca, pod Orange Main Stage!

CALVIN HARRIS

Calvin Harris uznawany jest za ikonę współczesnej muzyki tanecznej! Szkocki producent i DJ regularnie bije światowe rekordy, zdobywając kolejne listy przebojów. W trakcie swojej dotychczasowej kariery zgromadził blisko 56 miliardów streamów. Calvin współpracował z takimi globalnymi gwiazdami jak Frank Ocean, Pharrell Williams, Rihanna, The Weeknd czy Travis Scott, a to tylko początek długiej listy. Jego twórczość przyniosła mu liczne nagrody i nominacje muzyczne, w tym Grammy czy MTV VMAs. Natomiast jego twórczość przeniesiona na scenę nabiera wręcz epickiego charakteru. Widzimy się 2 lipca pod Orange Main Stage!

THE XX

The xx, jeden z najbardziej wyczekiwanych powrotów ostatnich lat, to zespół oparty na talentach Romy Madley Croft, Olivera Sima i Jamiego Smitha (aka Jamie xx). Londyńskie trio hipnotyzuje swoją chłodną elegancją i intymną aurą, czerpiąc inspiracje z szerokiego wachlarza gatunków – od R&B po klasycznego rocka i alternatywę. Ich charakterystyczne, nastrojowe i pełne emocji brzmienie, oparte na podwójnych wokalach Croft i Sima, po raz pierwszy przyciągnęło uwagę słuchaczy w 2009 roku za sprawą singla „Crystalised”, a następnie debiutanckiego albumu „The xx”, który zdobył prestiżową Mercury Prize. W 2012 roku ukazała się druga płyta zespołu - „Coexist”, a pod koniec 2016 roku singiel „On Hold” zapowiedział nowy, bardziej energetyczny i eklektyczny kierunek zespołu, który w pełni rozwinął się na albumie „I See You” (2017) roku. Po serii solowych projektów, Croft, Sim i Smith powracają pod szyldem the xx i nie możemy się doczekać ich koncertu na Open'erze. 1 lipca, Orange Main Stage!

DAVID BYRNE

W 2023 roku, po zakończeniu tryumfalnej ery „American Utopia”, od albumu i trasy koncertowej, przez uznany spektakl na Broadwayu, aż po film w reżyserii Spike’a Lee – David Byrne zaczął zapisywać groove'y, akordy i melodie. W ciągu burzliwych trzech wcześniejszych lat Byrne zaczął też zbierać pomysły na teksty i frazy do potencjalnych piosenek. Gdy świat stanął w miejscu, podobnie jak większość ludzkości, David zadał sobie pytania: „Czy naprawdę lubię to, co robię? Czy to w ogóle ma jakieś znaczenie?”. Próby odpowiedzi na te fundamentalne tematy można usłyszeć na albumie „Who Is The Sky?” – pierwszej współpracy Byrne’a z producentem Kid Harpoonem, oraz nowojorskim zespołem Ghost Train Orchestra. Na płycie gościnnie wystąpili także Hayley Williams z Paramore, St. Vincent oraz Tom Skinner - perkusista zespołu The Smile. „Who Is The Sky?” rozwija optymistyczne tematy zapoczątkowane na „American Utopia”, a Byrne kontynuuje swoje życiowe badania nad ludzkimi relacjami i potencjałem jedności społecznej w obliczu chaosu współczesnego świata. Nie przegapcie tego koncertu. 1 lipca, Tent Stage!

TEDDY SWIMS

Teddy Swims od lat ciężko pracuje na swój sukces. Spokojna, wytrwała praca doprowadziła go na szczyty – z rekordowo popularnymi utworami, nominacją do Grammy, wyprzedanymi trasami koncertowymi na całym świecie i fenomenalnymi występami. Amerykański artysta, z natychmiast rozpoznawalnym głosem, z łatwością łączy elementy R&B, soulu i popu, zachwyca słuchaczy surowymi emocjami, głębią brzmienia i tekstami poruszającymi tematy miłości, straty i odkrywania siebie. Pochodzący z debiutanckiego albumu „I’ve Tried Everything But Therapy (Part 1)” (2023) przebój „Lose Control” zdobył szczyt sprzedaży w USA (najdłużej notowany utworu w historii Billboard Hot 100), trafiając do Top 10 w kilkunastu innych krajach. W 2025 roku Swims wydał kontynuację pierwszego albumu – „I’ve Tried Everything But Therapy (Part 2)”,  a następnie kompilację obu albumów i  sześciu nowych piosenek. Teddy Swims umacnia swoją pozycję jako jednej z najbardziej charyzmatycznych postaci współczesnej muzyki. Zobaczcie go na żywo - 4 lipca, Orange Main Stage.

ETHEL CAIN

Ethel Cain to projekt stworzony przez Hayden Anhedönię. Po latach samodzielnej nauki produkcji muzycznej w domu we Florydzie i wydaniu kilku projektów, Cain przeprowadziła się do Indiany, gdzie własnoręcznie napisała, wyprodukowała, nagrała i zmiksowała swój pierwszy minialbum „Inbred” (2021) — wszystko w piwnicy starego kościoła. Od tego czasu wydała trzy projekty. Jej debiutancki album „Preacher’s Daughter” (2022) — multimedialne dzieło, nad którym pracowała ponad cztery lata — został uznany przez wielu krytyków za jedną z najlepszych płyt roku. W 2025 roku zaprezentowała „Perverts”, 90-minutowy projekt eksplorujący jej najbardziej eksperymentalne inspiracje, a także drugi album „Willoughby Tucker, I'll Always Love You”. Ethel Cain wystąpi 3 lipca na Tent Stage.

Open’er Festival powered by Orange 2026 odbędzie się w dniach 1-4 lipca w Gdyni, na Lotnisku Gdynia-Kosakowo.

REGULAR TICKETS - w sprzedaży do 9 czerwca 2026 lub do wyczerpania puli biletów (w zależności od tego, co nastąpi wcześniej).

Bilety dostępne TUTAJ

Karnet 4 DNI - 1149PLN

Karnet weekendowy (pt + sob) - 829 PLN

Bilet jednodniowy - 549 PLN

Karnet 4 DNI + pole namiotowe - 1419 PLN

Karnet weekendowy (pt + sob) + pole namiotowe - 1019 PLN

Do podanych cen należy doliczyć koszt obsługi (opłata serwisowa): +5%


Wdrożyliśmy nowy kodek dla technologii ViLTE

23 października 2025
Wdrożyliśmy nowy kodek dla technologii ViLTE

Właśnie uruchomiliśmy nowy kodek wideo H.265, który umożliwia przesyłanie sygnału wizualnego w jeszcze lepszej jakości przy znacznie mniejszym zużyciu pasma. Upiekliśmy dwie pieczenie na jednym ogniu - użytkownicy mogą cieszyć się świetnej jakości bezpiecznymi połączeniami wideo, a nasza sieć pracuje wydajniej.

Kodek H.265, znany również jako HEVC (ang. High Efficiency Video Coding), to najnowszy standard kompresji wideo. Jest następcą popularnego H.264/MPEG-4 AVC. Dzięki zaawansowanej technologii, H.265 pozwala prowadzić rozmowy wideo ViLTE w jeszcze lepszej jakości. Obraz jest płynny, ostry i ma naprawdę niewielkie opóźnienia. Z nowego kodeka można korzystać podczas połączeń w ViLTE, czyli po sieci LTE oraz ViWiFi, gdy łączymy się z rozmówcą wykorzystując sieć Wi-Fi.  

Jak to wygląda? Zobaczcie sami. Wideo po lewej to nagranie rozmowy ViLTE w nowszym standardzie H.265, po prawej w starszym H.264.

Kodek H.265

Kodek H.264

Poza wyższą jakością nowy kodek H.265 ma jeszcze jedną znaczącą korzyść. Zużywa aż o 1/3 mniej pasma niż wcześniejszy standard. Oznacza to możliwość obsługi większej liczby użytkowników bez utraty jakości. A tych jest coraz więcej, bo ViLTE zyskuje na popularności. Dziennie w październiku w sieci Orange realizujemy średnio o 100% więcej połączeń wideo ViLTE niż rok temu.  

Obecnie z nowego kodeka korzystać można w połączeniach ViLTE i ViWiFi wewnątrz sieci Orange oraz pomiędzy sieciami Orange i Play. Potrzebny jest także telefon z systemem Android zaktualizowanym do najnowszej wersji 16.

Nowy standard połączeń wideo wpierany jest przez wybrane modele smartfonów: Samsung, Xiaomi, HONOR, Motorola, Realme, OnePlus, OPPO. Zdecydowana większość nowoczesnych smartphone’ów z VoLTE, wspiera także ViLTE. Lista takich telefonów dostępna jest na tej stronie. Na ten moment rozmowy ViLTE nie są jeszcze dostępne na iPhone’ach.

Telefony z kodekiem H.265 będą kompatybilne wstecznie z kodekiem H.264. Oznacza to, że w przypadku rozmowy wideo między urządzeniami obsługującymi różne kodeki, połączenie będzie zestawione jak dotychczas w H.264.

Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o ViLTE, jak używać i jak działa – zapraszam do obejrzenia filmu. Przypomnę, że ViLTE nie jest związane z dodatkowymi opłatami. Nie wymaga też instalowania żadnych aplikacji. Rozmowę wideo można rozpocząć na dwa sposoby. Klikając ikonę kamery po wybraniu numeru odbiorcy lub dołączając wideo do już trwającego połączenia głosowego. Gdyby ikona kamery była nieaktywna oznacza to, że telefon naszego rozmówcy nie wspiera tej technologii.

Scroll to Top
Komunikat dotyczący plików cookies

Ta witryna używa plików cookies (małych plików tekstowych, przechowywanych na Twoim urządzeniu). Są one stosowane dla zapewnienia prawidłowego działania strony oraz do zbierania informacji o Twoich preferencjach i nawykach użytkowania witryny.

Pliki cookies niezbędne do działania strony używamy do zapewnienia podstawowych funkcji, takich jak logowanie oraz zapewnienie bezpieczeństwa witrynie. Ich wykorzystanie nie wymaga Twojej zgody.

Pliki cookies funkcyjne. Pozwalają nam zbierać informacje na temat zalogowanych sesji oraz przechowywać dane wpisane przez Ciebie w formularzach znajdujących się na stronie takich jak: czas trwania zalogowanej sesji , nazwę użytkownika.

Pozostałe kategorie wykorzystywania plików cookies, które wymagają Twojej zgody na używanie

Pliki cookies statystyczne/analityczne. Pozwalają nam zbierać anonimowe informacje o ruchu na stronie (liczba odwiedzin, źródło ruchu i czas spędzony na witrynie). Te dane pomagają nam zrozumieć, jak nasi użytkownicy korzystają z witryny i poprawiają jej działanie.