Oferta

Dotknij Vegas

Wojtek Jabczyński Wojtek Jabczyński
18 sierpnia 2009
Dotknij Vegas

Telefony z ekranem dotykowym zdobywają coraz więcej zwolenników. Pojawiaja się nawet rankingi takich modeli  http://www.fortel.info/news/show/4028/ranking-najpopularniejsze--telefony-z-ekranem-dotykowym Niestety, jak wszystkie modne nowości zazwyczaj są one droższe. Myślę, że fajnym wyjątkiem od  reguły jest wprowadzony niedawno Orange Vegas. W Zetafonie kosztuje tylko 99 zł, a w najtańszym abonamecie za 25 zł jest po 49 zł. Telefon można kupić tylko przez sklep internetowy Orange i nie ma go konkurencja. Testowałem aparat i jestem pewny, że znajdzie wielu chętnych. Nie ma co ukrywać, że coraz bardziej lubimy za pomocą ruchów palców po ekranie surfować po necie,  pisać wiadomości, czy zmieniać piosenki na MP3. Nie każdego jednak stać na iPhone`a, czy wypasioną Nokię. Szczegóły oferty Orange Vegas znajdziecie na www.orange.pl/OrangeVegas

Orange_Vegas.jpg


Odpowiedzialny biznes

Z komórką do przedszkola

Wojtek Jabczyński Wojtek Jabczyński
13 sierpnia 2009
Z komórką do przedszkola

Wiele razy zabierałem się do skomentowania działań naszej młodej konkurencji, czyli CenterNetu. Pretekst był nie raz, ale odpuszczałem. Jednak nadrabiając wakacyjne zaległości znalazłem news, że firma zaoferuje telefon przedszkolakom http://www.wykop.pl/ramka/218022/telefon-dla-przedszkolaka-w-sieci-ojca-dyrektora  Podziwiam zapał i pomysłowość, z jaką CenterNet stara się zapełniać telekomunikacyjne nisze. Po wędkarzach, słuchaczach Radia Maryja i widzach  TV Trwam na celowniku znależli się rodzice kilkuletnich maluchów. Z marketingowego punktu widzenia rynek użytkowników komórek w wieku 7-14 lat rośnie szybko, tak samo jak i wymagania dzieci. Komórka musi mieć kolorowy wyświetlacz, radio, mp3 i aparat. Znam to doskonale, bo mam 10-letnią córkę. Ale targetowanie na poziomie 3-6 to przesada. Po pierwsze, jaka rozsądna wychowawczyni pozwoli, aby jej podopieczny miał ze sobą komórkę. Wszyscy rodzice, którzy posyłali lub posyłają dziecko do przedszkola doskonale wiedzą dlaczego. Po drugie, telefon musi być wyjątkowo prosty i odporny, żeby nie powiedzieć pancerno-nieprzemakalny. Po trzecie złośliwi komentatorzy powiedzą, że operator krwiopijca chce żerować nawet na najmłodszych, aby zarobić parę złotych i wykazać w tabelkach przyrost abonentów, najlepiej dynamiczny. Jak dla mnie ktoś mocno przeszarżował, a może po prostu już nie nadążam za rynkiem.


Odpowiedzialny biznes

Jesteśmy zdolni do porozumienia

Wojtek Jabczyński Wojtek Jabczyński
11 sierpnia 2009
Jesteśmy zdolni do porozumienia

Dzisiaj wieczorem, kiedy byłem z prezesem w TVN CNBC Biznes, mój szef od wejścia dostawał gratulacje, że wreszcie udało się dogadać z UKE i operatorami. Prace nad podziałem zostały wstrzymane, regulator chwali kompromis, a kurs akcji TP poszedł w górę. Data 11 sierpnia może okazać się punktem zwrotnym. A jeszcze nie tak dawno temu, w tej samej telewizji prezes Netii mówił, że TP jest "genetycznie niezdolna do porozumienia". Tym bardziej warto się cieszyć, bo pierwszy duży krok dla rozwoju rynku telekomunikacyjnego został zrobiony, w czym duża zasługa prezes Anny Streżyńskiej. Jesteśmy jednak dopiero w połowie drogi. Wstrzymanie podziału otwiera możliwości rozmowy o stabilnych stawkach hurtowych opartych o realne koszty i inwestycjach. Jestem przekonany, że również w tych kluczowych sprawach uda się w kilka tygodni osiągnąć kompromis dobry dla rynku. Rozmowy już się toczą. Od trzech lat nie było lepszego klimatu, aby wreszcie wyjść z sal sądowych i przestać dawać zarobić prawnikom. Jeśli dogadamy się dziesiątki spraw opuści wokandę, a nasi konkurenci będa mieli klarowną sytuację finansową. TP będzie inwestować bez obawy o opłacalność biznesu, a na lepszej sieci skorzystają wszyscy klienci, zarówno nasi, jak i konkurencji. Na koniec dodam, że dziś rano w jednym z raportów analityków można było przeczytać, że jeśli nie dojdzie porozumienia stracą na tym zarazem TP i Netia. Trudno było się z tym nie zgodzić.

Scroll to Top