Odpowiedzialny biznes

Co w gadżetach piszczy (32)

Michał Rosiak Michał Rosiak
12 kwietnia 2020
Co w gadżetach piszczy (32)

Za nami prawie miesiąc w stanie, który dla mnie można określić jako kwarantanna (choć na szczęście ja i moi najbliżsi o koronawirusie jedynie czytamy), inni mówią o nim #zostańwdomu, czy #stayhome, dla jeszcze innych to po prostu home office. Sytuacja specyficzna, bez precedensu, ale też dobry poligon testowy dla specyficznych gadżetów. I dziś właśnie będzie o nich, przed Wami „Co w gadżetach piszczy – kwarantanna edition”.

Poly Savi 8210 – najlepszy przyjaciel domowego biura

Powiecie: „Przecież w poprzedniej części też testowałeś Savi!”. Cóż – będziecie mieli rację. Ale po pierwsze był to sprzęt – mimo zaledwie drobnej różnicy w nazwie – znacząco inny, a poza tym znacząco zmieniły się realia.

Gdyby kazać pracownikom korporacji wybrać trzy słowa, opisujące ich pracę, dałbym sobie rękę uciąć, że u większość wśród tych słów znalazłoby się „telekonferencja”. Gdy jednak naszą codziennością jest specyficzna kwarantanna, sytuacja jednak wygląda nieco inaczej. O ile w biurze przydaje się ANC z modelu 8220, tak w warunkach home office zbawieniem okazuje się fakt, iż testowany model ma jedną słuchawkę. W miejscu drugiej znajduje się poduszka jedynie stabilizująca pałąk przy głowie.

Dlaczego to takie ważne? Ano dlatego, że usłyszymy, gdy rodzina będzie mieć do nas pilną sprawę, dziecko poprosi o pomoc przy lekcjach (albo płacze, jeśli jest małe), jedzenie kipi, czajnik się przypala... Sami wiecie, że potencjalnych sytuacji jest dość sporo. A brak ANC w tej sytuacji – cóż, absolutnie nie przeszkadza.

Cała reszta to w zasadzie to samo co z modelem testowanym w poprzednim odcinku. Stacja dokująca, podpięcie kablem do komputera (a tam Skype for Business) i bluetoothem do telefonu. W zależności od tego, co dzwoni, słuchawka przełącza się sama, pałąk z mikrofonem można przerzucać w obie strony (czyli słuchawkę też na lewo albo prawo), a na pałąku mamy wyraźnie wyczuwalny guzik wyciszania. A jakość połączenia nie zmienia się w żadnym miejscu 70-metrowego mieszkania. Aha, jeszcze bateria. Muszę się szczerze przyznać, że... nie wiem, na ile wystarcza. Nawet po dwóch godzinach telekonferencji, gdy odkładałem zestaw na stacje dokującą, miał jeszcze dużo ponad połowę zachowanej energii.

Green Cell HUB USB-C – Ratunek dla smukłego ultrabooka

Co ciekawe, niepozorne urządzenie od polskiej firmy Green Cell trafiło do mnie do użycia przy teście Samsunga S20+. W filmie miało „zagrać” jako hub Dex, nie przewidywałem, że tak szybko trafi się zapobiegawcza kwarantanna, a sprzęt przyda mi się w swojej podstawowej roli. I tak świetnie się w niej sprawdzi.

Nowoczesne komputery... Któż nie marzy o leciutkim ultrabooku, z wielkim ekranem, smukłym... No właśnie, smukłym. Czasy komputerów z mnóstwem miejsc, gdzie można sobie było podłączyć różne cudeńka już dawno minęły. Teraz mamy wejście do ładowania, HDMI, zwykłe USB (przy wyjątkowym szczęściu dwa), USB-C i... tyle. I gdzie miejsce na podłączenie myszy, drukarki, zestawu do telco, tokena kryptograficznego, pendrive’a, drukarki, telefonu... No słabo to wygląda.

Green Cell HUB USB-C pomaga nam tę sprawę „nieco” ułatwić, dodając 3 (lub 4) dodatkowe gniazda. Skąd „lub”? Mam to szczęście, że mojego służbowego laptopa można ładować przez USB-C, więc biorąc go do domu, zasilacz zostawiałem w pracy. Na szczęście hub nie stawia nas przed dylematem „albo podłączasz mnie, albo ładowarkę”. Ma bowiem funkcję pass-through, co oznacza, że do wejścia USB-C  podłączymy albo kabel biegnący np. do telefonu, albo do ładowarki. Co więcej, jeśli ktoś lubi pracować na dwóch(!) dodatkowych monitorach, może wykorzystać ekstra wejście HDMI. Ja odpuściłem, kolejny ekran nie zmieściłby mi się na biurku :)

A kiedy to całe szaleństwo się skończy, schowam go do kieszeni i zabiorę do pracy.

Huawei Watch GT2  – Jak osobisty trener

„Zaraz zaraz – skoro kwarantanna, to dlaczego... zegarek?” – być może pomyśleli niektórzy z Was. Sportowy na dodatek? Co on z nim robi siedząc w domu? Cóż – nie tylko w domu. Przebiegnięcie 5 lub więcej kilometrów raz na kilka dni pomaga oczyścić psychikę po siedzeniu w czterech ścianach, a przy odpowiednio poprowadzonej trasie pozwala unikać ludzi.

GT2 to następca bardzo dobrze (choć na początku nieco ostrożnie) przyjętego Huawei Watch GT. Zmian jest sporo. W pierwszej wersji na przykład koronka wokół wyświetlacza wyraźnie wystawała – teraz ekran na całej powierzchni jest płaski. Pojawiło się sporo nowych predefiniowanych sportów, m.in. wspinaczka, piesza wędrówka, bieg przełajowy, triathlon, orbitrek, czy ergometr. Większy wybór się przydaje, bowiem zegarek dostosowuje wtedy analizę naszego wysiłku pod konkretną dyscyplinę. Podobnie z GPSem, którego do niektórych sportów włączać nie trzeba, w innych zaś – nie musi być przesadnie dokładny.

Mnie akurat na dzisiejsze czasy wybór się nie przydał, wystarczyłoby samo bieganie. Bieganie znacznie – nomen omen – odbiegające od tego, do czego przyzwyczaił mnie pierwszy GT. GT2 bowiem oprócz zmysłu wzroku atakuje też nasz zmysł słuchu. Ja na czas treningu podłączam doń słuchawki Jabra 75t Active. Słyszę przez nie muzykę (nie ma mowy o serwisach online, trzeba wrócić do starych dobrych MP3) oraz komunikaty głosowe trenera. A tych jest sporo: informacja co kilometr o dystansie, tempie i spalonych kaloriach, wieści, gdy wzrośnie aerobowy i anaerobowy wpływ obecnego treningu, czy też naszą pozycję na trasie w stosunku do wirtualnego partnera, o ile wcześniej ustawiliśmy jego tempo. Łyżkę dziegciu też mam, żeby nie było. Podczas jednego z treningów dystans wciąż rósł, ale wykres GPS zatrzymał się w połowie, a jakość połączenia ze słuchawkami (zegarek na ręku, słuchawki w uszach) pozostawia chwilami wiele do życzenia.

To jednak nie zmienia mojego ogólnego odbioru Watcha GT2. W mojej opinii w kategorii jakość/cena nie ma on sobie równych na rynku. Interfejs mimo własnego systemu operacyjnego jest bardzo intuicyjny. No i jego bateria wystarcza na luzie na tydzień-półtora, zdarza się, że przekroczy dwa. Nie dni – tygodnie :) Najlepszą rekomendacją dla tego gadżetu jest fakt, że nie zastanawiałem się nad braniem go na testy. Po prostu go sobie kupiłem. I wiecie co? Wy też możecie, zajrzyjcie do naszego sklepu.

PS: Tak, na głównym zdjęciu jest mój własny home office :)

Komentarze

Kamil
Kamil 19:09 13-04-2020

Panie Michale, mozna prosci o namiary do PR Orange Polska? Mam bardzo fajna sprawe do przedstawienia ;o)

Odpowiedz
pablo_ck
pablo_ck 11:43 20-04-2020

Huawei Watch GT2 fajny sprzęt, Michale kolejna super recenzja sprzętu. Nadrabiam zaległości ;p

Odpowiedz

Inne

Spokojnej Wielkanocy!

Marta Krajewska Marta Krajewska
10 kwietnia 2020
Spokojnej Wielkanocy!

Życzymy Wam, abyście w ten świąteczny czas, nawet pomimo odległości i koniecznej izolacji, byli blisko z rodziną i przyjaciółmi. Aby te święta, choć inne niż dotychczas, były pełne nadziei na to, że jeszcze wszystko będzie dobrze. Przede wszystkim jednak życzymy Wam zdrowia, bo ostatnie tygodnie przypomniały, że to ono jest najważniejsze.

Widzimy się po świętach. Jak zwykle będziemy mieli dobre informacje :-)

Zespół bloga Orange

 

Komentarze

emitelek
emitelek 20:13 30-04-2025

Czekamy na wyjaśnienia najbardziej nurtujące obecnie!!! Temat podmiany regulaminów za przeniesienie numeru na kartę!!!
Pani Beata powinna znać temat 😉

Odpowiedz
Piotrek
Piotrek 08:42 03-05-2025

Kilka lat z rzędu dawaliście prezent na Majówkę a teraz zamiast dać te pare GB napisaliscie post jak to fajnie nie korzystac z telefonu – skąpi hipokryci

Odpowiedz
emitelek
emitelek 18:02 04-05-2025

Na majówkę nie dali, bo 7 maja jest pierwsza środa miesiąca i pewnie wtedy coś dadzą…, pewnie pesel, dziecko, albo inne badziewie…, obym się mylił! 😀 😉

Odpowiedz
Wojtek Jabczyński
Wojtek Jabczyński 09:19 05-05-2025

Temat podmiany regulaminu. Stary przenieśliśmy do archiwum i tam możecie go znaleźć. Nie oznacza to, że przestał obowiązywać. Regulaminy nie wykluczają się wzajemnie. Uznaliśmy, że tak będzie rozsądnie z punktu widzenia oferty dla nowych klientów – widzą aktualną propozycję.

Odpowiedz
Wojtek Jabczyński
Wojtek Jabczyński 09:26 05-05-2025

Piotrek nie zawsze i nie na każdą okazję mamy promocje. Dodatkowe paczki GB ekstra często się jednak pojawiają. Aż tak skąpymi hipokrytami nie jesteśmy 😉

Odpowiedz
emitelek
emitelek 15:37 05-05-2025

Wojtku!!!
Cyt. „…widzą aktualną propozycję.”
Bez urazy, ale ta starsza promocja też jest przecież AKTUALNA!!! do jasnej ciasnej…
Po kiego robicie nową promocję, skoro trwa ta starsza???
Narobiliście bałaganu na bogato!…
Jeśli ktoś skorzystał z tej nowej promki, może się upomnieć o tą wcześniejszą, bo taką ma wolę??? Oba regulaminy przecież obowiązują??? :/

Odpowiedz
Wojtek Jabczyński
Wojtek Jabczyński 07:17 06-05-2025

Starsza promocja nie jest aktualna, bo nowy klient przechodzący teraz do nas nie skorzysta z niej od 28 kwietnia. Stary regulamin dotyczy tylko osób, które zdecydowały się na promocję przed 28 kwietnia i w tym sensie jest dla nich obowiązujący.

Odpowiedz
Piotrek
Piotrek 08:15 06-05-2025

Panie Wojtku sam Pan sie zaorał przyznając że ” nowy klient przechodzący teraz do nas nie skorzysta z niej od 28 kwietnia” drugi raz robicie ten sam manewr i w końcu pójdzie skarga do UKE . Jeśli poprzedni regulamin promocji ma sztywną datę obowiązywania a w regulaminie nie ma zapisu o możliwości wycofania promocji przed czasem to moglibyście wytrzymać do podanej daty i dopiero póżniej wprowadzać zmiany. Mam starter w szufladzie na ktorym chcialem skorzystac z promocji no limit za 0 zl na miesiac aktywowany we wrzesniu 2024 ale w polowie kwietnia zmieniliscie regulamin promocji obowiązującej do 30 kwietnia i juz tylko numery aktywowane od 1 kwietnia 2025 skorzystaja i zostalem na lodzie. Z przenoszeniem numeru jest jeszcze gorzej bo ktos kto zlozyl wniosek o przeniesienie gdy wisial ” stary” regulamin i tak nie skorzysta z 1000 GB bo procedura trwa a w miedzyczasie juz jest nowy regulamin

Odpowiedz
Piotrek
Piotrek 09:08 07-05-2025

Prorok mial racje – gownousluga bezpieczne dziecko w sieci „family friendly” skąpi hipokryci nie dadzą GB

Odpowiedz
emitelek
emitelek 16:44 07-05-2025

Piotrek – Mnie masz na myśli? HAHA 😀

Odpowiedz

Oferta

Oferta tygodnia: Samsung Galaxy Note 10 Lite

Marta Krajewska Marta Krajewska
09 kwietnia 2020
Oferta tygodnia: Samsung Galaxy Note 10 Lite

W ubiegłym tygodniu wróciliśmy do naszej tradycji ofert tygodnia, czyli smartfonów w obniżonych cenach. Na początek oferowaliśmy wam trzy telefony OPPO w przyjemnych cenach. Dzisiaj mamy coś nowego - Samsung Galaxy Note 10 Lite taniej nawet o 360 zł. Promocja potrwa do przyszłej środy, 15 kwietnia do końca dnia.

Sprawdź: Samsung Galaxy Note 10 Lite w ofercie tygodnia

Obniżka wysokości 360 zł dotyczy nowych, jak i lojalnych klientów, którzy wybiorą Plany Mobilne 55 i 75 oraz pakiet Orange Love Extra i Premium. Wybierając Plan Mobilny 45 lub Orange Love Mini zaoszczędzicie 120 zł. Wysokość rat w poszczególnych taryfach znajdziecie pod podanym linkiem.

Samsung Galaxy Note 10 Lite to połączenie wygodnego notatnika, 6.7 " wyświetlacza SuperAMOLED,

możliwości aparatów wspomaganych sztuczną inteligencją (12+12+12 Mpix i 32 Mpix aparat przedni), ośmiordzeniowego procesora i baterii o pojemności 4500 mAh.

Sprawdźcie, co potrafi inny model z tej serii: Nagraliśmy teledysk Samsungiem Galaxy Note 10+

Komentarze

Beata
Beata 09:44 28-06-2024

Brawo, gratulacje dla Grupy i zespołu ICT

Odpowiedz
Beata
Beata 10:13 28-06-2024

Wielkie brawa dla Grupy i zespołu ICT

Odpowiedz
Scroll to Top