Nie tylko możecie już kupić najnowszy flagowiec Koreańczyków - LG G7 ThinQ, ale także skorzystać ze świetnej promocji przy zakupie zeszłorocznych modeli - LG V30, LG G6, LG Q6. Obojętnie na co się zdecydujecie, wyjdziecie na tym bardzo dobrze.
LG G7 ThinQ – koreański bystrzacha
LG zdecydował się pójść w sztuczną inteligencję. To pierwsza ważna informacja o tym smartfonie. Dzięki temu obsługa urządzenia ma być prostsza. Ma ona także sporo zmieniać przy fotografii w trudnych warunkach oświetleniowych.
Jednak by nasz bystrzacha był bystry musi mieć duże możliwości obliczeniowe. Te zapewnia procesor Qualcomm Snapdragon 845 i 4 GB RAM. Telefon wyposażony jest dodatkowo w wbudowaną pamięć 64 GB i napędza go bateria 3000 mAh. Działa na Androidzie Oreo.
Aparat też solidny – dwuobiektywowy, jeden 16MP szerokokątny (F1.9 / 107°), drugi 16MP Standardowy (F1.6 / 71°) ze szklanym obiektywem Crystal Clear Lens. Zdjęcia wykonane tym aparatem krążą już po necie, więc możecie je bez problemu obejrzeć.
Kolejna sprawa to wyświetlacz – w LG G7 ThinQ jest notch, czyli wcięcie w górnej jego części mieszczącej głośnik i kamerę, zwaną przez niektórych nieco z przekąsem „monobrwią”. Wyświetlacz ma przekątną 6.1” QHD+, a proporcje 19,5:9. W pikselach - 3120 x 1440. Czy notch jest ładny – to pytanie do każdego z Was, jednak moim zdaniem każdy pomysł na zwiększenie wyświetlacza jest dobry.
Producent zwraca jeszcze uwagę na jeden szczegół – głośniki. W materiałach pojawia się zapewnienie, że całe wnętrze smartfona zostało zmienione w pudełko rezonansowe. Do tego dochodzi nieco zarządzającej tym wszystkim elektroniki. Oczywiście cały smartfon ma być wodoodporny.
Razem z najnowszym LG trafi w Wasze ręce także 24-calowy monitor LG 24MT49VF, który może pełnić dwie funkcje – monitora komputerowego i telewizora.
A oto pełny cennik LG G7 ThinQ
LG G7 ThinQ | Plan Podstawowy
(24 miesięcy) |
Plan Standardowy
(24 miesięcy) |
Plan Optymalny
(24 miesięcy) |
Plan Wzbogacony
(24 miesięcy) |
Orange Love
(36 miesięcy) |
|||||
Całkowity koszt urządzenia | Pierwsza wpłata + opłata miesięczna | Całkowity koszt urządzenia | Pierwsza wpłata + opłata miesięczna | Całkowity koszt urządzenia | Pierwsza wpłata + opłata miesięczna | Całkowity koszt urządzenia | Pierwsza wpłata + opłata miesięczna | Całkowity koszt urządzenia | Pierwsza wpłata + opłata miesięczna | |
nowa umowa | 2999 | 2999+0/mc | 2995 | 499+104/mc | 2895 | 399+104/mc | 2551 | 199+98/mc | 2880 | 0+80/mc |
przedłużenie umowy | 2999 | 2999+0/mc | 3000 | 0+125/mc | 2880 | 0+120/mc | 2544 | 0+106/mc | 2880 | 0+80/mc |
FullVision na nowe New Balance
Wejdźcie na naszą stronę z telefonami od LG, wybierzcie jeden ze smartfonów z ekranem FullVision (LG V30, LG G6, LG Q6), a następnie go kupcie, a później zarejestrujcie swój zakup podając IMEI telefonu oraz dowód zakupu na stronie promocjafullvision.pl. Gdy wszystko się zgadza, uwaga… pocztą tradycyjną otrzymacie tradycyjni kartonik zwany voucherem. Gdy udacie się z nim do jednego z salonów New Balance będziecie mogli kupić tam parę pięknych bucików z bardzo, ale to bardzo dużym rabatem. Na naszej stronie znajdziecie więcej szczegółów. Nie mogę ich napisać na blogu, bo przyszłoby do mnie kilku „miłych” panów w ładnych butach i już bym nic więcej nie napisał. Ale Wy możecie sprawdzić ;-)
Tradycyjnie zawsze rozpisuję Wam tutaj rzeczy, na które powinniście zwrócić uwagę. Po pierwsze – jeżeli zechcecie zwrócić telefon voucher także podlega zwrotowi. Po drugie – jeżeli będziecie chcieli kupić więcej butów – rabat obejmie najdroższe. Akcja trwa od dzisiaj do 30 czerwca, lub wyczerpania zapasów. Z kolei vouchery możecie zrealizować do 30 września.
Jeżeli to nie przekonało Was do zakupów obejrzyjcie Michała. Michał naprawdę polubi V30 i zdradzę Wam, że o niewielu telefonach wypowiadał się w taki sposób. Nie mówiąc już nic o tym, że zrobił tę recenzję przy pomocy drugiej V30.
A dla zainteresowanych telefonami ze średniej półki – tekst Michała m.in. o LG Q6
Komentarze
50% fajny upust. Coś ostatnio LG szaleje – do najnowszej swojej słuchawki u Was chyba dorzucali tablet, w Play telewizor – szaleją 🙂 Ale pewnie podyktowane jest to wszystko słabymi wynikami sprzedaży i chwytają się brzytwy by nie utonąć?
OdpowiedzTest
OdpowiedzPrzetestowałeś! Gratulacje 😉
Odpowiedz