Niebywałe rzeczy działy się w miniony weekend w polskiej ekstraklasie. Niesamowitą akcję za sześć punktów przeprowadzili gracze GKS-u Bełchatów. Zwycięski gol Mateusza Maka poprzedziło kilka świetnych podań z pierwszej piłki. Tym samym GKS nie tylko zdobył trzy punkty, ale i nie pozwolił zwiększyć dorobku Pogoni Szczecin, co sprawia, że w przyszłym sezonie ekstraklasa może pozostać w Bełchatowie. Tyle samo punktów co GKS ma Podbeskidzie, które po raz pierwszy przegrało pod wodzą Czesława Michniewicza (1:2 w Warszawie z Polonią). Pogoń ma jedynie 3 pkt przewagi nad strefą spadkową. Niewiele, bo tylko 3 punkty więcej od Pogoni, ma Ruch Chorzów. Niebiescy w Gdańsku prowadzili 4:2, ale dali sobie strzelić dwie bramki już w 90 min. meczu.
Niezwykle dramatyczny był też mecz w Gliwicach, gdzie Piast ograł 3:2 Śląsk Wrocław i wyprzedził go w tabeli! Decydujący o zwycięstwie gol padł w doliczonym czasie gry. Podopieczni Marcina Brosza są bardzo bliscy awansu do Ligi Europy. Lech 4:0 rozbił Widzew, zasiadł na moment na fotelu lidera, ale Legia - po aferze z Ljuboją i Radoviciem - bez problemu ograła 3:0 Jagiellonię w Białymstoku. Do końca cztery kolejki - wciąż nie znamy ani mistrza, ani spadkowiczów.
W Bundeslidze Stefan Kiessling trafił i wyprzedza Roberta Lewandowskiego w klasyfikacji strzelców o jedną bramkę. Bayer z Sebastianem Boenischem (cały mecz) i Arkadiuszem Milikiem (ostatni kwadrans) wygrał 3:1 z Hannoverem, a honorową bramkę dla gości strzelił Artur Sobiech (pełny mecz). Borussia Dortmund zremisowała 3:3 w Wolfsburgu - tym razem nieco odpoczął Błaszczykowski (grał połówkę), Lewandowski i Piszczek rozegrali pełne spotkanie, a ten drugi zaliczył asystę.
Ostatnim podaniem błysnął również Ludovik Obraniak. Pomocnik Bordeaux grał do 67 min., a jego zespół wygrał 3:2 z Nancy. Krychowiak pauzował za kartki, Reims przegrało w Lille 0:3 i nadal drży o utrzymanie. We Włoszech siódmy mecz z rzędu wygrało Udinese (!) - Piotr Zieliński grał od 61 min. - i o zapewnienie sobie awansu do Ligi Europy zagra w ostatniej kolejce sezonu z Interem. Torino po remisie z Chievo zapewniło sobie utrzymanie w Serie A. Tym razem Kamil Glik cały mecz spędził na ławce rezerwowych.
Artur Boruc zachował czyste konto w meczu z Sunderlandem (remis 0:0). Niezwykle ciężki mecz czeka dziś Arsenal z Wojciechem Szczęsnym. Rywalem zespołu będzie Wigan, świeżo upieczony zdobywca Pucharu Anglii, który będzie walczył na śmierć i życie, by nie spaść z ligi. Arsenal potrzebuje punktów, by zapewnić sobie udział w Lidze Mistrzów. Równie ważny mecz - rewanż o awans do finału baraży - czeka dziś Tomasza Kuszczaka. Brighton u siebie zmierzy się z Crystal Palace, w pierwszym meczu padł bezbramkowy remis. Zwycięzca w finale na Wembley zagra z Watford. W barażach o awans do ekstraklasy zagra również Ariel Borysiuk. Jego Kaiserslautern zapewniło sobie trzecie miejsce w drugiej Bundelsidze po zwycięstwie z zamykającym tabelę zespołem Franciszka Smudy - Jahn Regensburg. Borysiuk grał cały mecz i obejrzał żółtą kartkę.
Anderlecht wygrał 2:1 na wyjeździe z Genk i wciąż walczy o mistrzostwo Belgii. Marcin Wasilewski wszedł na boisko na minutę przed końcem meczu. Roda wygrała 1:0 z Heerenveen, a w bramce gospodarzy nie dał się pokonać Filip Kurto. Zwolle 4:2 ograło Den Haag - do 84. min. grał Mateusz Klich. Pełne spotkanie w barwach Koeln zaliczył Adam Matuszczyk (porażka 1:2 z Herthą). W Portugalii Paweł Kieszek nie uchronił Vitorii Setubal od porażki z Moreirense (1:2 na wyjeździe). Maciej Rybus, Marcin Komorowski (obaj 90 min.) oraz Maciej Makuszewski (od 63 min.) przyczynili się do zwycięstwa Tereka nad Anży 1:0.