Ponad 2 PB danych, 35% więcej niż w sezonie 2017/2018 przesłali klienci Orange Polska w górach. To już tradycja, że z roku na rok transfer danych rośnie. Od świąt, do końca lutego przesłali także 74 mln SMS, 8% mniej niż w poprzednim sezonie oraz równowartość 566 lat trwającej nieprzerwanie rozmowy – ponad 117 mln minut rozmów, mniej więcej tyle samo co w ubiegłym. Wiem, że już wszyscy myślą o wiośnie, ale pogoda taka za oknem, że podsumowanie zimy jeszcze jak najbardziej na czasie.
Najbardziej zapracowane były stacje bazowe na terenie Beskidu Śląskiego, a także te które znajdowały się na Podhalu. Szczególnie Nowy Rok spowodował spory wzrost ruchu w Zakopanem i okolicach. Moją uwagę zwróciła jeszcze jedna sprawa – w stolicy Tatr i okolicach większa liczba naszych klientów przesyłała dane niż w Beskidzie Śląskim, gdzie z kolei częściej dzwoniono. Najwyraźniej jednak liczba klientów wykonujących połączenia w Beskidzie nie przełożyła się na ilość „wygadanych” minut. Ostatecznie bowiem to właśnie z Zakopanego i okolic przesłano najwięcej danych i wykonano najwięcej rozmów. Jeżeli chodzi o SMS dostrzegłem jeszcze jedną ciekawostkę – w Beskidzie Śląskim najwięcej SMS wysłano w Wigilię, w Zakopanem i okolicach – w Sylwestra.
Dostrzegłem jeszcze jedną ciekawostkę – weekendy przekładają się na gwałtowne spadki czasu trwania rozmów, czasem nawet o kilkadziesiąt procent. Nie widać takich zależności w liczbie przesyłanych GB. Koledzy, którzy zajmują się naszą siecią mówią, że spadek ruchu „głosowego” w weekend to jest standard. Z kolei gdy jest nieprzyjemna pogoda – więcej z nas korzysta z internetu, a weekendy nie mają tak dużego wpływu na liczbę przesyłanych GB.
Na razie wrzucę Wam wideo, które wzbudziło moją szczególną uwagę, a było jedną z odpowiedzi w naszym konkursie.
Wiem, że wszyscy chcielibyśmy wiosny, ale by godnie podsumować tegoroczną zimę mam dla Was okolicznościowy film. Wtedy byliśmy w Karpaczu, ale na koniec zimy okazało się, że powinienem pojechać z blogową kamerą raczej pod Wielką Krokwie, albo na Krupówki.
Jeżeli chcecie przeczytać więcej o tym jak przygotowywaliśmy się do zimy znajdziecie w tekście "Orange nie boi się zimy. Lepszy zasięg sieci w górach" oraz "Tak hula internet w górach!"
Życzę Wam, by wiosna przyszła szybko i bym już niedługo pisał Wam o tym jak przygotowujemy się dla Was na lato. Na które już zresztą się przygotowaliśmy – refarming 2100 MHz wzdłuż całego wybrzeża już zrobiony, teraz posuwamy się na południe, na przykład na południe od Szczecina ;-). Refarming obejmuje także coraz więcej miejscowości w około dużych aglomeracji , między innymi Trójmiasta, Krakowa, Aglomeracji Śląskiej i Warszawy.
Komentarze
Odświeżajcie sieć, odświeżajcie. Zapraszam też szybciutko do Kielc, bo tutaj też dużo trzeba zrobić 🙂 Swojego czasu miasto najbardziej wygadanych ludzi w sieci Orange ;p ;p
OdpowiedzGdzie coś ci brakuje w Kielcach?
OdpowiedzPamiętam jak parę lat wstecz operatorzy limitowali połączenia do danej puli minut ze względu na duże obciążenie sieci,a teraz praktycznie każdy ma ryczałt i wszystko działa:) Chociaż i tak stwierdzam,że jakość połączeń jest daleka od doskonałości. Mówię oczywiście ogólnikowo o każdej sieci:)
OdpowiedzCzemu nie publikujecie jakie są przyrosty wysłanych MMS-ów?
OdpowiedzBo nikt o to nie pyta 😉
Odpowiedz