;

Odpowiedzialny biznes

Polska – Rumunia 0:1 (0)

Jarosław Konczak

18 listopada 2009

Polska – Rumunia 0:1
0

Nie chcę pisać o ostatnim wyniku na Łazienkowskiej, ani o 370 minutach bez strzelenia bramki, co przybliża naszą reprezentację do rekordu wszechczasów. Ani słowa też o tym, że jeden rekord w sobotę już padł – blisko 40 milionowy kraj rozegrał swój oficjalny mecz międzypaństwowy na zapiaszczonym boisku na placu budowy co już jest swoistym rekordem: tylko czego? – Guinessa, a może nie rekordem tylko szczytem … ? Nie mówmy też o cudach Franciszka Smudy bo rezerwacja na cuda w naszej kulturze już jest zarezerwowana od tysięcy lat i popularny Franz raczej licencji na cuda nie dostał ….A co dostał, to wszyscy widzieli na boisku w sobotę (ci którzy nie widzieli nie mają czego żałować). Kiedy już wyrzuciłem z siebie troszeczkę trapiących mnie myśli (zaznaczam, że tylko troszeczkę) poszukam optymistycznych wieści przed dzisiejszym meczem i spróbuję powiedzieć, dlaczego z naszą reprezentacją nie jest tak źle jak być mogło. Ale o tym za chwilę.

Pol - Rum

Udostępnij: Polska – Rumunia 0:1
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the House. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

;

Innowacje

Drodzy Internauci :) (0)

Tomasz Sulewski

18 listopada 2009

Drodzy Internauci :)
0

Po wielu tygodniach, wypełnionych przygotowaniami, dzisiaj nadeszła długo oczekiwana chwila – ruszamy z projektem blogów firmowych. Zanim projekt rozkręci się na dobre, chcemy, żebyście nas trochę poznali i zobaczyli, skąd w ogóle pomysł. Zapraszam Was więc do obejrzenia filmu – myślę, że pozwoli lepiej zrozumieć, o co nam chodzi. Czytajcie nas (i oglądajcie), bo warto.
Konrad Ciesiołkiewicz, dyrektor departamentu PR Grupy TP

Udostępnij: Drodzy Internauci :)
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Flag. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

;

Odpowiedzialny biznes

Z „mroków niepamięci” zamiast wstępu (0)

Jarosław Konczak

18 listopada 2009

Z „mroków niepamięci” zamiast wstępu
0

W Orange Sport Info serwisy informacyjne są co pół godziny. A każdy z nich przynajmniej dla prezentera wygląda niemal tak samo, czyli …. prezenter (lub prezenterka) siada w studiu, wita się i co mniej więcej minutę wygłasza kilka zdań, nazywanych  „białą” (może dlatego „białą”, że są to białe litery na czarnym tle promptera, z którego się czyta) i znów ogląda materiał filmowy, najczęściej  wielokrotnie ten sam podczas jednego dyżuru. A jak ktoś ogląda coś wiele razy to zaczyna dostrzegać różne elementy, których za pierwszym razem nie dojrzał.

I rzeczywistość nagle postrzegana jest inaczej.

Zanim jednak tą ponownie odkrytą ale już nową rzeczywistość ubierzemy w odpowiednie słowa materiał filmowy się kończy i czytamy następną „białą” i następną, a to co w nagłym olśnieniu chcieliśmy jeszcze chwilę temu przekazać widzom zanika w „mrokach niepamięci”, jak śpiewał pewien gentleman o bynajmniej niesportowej sylwetce. Może ktoś wie o kogo chodzi?

Aby wydobyć jednak z tych mroków głębsze refleksje, dla których nie ma miejsca w błyskawicznym przekazie telewizyjnym to co niedopowiedziane, zapomniane i przeoczone, przynajmniej  w pewnym zakresie pojawi się na tym blogu, na którego pierwsze wpisy już dziś serdecznie zapraszam.

(po godzinach prezenter Orange Sport i Orange Sport Info)

Udostępnij: Z „mroków niepamięci” zamiast wstępu
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Plane. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej