;

Odpowiedzialny biznes

Grow – Rośniemy odpowiedzialnie (1)

Monika Kulik

6 lipca 2021

Grow – Rośniemy odpowiedzialnie
1

W ubiegłym tygodniu ogłosiliśmy nową strategię – Grow.  Jest ona ważna także z punktu widzenia społecznej odpowiedzialności (CSR) i zrównoważonego rozwoju. Po raz pierwszy odpowiedzialność społeczna znalazła się u nas na równi z innymi filarami strategicznymi.

Wyższy pozioma zarządzania

Oznacza to, że wyzwania i kwestie związane z odpowiedzialnością będą miały tę samą wagę oraz ten sam poziom zarządzania co cele biznesowe. O kilku lat mamy strategię społecznej odpowiedzialności, która definiuje nasze obszary wpływu społecznego i środowiskowego, wskazuje cele i mierniki ich realizacji. Teraz obszary CSR integrują się z biznesem na wyższym poziomie – tworząc nowa strategię.

Grow. Rośnijmy razem – oznacza, że mamy rozwijać się razem z innymi, w symbiozie i współpracy. Nie jest to tylko  strategia biznesowa – to strategia zarządzania naszym wpływem na otoczenie i interesariuszy – klientów, pracowników, inwestorów, partnerów biznesowych i społecznych oraz środowisko. Chodzi o maksymalizowanie pozytywnego wpływu  i niwelowanie tego negatywnego.

Oznacz to także, że cele społeczne czy środowiskowe nie są dodatkiem do celów biznesowych, ale stanowią ich niezbędny element. Wchodzą w procesy, zmieniają nasze działania w poszczególnych obszarach czy nawet model biznesowy.

Dwa obszary odpowiedzialności

Dwa filary obszaru odpowiedzialność, które uważany za kluczowe to wpływ na środowisko i klimat oraz włączenie cyfrowe.

O zielonej transformacji i naszej strategii klimatycznej opowiadamy już od jakiegoś czasu – także w zielonych piątkach na blogu. Jak widzicie wiele się tu dzieje konkretnych rzeczy.

Drugi obszar to włączenie cyfrowe  – tu działamy poprzez inwestycje w rozwój sieci,  zapewnienie powszechnego dostępu do usług czy edukację cyfrową dzieci i młodzieży, a także seniorów.

Pandemia pokazała jak ważny jest dostęp do cyfrowego świata. Usługi cyfrowe stały się dla nas dobrem podstawowym. Dostęp do technologii, doświadczenia związane z ich wykorzystywaniem, kompetencje cyfrowe, wreszcie postawy i motywacje niezbędne, by się ich uczyć – stały się kluczowym kapitałem.  Z perspektywy dyskusji o wykluczeniu cyfrowym, pandemia jest także szansą. Była to dla wielu z nas przyspieszona „szkoła cyfryzacji” − czas, który zmusił nas wkroczenia do cyfrowego świata, do głębszego się w nim zanurzenia. Jest to więc właściwy moment na wsparcie dla tych osób, które jeszcze nie odnajdują się w kontakcie z nowymi technologiami.

Naszą odpowiedzialnością jest, aby z cyfrowego świata mogli korzystać wszyscy – niezależnie od wieku, miejsca zamieszkania, (nie)sprawności, umiejętności czy sytuacji ekonomicznej. To dla nas znaczy włączenie cyfrowe.

Grafika ilustracyjna - ekolog z tabletem w ręku analizjue sytuację w około kopalni odkrywkowej

Udostępnij: Grow – Rośniemy odpowiedzialnie
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Car. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

Komentarze

  • komentarz
    pablo_ck 22:11 07-07-2021
    Fajny program, szkoda że wszędzie nie jest tak fajnie "Rośnijmy razem – oznacza, że mamy rozwijać się razem z innymi, w symbiozie i współpracy". Ja pracuje w świecie samych kobiet i powiem Wam.....różnie bywa ?
    Odpowiedz

;

Oferta

Konkurs: doładuj telefon i wygraj 30 000 zł! (8)

Beata Giska

6 lipca 2021

Konkurs: doładuj telefon i wygraj 30 000 zł!
8

Z początkiem lipca ruszyła kolejna edycja konkursu „Wakacje z Orange” – dla użytkowników oferty na kartę. Na zwycięzców, jak co roku, czekają: 30 000 zł, smartfony, doładowania i vouchery na zakupy w Media Expert – łącznie aż 369 nagród!

 Jak wygrać?

Aby wziąć udział w konkursie wystarczy: doładować telefon online – za pośrednictwem strony banku, w aplikacji Mój Orange lub poprzez doladowania.orange.pl.
Następnie, na stronie konkursu (www.wakacjezorange.pl) wypełnić i wysłać formularz zgłoszeniowy udzielając w nim odpowiedzi na zadanie konkursowe.

Autorzy najlepszych prac, którzy w kreatywny sposób rozwiną konkursowe zdanie:
„Moje wakacje są zawsze z Orange ponieważ…”  mają szansę zostać nagrodzeni.

Szczegóły znajdują się na stronie konkursowej oraz w regulaminie.

Nagrody, które czekają na zwycięzców:

  • 1x 30 000 pln
  • 3x iPhone 12 pro 128 GB
  • 5 x iPhone 12 mini 64 GB
  • 10 x Samsung Galaxy A72
  • 50 x bon o wart.1000 zł do Media Expert
  • 300 x doładowanie 30 zł

Konkurs trwa w okresie 01.07.- 31.08.2021 r., a prezenty przydadzą się na lato i nie tylko. Doładowujcie swoje konta, grajcie, wygrywajcie i cieszcie się wakacjami z Orange! Powodzenia.

Udostępnij: Konkurs: doładuj telefon i wygraj 30 000 zł!
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Truck. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

Komentarze

  • komentarz
    pablo_ck 22:08 07-07-2021
    Może tym razem, 30 tyś nie chce, ale iPhonem nie pogardzę ??
    Odpowiedz
    • komentarz
      mike278 11:42 10-07-2021
      Kolejna próba, kolejne nic jak znam życie. Taki mój pech. :P :)
      Odpowiedz
  • komentarz
    pablos 14:45 05-08-2021
    Mike278 W poprzedniej edycji wygrałem 100 zł w bonie, więc można :) Powodzenia życzę
    Odpowiedz
  • komentarz
    olo 12:52 05-11-2021
    Są już wyniki ????
    Odpowiedz
  • komentarz
    Maniu 09:13 11-11-2021
    Proszę odpowiedzieć czy były wyniki
    Odpowiedz
  • komentarz
    Olka 19:05 18-11-2021
    Czy ktoś jest w stanie odpowiedzieć w ogóle czy były już wyniki?
    Odpowiedz
    • komentarz
      Emka 21:11 19-11-2021
      Na stronie wakacjezorange jest informacja ze od 18.11 będzie weryfikacja użytkowników ,będą dzwonić do zwycięzców
      Odpowiedz
      • komentarz
        Ntt 18:40 07-12-2021
        wiadomo z jakiego numeru dzwonią? z kimś z was już może się kontaktowali?
        Odpowiedz

;

Gaming

World of Warcraft ma już 17 lat i nadal króluje! (1)

Bartosz Graczyk

5 lipca 2021

World of Warcraft ma już 17 lat i nadal króluje!
1

World of Warcraft w skrócie można opisać polskim porzekadłem. „Stare, ale jare”. To MMO króluje na rynku od kilkunastu lat, a co roku słychać na temat kolejnych „wow killerów”, które zdetronizują dzieło Blizzarda. Stety, czy niestety „WoW” jest niepokonany, a jego pozycja nadal bezpieczna. Miliony abonentów od premiery gry, loguje się codziennie i wbija expa w świecie Azeroth. Skąd wziął się ten fenomen? Jak to możliwe, że stara gra utrzymuje przy sobie tak wielu graczy? Jak wyglądały początki?

World of Warcraft – początki

world of warcraft classic

Jest rok 1994. Bartka (autora tekstu) jeszcze nie ma na świecie, w kinach pojawił się Forest Gump, a internet był na minuty. Wtedy też światło dzienne ujrzała pierwsza część Warcraft. Gra strategiczna z widokiem z ruchu izometrycznego, pełna fantastyki takiej jak: orki, elfy czy magia. Powtórkę z rozrywki przeżyliśmy w 1995 roku, gdy wydano drugą część. Historia świata Warcraft stawiała wtedy swoje pierwsze kroki i zbierała pierwszych fanów. Obie części sprzedały się w nakładzie około 2 milionów egzemplarzy. Jak na tamte czasy, był to bardzo dobry wynik, który ugruntował pozycję wydawcy. Ciekawym elementem świata przedstawionego była jego forma eksploracji. Historię poznawaliśmy głównie przez papierową instrukcję dodawaną do zestawu z grą na fizycznym nośniku.

Co dopiero w 2002 roku trzecia część miała bardziej rozbudowany Storyline oraz zaimplementowano w niej technologię 3D, co oznacza, że nie patrzyliśmy już na „taniec pikseli” z góry, a z na wymodelowane postaci. To jednak dla firmy Blizzard było za mało. W czesnym latach dwutysięcznych świat gamingu był zafascynowany ideą Masive Multiplayer Online, czyli gier MMO. To wtedy swój prym wiodły kafejki internetowe ( swoją drogą przeżyłbym to jeszcze raz) oraz gry typu EverQuest. To było przeżycie odmienne względem gry singleplayer, czy zwykłego Multi. Tutaj wchodziliśmy w interakcję z innymi ludźmi w świecie wirtualnym. To była ogromna szansa na rozwój marki Warcraft.

World of Warcraft – zapowiedzi

world of warcraft trailer

W 2001 roku World of Warcraft został zapowiedziany po raz pierwszy wraz z kinowym zwiastunem, który zapoczątkował tradycję wypuszczania przez Blizzard niemalże filmowych zapowiedzi. Jako dziecko, grając w Warcraft III marzyłem o tym, by wcielić się w którąś z postaci i móc zwiedzić mistyczny Azeroth. Największe wrażenie zrobiła właśnie na graczach ta możliwość. To diametralna zmiana względem poprzedników. Bez ograniczeń mapy i bez ograniczeń historii. Czym wyróżniał się WoW względem konkurencji? Miał być dostępny dla masy. Gracz przede wszystkim nie musiał znać historii świata, czy nie był karany za śmierć jak chociażby w Tibii, gdzie wraz z twoim trupem na ziemi pozostawały wszystkie przedmioty, które każdy mógł zebrać. Tutaj sytuacja wyglądała zgoła inaczej. Jedynymi minusami i zagrożeniami WoW’a w tamtych czasach była forma gry. Gracze byli przerażeni stałym dostępem do internetu (dziś to nie jest problem chociażby dzięki Orange światłowód), ale również i koniecznością płacenia comiesięcznego abonamentu.

World of Warcraft – premiera

W 2004 roku po trzech latach zapowiedzi, gracze mogli w końcu spotkać się w Azeroth. To za pomocą publicznej bety wypuszczonej w lutym. Dziewięć miesięcy później – 24 listopada urodziła się premiera World of Warcraft, lecz nie na całym świecie. Tylko w Stanach Zjednoczonych, Nowej Zelandii i Australii. Europejczycy byli zmuszeni do czekania do 11 lutego 2005 roku. Blizzard spełnił obietnice. Dopracowali grę oraz spełniała oczekiwania graczy. Była łatwo dostępna, w grze znajdowało się 8 ras, dwie frakcje, dwa kontynenty z 41 strefami, 9 klas postaci oraz ich proste ścieżki rozwoju.

W taki oto sposób w dniu premiery Blizzard posiadł 250 tysięcy subskrybentów swojej gry tylko z USA, Zelandii i Australii. Po rozwoju na kolejne wynik oscylował na poziomie 1,2 miliona graczy. W połowie 2005 roku baza zwiększyła się do 4 milionów. To było fenomenem jak na swoje czasy. Fenomen, który wciągał na wiele setek godzin. Ludzie tracili prace, uzależniali się od interakcji w świecie wirtualnym, ale niektórzy zaczęli na grze również zarabiać, sprzedając online przedmioty w grze, czy rozbudowane profile. To wszystko w wyścigu o osiągnięcie maksymalnego, sześćdziesiątego levelu.

Tak duże zainteresowanie łączyło się z wieloma problemami. Serwery nie były gotowe na tak duże obciążenie. Wielu graczy przeniosło się na te prywatne oraz co najważniejsze – darmowe.

World of Warcraft – wirtualna pandemia

Gra miała tak wielki wpływ na świat, że rozpoczęto prowadzenie prac naukowych na temat pewnego incydentu. W świecie WoW’a wybuchła pandemia, zanim to było jeszcze modne. W 2020 roku niektórzy zauważyli nawet podobieństwo między tą wirtualną, a plagą z Wuhan. Obie miały swój początek u zwierząt. „Zepsuta krew” czyli wydarzenie w świecie World of Warcraft miało swój początek w 2005 roku. Wywołał je błąd programistów. Polegało głównie na nieuprzejmości niektórych graczy. Efekt „Corrupted Blood” był czarem, który atakował przeciwnika jak i pobliskich graczy. Trolle szybko znalazły sposób, by uprzykrzyć wirtualne życia. Postanowili używać ataku w miastach, nie tylko na graczach, ale nawet na NPC! Gracze ginęli na skalę masową już przy samym logowaniu! Po kilku dniach sprawa została naprawiona patchem, ale do dziś, wydarzenie to jest obiektem badań naukowców.

World Of Warcraft – pierwsze dodatki

Miesiące mijały, a gra stawała się co raz to popularniejsza – bez żadnych reklam. Broniła się swoim perfekcyjnym wykończeniem oraz nałogowością. Subskrybentów przybywało. Gracze dzielili się śmiesznymi filmami z rozgrywki w internecie, a ludzie śmiali się z tych uzależnionych od MMO. Świadomość na temat WoW’a trafiła do szerokiej publiki przez pojawianie się w teleturniejach, czy parodie w South Park, która stała się jednym z najpopularniejszych odcinków, a przy tym Blizzard nie musiał wydawać złamanego grosza na marketing. W 2007 roku gra miała już około 8 milionów subskrybentów. To w zasadzie tak, jakby 1/4 polski grała w WoW’a.

wow classic burning crusade

Aby utrzymać zainteresowanie, 17 stycznia Blizzard wypuścił pierwszy dodatek o nazwie Burning Crusade. Historia dodatku opowiada o inwazji demonów na ziemię Azeroth. W przeciągu 24 godzin, sprzedano 2,5 miliona egzemplarzy. W poprzedniej dekadzie była to najszybciej sprzedając się gra na komputery osobiste. Po premierze, firma osiągała kolejne sukcesy, ponieważ zyskała 11 milionów odbiorców, którzy co miesiąc płacili abonament.

13 listopada 2008 roku pojawił się kolejny dodatek o podtytule „Wrath of the Lich King” ponownie rozszerzający historię, mapę wraz z nowym kontynentem, poziomy i wiele więcej treści. Ponownie ustanowiono rekord najszybciej sprzedającej się gry. Wynik wynosił 2,8 miliona egzemplarzy. W październiku 2010 roku tytuł osiągnął swój szczyt popularności i już nigdy nie wrócił do poziomu na którym stanął w tamtym czasie czyli 12 milionów abonamentów. 10 października 2010 roku światło dzienne ujrzał dodatek „Cataclysm”.

Średnio co rok/dwa lata wydawany był nowy dodatek, który przywracał zainteresowanie graczy, aż do momentu w którym nie poznają większości nowych doświadczeń. Gracze „WoW’a” w dzisiejszych czasach są znani głównie ze swoich maratonów. Odpuszczają sobie grę na kilka miesięcy, do momentu wypuszczenia nowego dodatku. Wtedy wracają, by w kilka dni osiągnąć maksimum możliwości, po czym towarzyszy im ponowna przerwa.

World of Warcraft Classic

Po wielu latach cykl zatoczył koło. Twórcy po malejącym zainteresowaniu graczy sięgnęli po nostalgię. 26 sierpnia 2019 roku światło dzienne ujrzała odnowiona wersja pierwszego World of Warcraft czyli tak zwana podstawka. Tym razem z lepszą grafiką i nowościami, które wprowadzono przez lata. Tę samą taktykę obrano względem dodatków i 1 czerwca 2021 roku gracze mogli zagrać w odnowione Burning Crusade, o którym wspominałem wcześniej. W taki oto sposób żywotność legendy została przedłużona o kolejne kilkanaście lat.

World of Warcraft Classic

Graliście kiedyś w World of Warcraft i czy też uważacie, że jest to fenomen na skalę światową?

 

 

 

Udostępnij: World of Warcraft ma już 17 lat i nadal króluje!
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Cup. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

Komentarze

  • komentarz
    pablo_ck 21:09 05-07-2021
    Podziwiam ludzi którzy potrafią się tak wciągnąć w wirtulany świat, mnie to jakoś nie ciągnie. Ale.....szacun dla ludzi którzy potrafią "zarwać" noc żeby przejść misję w nowej grze, etc....ja tam wolę iść spać ;p
    Odpowiedz

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej