Dziś jest 12.06.2012. Dokładnie cztery lata temy 12.06.2008 odpadliśmy z Euro 2008 po meczu z Austrią. Nie nie – wcale nie kraczę – wręcz przeciwnie pokażę dalej dlaczego dziś tak nie będzie.
- Wtedy sędziował Howard Webb, którego symbolicznie paliliśmy na stosach przez całe tygodnie. Dziś go na boisku w Warszawie nie ma - to pierwszy plus.
- Drugi -wtedy przed drugim meczem mieliśmy 0 punktów, dziś mamy już 1 i bez względu na wynik meczu nie wypadamy z gry
- Po trzecie, wtedy śpiewaliśmy tylko, że gramy u siebie - dziś rzeczywiście jesteśmy u siebie i pokażmy to nie tylko na trybunach.
- Po czwarte wówczas zaśpiewaliśmy za wcześnie auf wiederseien i kibice Austrii odpowiedzieli nam tym samym w ostatniej minucie (śpiewaliśmy to też Niemcom przed pierwszym meczem i oni po meczu odpowiedzieli nam tym samym – nie śpiewajmy więc więcej tej piosenki).
- Po piąte – dopowiedzcie sami – dlaczego dziś będzie dobrze
A dla wszystkich clip, który mnie zawsze „rusza” przed ważnym meczem