Odpowiedzialny biznes

Fundacja w liczbach

Bartosz Rymkiewicz Bartosz Rymkiewicz
09 marca 2018
Fundacja w liczbach

W poprzedniej notce pisałem o tym, że postanowiliśmy dołączyć do Papaya Young Directors, czyli najbardziej prestiżowego konkursu dla młodych reżyserów (więcej o tym TUTAJ). Ten rok jawi się, między innymi z tego powodu, jako wyjątkowy. Aczkolwiek poprzednie miesiące były równie intensywne i esencjonalne.

Dowód? Oto nasz 2017 rok w liczbach:

  • Uruchomiliśmy 1 nowy program – Zaprogramuj Przyszłość i 1 nową przestrzeń edukacyjną DIY – FabLab powered by Orange.
  • W ramach Zaprogramuj Przyszłość zrekrutowaliśmy 177 szkół, przeszkoliliśmy 720 nauczycieli w trakcie 1440 godzin szkoleniowych. Przekazaliśmy im 720 tabletów oraz 177 zestawów do prowadzenia zajęć z wykorzystaniem nowoczesnych technologii, w tym mat edukacyjnych, robotów, tabletów i zestawów Makey-Makey.
  • Do MegaMisji dołączyło 250 kolejnych szkół, co oznacza że z walorów programu korzysta 8250 nowych dzieci. Wszystkie szkoły zrzeszone w MegaMisji wykonały 12000 zajęć.
  • Do #SuperKoderów dołączyło 135 szkół. Dzięki programowi, tajniki nowych technologii poznaje już 2964 uczniów oraz 270 nauczycieli.
  • Od czerwca (kiedy inaugurowaliśmy działalność) w zajęciach bezpłatnych w FabLab powered by Orange wzięło udział 795 osób, spędzając w nim 392 godziny na warsztatach.

Imponujące, prawda?

Komentarze

pablo_ck
pablo_ck 13:09 09-03-2018

Liczby mega piękne 🙂 Tak trzymajcie Drodzy 🙂 Fajnie że działacie na rzecz młodych 🙂 Chyba żaden operator tak nie „inwestuje” w takie programy 🙂

Odpowiedz
pablo_ck
pablo_ck 14:09 09-03-2018

Liczby mega piękne 🙂 Tak trzymajcie Drodzy 🙂 Fajnie że działacie na rzecz młodych 🙂 Chyba żaden operator tak nie „inwestuje” w takie programy 🙂

Odpowiedz
Astis
Astis 10:52 19-04-2018

Jeden projekt ? Serio ?! Hmmm… Widzę, że nie tylko u Was ciężko z pozyskaniem czegokolwiek. . . beneficjentów, kasy, realizatorów itd… ? Projekty mnie odbijają. . .

Odpowiedz
    Piotr Domański
    Piotr Domański 11:29 19-04-2018

    Uruchomiliśmy jeden nowy program, doszedł do kolejnych edycji sześciu innych obecnie realizowanych ;-). Tu masz wszystkie: https://fundacja.orange.pl/nasze-programy/

    Odpowiedz
    Bartosz Rymkiewicz
    Bartosz Rymkiewicz 14:19 19-04-2018

    Astis, de facto 2 olbrzymie ogólnopolskie programy w 1 roku to naszym zdaniem spory sukces. Ponadto, stawiamy na jakość! 🙂

    Odpowiedz
      Astis
      Astis 11:45 29-04-2018

      No jakość w cenie. Zwłaszcza, że ostatnio za pracę w projekcie zaproponowano mi nowe stawki… 35 zl brutto … Jakość ! I nie chodzi o Orange i Fundacje. Inne projekty. A ” nowe” argumenty, że na projektach nie można zarabiać mnie rozbrajaja. Może nie można wnioskodawcy, ale prowadzący to osoby wykwalifikowane. Dzięki za informację. Jestem w czasie zapoznawania się 😉 Brawo Fundacja ? brawo Orange ????

      Odpowiedz
    Astis
    Astis 11:41 29-04-2018

    Dzięki za info.

    Odpowiedz
Astis
Astis 12:52 19-04-2018

Jeden projekt ? Serio ?! Hmmm… Widzę, że nie tylko u Was ciężko z pozyskaniem czegokolwiek. . . beneficjentów, kasy, realizatorów itd… ? Projekty mnie odbijają. . .

Odpowiedz
    Piotr Domański
    Piotr Domański 13:29 19-04-2018

    Uruchomiliśmy jeden nowy program, doszedł do kolejnych edycji sześciu innych obecnie realizowanych ;-). Tu masz wszystkie: https://fundacja.orange.pl/nasze-programy/

    Odpowiedz
    Bartosz Rymkiewicz
    Bartosz Rymkiewicz 16:19 19-04-2018

    Astis, de facto 2 olbrzymie ogólnopolskie programy w 1 roku to naszym zdaniem spory sukces. Ponadto, stawiamy na jakość! 🙂

    Odpowiedz
      Astis
      Astis 13:45 29-04-2018

      No jakość w cenie. Zwłaszcza, że ostatnio za pracę w projekcie zaproponowano mi nowe stawki… 35 zl brutto … Jakość ! I nie chodzi o Orange i Fundacje. Inne projekty. A ” nowe” argumenty, że na projektach nie można zarabiać mnie rozbrajaja. Może nie można wnioskodawcy, ale prowadzący to osoby wykwalifikowane. Dzięki za informację. Jestem w czasie zapoznawania się 😉 Brawo Fundacja ? brawo Orange ????

      Odpowiedz
    Astis
    Astis 13:41 29-04-2018

    Dzięki za info.

    Odpowiedz

Bezpieczeństwo

Czy moje hasło wyciekło?

Michał Rosiak Michał Rosiak
08 marca 2018
Czy moje hasło wyciekło?

Stali czytelnicy bloga znają zapewne bazę wycieków haseł Have I Been Pwned, której polską wersję można znaleźć na stronie CERT Orange Polska. Witryna prowadzona przez Australijczyka Troya Hunta, jednego z najbardziej znanych i medialnych (a to nie zawsze idzie w parze) ekspertów bezpieczeństwa IT gromadzi wszystkie wycieki loginów i haseł z ostatnich lat, pozwalając na sprawdzenie, czy nasze dane autoryzacyjne nie znalazły się w którymś z nich. Kilkanaście dni temu Troy zdecydował się uprawnić w istotny sposób swój serwis.

Czy ukradli mój login...

Zasada działania Have I Been Pwned jest prosta. Wchodzimy na stronę, wpisujemy login, witryna odpytuje bazę, czy się tam znalazł, po chwili dostajemy informację zwrotną. Na zielono (jest ok), bądź na czerwono, z informacją, skąd wyciekły nasze dane. Mechanizmy szyfrowania wpisywanych danych powodują, że nasz login w czystej formie nie będzie hulał nigdzie po świecie. Sam Troy Hunt zapewnia też, że nie gromadzi treści zapytań. Biorąc pod uwagę, że cały świat od lat korzysta z jego serwisu i wszystko jest w najlepszym porządku, nie sposób w to nie wierzyć – notabene stąd hostowana na naszej stronie polska wersja.

A co byście powiedzieli na możliwość sprawdzenia, czy gdzieś nie wyciekło nasze... hasło? Wiem, to brzmi nieco szaleńczo i mnie na pierwszy rzut mózgu włosy na głowie stanęły dęba. No bo przecież kompletnie inną sprawą jest wpisanie na stronie loginu, a czym innym naszego hasła, którego mamy przecież za żadne skarby nikomu nie podawać!

...i hasło?

Uwierzcie mi, że czuję się abstrakcyjnie, namawiając Was na coś takiego. No to może parę słów opisu. Z niespotykanie szczegółowego opisu usługi (w sumie nic dziwnego, chodzi o nasze hasła), wynika (w skrócie) iż są one wielokrotnie i w rozbudowany sposób szyfrowane po stronie przeglądarki, a następnie w specyficzny, niestandardowy sposób przesyłane w formie odpytania do bazy wycieków, gdzie oczywiście nie jest zachowywane. Chętnych zapraszam do zapoznania się z pełną treścią dokumentu. Ja po jego przeczytaniu, dodając do tego renomę i zaufanie do Hunta w bezpieczniackim świecie, wpisałem tam jedno z moich haseł. Takie, o którym wiedziałem, że znalazło się w przynajmniej jednym wycieku. Zwrotnie dostałem informację sugerującą nieużywanie tego hasła, bowiem w bazach pojawia się dwukrotnie. W sumie to niewiele w porównaniu do niemal 21 milionów dla „123456” ale wciąż o dwa razy za dużo, prawda? Na szczęście inne, nieco istotniejsze hasło, które wpisałem, wyświetliło się na zielono.

Jeśli mielibyście ochotę zajrzeć – czy to w celu sprawdzenia istniejącego hasła, czy przetestowania, czy nowe nie jest zbyt łatwe, wejdźcie pod adres https://haveibeenpwned.com/Passwords (specjalnie bez linka - zaznaczcie go i wklejcie do przeglądarki). Przed skorzystaniem upewnijcie się, czy strona pokazuje zieloną kłódkę, z certyfikatem wystawionym na Have I Been Pwned (Troy Hunt) (AU). A potem już tylko życzę samych zielonych plansz.

Komentarze

nick
nick 16:01 31-10-2024

gratulacje

Odpowiedz

Oferta

Mój FunBox w nowej odsłonie

Wojtek Jabczyński Wojtek Jabczyński
08 marca 2018
Mój FunBox w nowej odsłonie

W ubiegłym tygodniu pisałem, że rozpoczynamy wymianę starych Liveboxów 1.0, na nowocześniejsze i bezpieczniejsze Liveboxy 2.0. To oznacza, że już niedługo wszyscy klienci, którzy dotąd korzystali ze starszego liveboxa będą mieli w domu znacznie nowsze urządzenia. To oznacza także, że będą mogli skorzystać z wielu nowych możliwości jakich im one dostarczają. Mamy dla nich, choć nie tylko dla nich – jeszcze jedną dobra wiadomość. Odświeżyliśmy właśnie aplikację Mój Funbox, która wszystkim użytkownikom Liveboxów 2.0 i 3.0 oraz użytkownikom FunBoxów 1.0, 2.0 i 3.0 pomoże w łatwym i wygodnym zarzadzaniu Waszym urządzeniem i całą siecią domową.

Do czego służy Mój FunBox?

 Tym wszystkim, którzy jeszcze nie mieli do czynienia z aplikacją, po krótce nakreślę korzyści jakie daje jej zainstalowanie i używanie. Ogólnie rzecz ujmując, ściągnięcie apki na smartfon czy tablet nie jest ani skomplikowane, ani nie zajmuje dużo czasu. Również waga – 48,6 MB nie stanowi problemu. Warto więc ją ściągnąć i wypróbować. Dzięki niej zyskacie:

  • Pomoc już od pierwszego kroku – jeśli właśnie wymieniacie Liveboxa lub FunBoxa – aplikacja służy prostą instrukcją, jak go zainstalować – krok, po kroku.
  • Wygodę zarządzania domową siecią Wi-Fi, czyli możliwość łatwego ustawiania dostępności Wi-Fi, np. w celu kontroli rodzicielskiej. W ten sposób można dokładnie określić, które z Waszych urządzeń, kiedy może korzystać z dostępu do sieci.
  • Możliwość bardzo wygodnego udostępniania sieci domownikom lub gościom za pomocą SMS-a lub QR kodu, bez konieczności wpisywania często skomplikowanego hasła.
  •  Łatwą zmianę hasła dostępu i nazwy sieci, na własną – spersonalizowaną.
  • Diagnostykę i pomoc w eliminacji ewentualnych problemów we współpraca naszych urządzeń z domową siecią, a także ewentualnych kłopotów z działaniem usług.  Oprócz tego znajdziecie też opis Waszego urządzenia i informacje na temat jego możliwości oraz praktyczne porady na temat jego optymalnego wykorzystania.

Dla tych, co już mają i używają

 

Od kilku dni w Play Shopie jest dostępna nowa wersja aplikacji Mój FunBox. Oznaczona jest symbolem 2.0.1 – choć nie jest to bezpośrednio związane z wymianą Liveboxów 1.0 na 2.0 – taki ciekawy zbieg okoliczności. ;)

Od poprzedniej rożni się przede wszystkim szatą graficzną, nawiązującą do tej, jaką znamy z aplikacji pod iOS’a. Zmieniło się też rozmieszczenie poszczególnych elementów, które jest bardziej intuicyjne i pozwoli jeszcze szybciej znaleźć potrzebne opcje. Oczywiście to tylko zmiany, które widać. Wprowadzenie nowej wersji było też okazją do kilku usprawnień i poprawek  technicznych podnoszących jakość działania aplikacji. Jeśli więc macie już na swoim telefonie Mój FunBox, możecie teraz pobrać aktualizację i korzystać ze swojej sieci domowej zarządzając nią jeszcze wygodniej.

To aplikacja naprawdę lubiana przez użytkowników – zobaczcie sami:

Mój Funbox blog

 

Komentarze

Scroll to Top