;

Oferta

20 lat Cartoon Network – konkurs (11)

Kasia Barys

7 września 2018

20 lat Cartoon Network – konkurs
11

Z kreskówkami Cartoon Network wychowały się całe pokolenia. Wszyscy pamiętamy zabawnego i zakochanego w sobie po uszy Johnny’ego Bravo, młodego naukowca Dextera i jego wścibską siostrę Dee Dee oraz kolorowe superbohaterki – Atomówki. Dziś dzieci z przejęciem śledzą emitowane na antenie stacji przygody Bena 10, śmieją się do łez razem z Gumballem i bohaterami serialu „Między nami, misiami” oraz z zapartym tchem czekają na kolejne losy Finna i Jake’a z „Pory na przygodę”.

Urodzinowy konkurs na 20-lecie Cartoon Network w Polsce

We wrześniu mija dokładnie dwadzieścia lat, odkąd stacja Cartoon Network rozpoczęła nadawanie w Polsce. Z tej okazji mam dla Was urodzinowy konkurs. Wyobraźcie sobie wasze wymarzone przyjęcie urodzinowe. Gry i zabawy z ulubioną postacią z kreskówki? Szalona impreza do białego rana? A może spokojny wieczór w domu z najbliższymi? W komentarzu pod postem opiszcie krótko swój pomysł na spędzenie urodzin, a autorów najciekawszych odpowiedzi nagrodzimy zaproszeniami dla rodziny na wyjątkowe świętowanie 20-lecia Cartoon Network. Zwycięzcy wezmą udział w zamkniętym przyjęciu pełnym niesamowitych atrakcji, które odbędzie się 22 września w Warszawie. Nie zabraknie bohaterów ulubionych kreskówek, pysznego tortu i  szalonej zabawy. Na Wasze odpowiedzi czekam do 14 września. Wygrywają dwie osoby (zaproszenia są przygotowane dla rodziny max 5 osobowej).

Udostępnij: 20 lat Cartoon Network – konkurs
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Star. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

Komentarze

  • komentarz
    mike278 11:06 07-09-2018
    O kurczę, czegoś takiego to się nie spodziewałem na blogu. :) Fajne, fajne, chociaż nie dla mnie to pomysł mi się podoba.
    Odpowiedz
    • komentarz
      pablo_ck 13:36 07-09-2018
      Konkurs mega, mój Ksawciu jeszcze za mały na takie bajkowe wypady :)
      Odpowiedz
  • komentarz
    Dżasta 13:22 07-09-2018
    Wymarzone urodziny chciałabym spędzić na szalonej imprezie do samego rana wśród najbliższych i najważniejszych. Najlepiej w mieszkaniu, w którym cały sufit pokryty by był kolorowymi błyszczącymi balonami z helem ze zwisającymi długimi wstążkami, do których można by było poprzyczepiać fotki zrobione w trakcie imprezy. Pysznym jedzeniem oraz słodkościami, które przyrządzałabym przez cały dzień, w oczekiwaniu późniejszego zachwalania i satysfakcji przez gości. Z racji tego, że kocham koty najpiękniejsze by było to, jakby wszyscy zaproszeni goście przyszli w koszulkach z kotami <3. Takie CATSBIRTHDAY. Ogromny czekoladowy ‘bez-laktozowy’ tort i na środku jedna wybuchowa świeczka! Dens do samego rana i wyrozumiali sąsiedzi ? Stacjonarne party poprzedziłaby impreza w bibobusie bujającym się po całym Trójmieście – w którym mieszkam ?. Najlepsza muzyka, napoje, jedzenie oraz najważniejsza EKIPA. Wymarzone urodziny to takie na których wszyscy będą się super bawić, a Ja nie musiałabym na następny dzień biegać z odkurzaczem i sprzątać ? Może kolejne takie będą? Pozdrawiam, Dżasta ?
    Odpowiedz
    • komentarz
      Kasia Barys 12:16 17-09-2018
      Dżasta, też chciałam ci dac nagrode. Napisz do mnie w sprawie nagrody katarzyna.barys@orange.com
      Odpowiedz
      • komentarz
        Dżasta 13:21 17-09-2018
        Super Dziękuje:-)
        Odpowiedz
  • komentarz
    czerwo76 11:21 09-09-2018
    Nie sztampowo. Grupa przyjaciół. Chorwacja. Środkowa Dalmacja. Atrajkcja ZipLine. Miejsce, w którym odbywa się ZipLine jest bardzo atrakcyjne, jest to bowiem piękny kanion rzeki Cetina. Zipline jest rozrywką dostarczającą sporej ilości adrenaliny. Polega na dotarciu na szczyt kanionu na nogach a następnie zjechaniu w dół na stalowych linach za pomocą specjalistycznego sprzętu wspinaczkowego. Widoki zapierające dech w piersi. Lecz tchu nie brakuje tylko od pięknego krajobrazu, ale również od emocji jakie towarzyszą zjeżdżającym na linach. I myśl, że po przejechaniu pierwszej trasy nie ma już odwrotu. A na dole tort urodzinowy. PS. Na CN w czasach kiedy MTV nadawało jeszcze muzykę oglądałem przygody Johnego Bravo i Laboratorium Dextera. Teraz mój małoletni syn katuje takie bajki, że nie chce mi się o nich pisać.
    Odpowiedz
  • komentarz
    Przemko 10:47 14-09-2018
    Haha urodziny i Cartoon Network - to by było coś :) Mój syn (lat 10) pewnie by oszalał gdyby urodziny mógł spędzić jako uczestnik teleturnieju Ben 10 - Wyzwanie. Żona (oczywiście lat 20 a więc rówieśniczka CN) zapewne ucieszyłaby się z urodzinowego wyzwania polegającego na zamknięciu jej w centrum handlowym i kupieniu wszystkich dostępnych rzeczy z motywem Atomówek. Natomiast ja, lat ++30, chętnie spędzę urodziny w skupieniu, z tabletem i słuchawkami na uszach oglądając wszystkie odcinki serialu "Jam Łasica". Najlepiej zróbmy to wszystko naraz! Pozdrawiamy!
    Odpowiedz
  • komentarz
    Przemko 10:54 14-09-2018
    A w ogóle to jak bedzie wiadomo kto jest autorem odpowiedzi? Pozostawiam email: przemyslaw_mmm@o2.pl
    Odpowiedz
  • komentarz
    patologikaa 15:46 14-09-2018
    20 lat Cartoon Network w Polsce dla mnie to także lwia część dzieciństwa spędzonego z takimi bajkami jak George prosto z drzewa, Dom dla zmyślonych przyjaciół Pani Foster czy Ed, Edd i Eddy. Dziś nie był bym pewnie wstanie wymienić choćby jednej bajki emitowanej na CN, co innego moja dużo młodsza siostra, która wciąż spędza trochę czasu oglądając kreskówki, a której dedykuje to zgłoszenie. Dla mnie wymarzone przyjęcie urodzinowe odbyłoby się w laboratorium Dextera, z doborową obsadą "zmyślonych" przyjaciół Pani Foster, goście w kieliszkach piliby "Czynnik X" przygotowany przez Profesora Atomusa, a nad bezpieczeństwem imprezy masowej czuwałby oczywiście Chojrak - tchórzliwy pies. Urodziny uświetniłyby liczne atrakcję, jak kurs fryzjerstwa z Johnnym Bravo czy stand upowe występy Kudłatego i Scooby'ego.
    Odpowiedz
  • komentarz
    Kasia Barys 09:59 17-09-2018
    Przemko, Patologikaa - gratulacje, podajcie swoje dane do wysyłki na mojego maila katarzyna.barys@orange.com, oraz ile osób z wami wybiera się na urodziny.
    Odpowiedz
  • komentarz
    MAURYCY 17:27 22-04-2019
    Kiedyś oglądało się bajki na CN.
    Odpowiedz

;

Bezpieczeństwo

„Widziałem Cię nago”… (5)

Michał Rosiak

6 września 2018

„Widziałem Cię nago”…
5

Zaintrygowałem Was tytułem, prawda? Taki był plan 😉 Brzmi zabawnie, jak na tekst o cyberbezpieczeństwie, tym niemniej sprawa robi się poważna, gdy dostaniemy takiego maila, a domniemany sprawca „za drobną opłatą” obiecuje nie publikować naszych intymnych fotografii w internecie. Ryzyko spore, może faktycznie widział, może gdzieś chodziłam/em nago po domu? Może lepiej zapłacić?

Nie negocjować z terrorystami

Gdybym miał wybrać jedną najbardziej znaczącą scenkę, klasyczną dla amerykańskich filmów akcji, byłby to prezydent USA, siedzący za biurkiem (nie nago 😉 ), mówiący stanowczym głosem: „Nie negocjujemy z terrorystami!”. Dlatego zanim w ogóle przyjdzie nam do głowy myśl, że w mailu, który dostaliśmy, może być coś na rzeczy, zastanówmy się… czy aby na pewno?

Czy w ogóle można włamać się do naszego komputera, czy smartfona i uzyskać dostęp do kamery? Cóż, niestety tak. Na smartfonie nieco trudniej. Instalując jakąkolwiek aplikację widzimy, bowiem czego się domaga, a jeśli np. kalendarz chce używać kamery, powinno to wzbudzić nasz niepokój. Na pececie niestety łatwiej złapać malware, czy trafić na przestępcę, który wykorzysta podatność urządzenia, czy systemu.

Zasłoń kamerę

Zakładając, że przestępcy się udało, czy mógł mnie widzieć? Jeśli przy komputerze nie siadamy nago, to nie, co nie zmienia faktu, że warto zainwestować kilka złotych w zasłonkę do kamery laptopa i pokazywać się naszym rozmówcom wtedy, kiedy to my chcemy. Z telefonem nie jest już tak łatwo, ale też nie popadajmy w paranoję. Faktycznie urządzenia mobilne nosimy ze sobą w – hmmm – różne miejsca, ale zamiast owijać je folią aluminiową, czy odłączać od internetu, możne je po prostu odłożyć tak, by jedna kamera była zasłonięta, a druga patrzyła w sufit. Przynajmniej wtedy, gdy chodzimy nago 😉

A przede wszystkim pamiętajmy, że tego typu próby wymuszenia w kwestii podejścia przestępców mają wiele wspólnego z phishingiem. Dobrze przygotowany atak socjotechniczny ma zadziałać na nasze emocje, na poziomie można by rzec „pierwotnym”. Nie mamy myśleć nad tym, co dostaliśmy – mamy natychmiast reagować. Albo klikać w linka, albo wpisywać login i hasło, albo – cóż – przelewać okup dla szantażysty. Warto wyrobić sobie jednolite podejście do wszystkich takich sytuacji w sieci – jeśli coś wywołuje u mnie ponadstandardowe emocje, muszę nabrać oddechu i na spokojnie zastanowić się, czy ma to jakikolwiek sens. Historia zna sytuacje, gdy „serwisant” widząc przez kamerkę laptopa młode, atrakcyjne kobiety, pisał na przejętych komputerach, że musi przeprowadzić test działania w warunkach zwiększonej wilgotności i prosił o wstawienie komputerów do łazienki, najlepiej przy włączonym prysznicu. I tak – ofiary się na to łapały, choć ciężko w to uwierzyć.

A jeśli faktycznie mogliście chodzić nago przed komputerem? Pytanie, czy warto płacić i wierzyć w uczciwość złodzieja, że potem nie będzie chciał więcej?

Fot. Carmichael Collective 

 

Udostępnij: „Widziałem Cię nago”…
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the House. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

Komentarze

  • komentarz
    emitelek 17:24 06-09-2018
    Ja od czasów pierwszego (służbowego...) laptopa, zawsze mam własnej konstrukcji zasłonkę na kamerce! :D Ale,żeby nie było; nie chodzę nago po do domu bez potrzeby ;)
    Odpowiedz
  • komentarz
    pablo_ck 17:57 06-09-2018
    Ja mam zaklejoną kamerkę w laptopie - zrobiłem to od razu po zakupie, przed pierwszym uruchomieniem komputera - po co kupować przesłonki - wystarczy kawałek kartki samoprzylepnej :) A co do nagości - osobiście niczego się nie wstydzę, ale moją nagość może oglądać tylko żona :) Po co inne kobiety mają jej zazdrościć ;p :)
    Odpowiedz
    • komentarz
      Łukasz 01:25 17-10-2018
      Pablo-ck powiem Tobie że jak kupiłem laptopa to chodzilem nago przy nim jak byl włączony później dopiero jak przeczytalem artykul ze jest możliwość zrobienia podgladu to mi oczy wyszly.Cóż teraz mam kamerka zasłonięta ☺?
      Odpowiedz
      • komentarz
        MAURYCY 17:28 22-04-2019
        Wybacz ale raczej podgląda się ładne kobiety a nie chłopów ;-) Więc podejrzewam że nikt Cię nie widział.
        Odpowiedz
  • komentarz
    nickt 10:50 14-09-2018
    Dla mnie osobiście jest zdumiewająca SKALA zjawiska, jakim jest ludzka naiwność. Nie chcę wierzyć w to, że dziewczyny brały laptopa pod prysznic... No cóż. Nie chcę, ale chyba muszę. To straszne. Nie ogarniam tego rozumem.
    Odpowiedz

;

Urządzenia

Testujemy Samsunga A6 2018 (3)

Michał Rosiak

6 września 2018

Testujemy Samsunga A6 2018
3

– Robicie materiał o A6 2018? Bardzo fajny telefon, świetnie się sprzedaje – na takie dictum jednego z pracowników Orange Smart Store w warszawskim Sezamie, gdy zaczynaliśmy pracę z naszą filmową ekipą, mogłem się tylko uśmiechnąć. No bo ileż można dąć we flagowce? Każdy z nich to świetny sprzęt, ale bądźmy szczerzy – dla znacznej większości z nas inwestycji w telefon komórkowy nie jest kluczowa. A jednak chcielibyśmy korzystać ze sprzętu, który wystarczy do codziennego korzystania i nie kosztuje milionów monet.

A6 2018 na ratunek

Seria A od Samsunga to linia produktowa o poziom niżej od flagowego „S”. Dla mnie różnica bezdyskusyjnie jest, ale ja jestem… inny 🙂 Używając przez 2 tygodnie A6 2018 jako mojego głównego urządzenia nie miałem jednak ochoty zrobić krzywdy mu (ani sobie). Może dlatego, że podszedłem do niego ze świadomością, że nie będę wymagał przesadnie wiele. Czy dał radę, komu go polecam, i na co warto zwrócić uwagę w nowym średniaku Samsunga – zobaczcie na filmie. Jestem bardzo ciekaw Waszych opinii na temat zarówno treści, jak i formy. Nieprzypadkowo nie określam materiału o A6 2018 mianem testu. Przez niecałe trzy minuty nie da się zrobić testu, ale można zaznaczyć to, na co w opinii autora warto zwrócić uwagę. I taki był mój (i nasz, blogowej ekipy) plan – krótko, treściwie, bez przynudzania. Dajcie znak, czy się udało 😉

Udostępnij: Testujemy Samsunga A6 2018
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Tree. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

Komentarze

  • komentarz
    pablo_ck 17:51 06-09-2018
    Bardzo fajne video :) Sprzęt bardzo fajny - średnia półka - jak dla mnie nic dodać, nic ująć, no może aparat - jako fan mobilnej fotografii w tym aspekcie mogłoby mi braknąć ciut lepszych parametrów.
    Odpowiedz
  • komentarz
    mike278 14:15 10-09-2018
    Też uważam że video fajne. Niedługo skończy się dobra pogoda i jak będziesz kręcił w plenerze to tak fajnie nie będzie. ;)
    Odpowiedz
  • komentarz
    MAURYCY 17:30 22-04-2019
    Bardzo fajny test.
    Odpowiedz

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej