Retro gry to rozrywka dla każdego, a gracze to duża grupa społeczna, do której należy zarówno młodzież jak i seniorzy. To przecież forma rozrywki, która rozwija się już od ponad 70 lat, gdy powstał Pong! Niektóre z gier mają tak dobrą rozgrywkę, że niezależnie kiedy je odpalimy, nadal dają wiele frajdy. Niestety, spora część nie jest dostępna w sklepach. Co zatem zrobić, by móc skosztować nostalgii i poczuć frajdę niskiej rozdzielczości i wspomnień kineskopowych telewizorów?

Przede wszystkim trzeba mieć otwartą głowę i szukać, szukać i jeszcze raz szukać. Jeżeli pierwszy krok jest już za Tobą i czytasz ten tekst, pokażę Ci kilka sposobów na odpalenie starych gier na nowoczesnych urządzeniach.

Sposób pierwszy na retro gry

Pierwszy krok to kontynuacja zabawy w detektywa. Polega na… szukaniu. Nie żartuję. Po prostu przeczesz wszystkie zakątki swojego mieszkania lub domu rodzinnego. Sprawdź, czy w zaciszu swojej przestrzeni nie znajdziesz starych produkcji oraz sprzętu na którym można go odpalić. Jeżeli trafisz na starą konsolę, sprawdź, czy Twój telewizor obsługuje leciwy standard wejść audio/video jak np: kable cinch, czy Euro. Ten wymóg jest konieczny do podłączenia konsol sprzed 7 generacji jak np: Playstation 3, Xbox 360 czy Wii. Retro gry wymagają retro rozwiązań.

Czy w retro gry zagram online

Nawet jeżeli znajdziesz odpowiedni sprzęt, który można podłączyć do internetu, nie oznacza to, że zagrasz na nim w gry online. Rozgrywka sieciowa na starych konsolach jak np: Playstation2/3 lub Xbox zależy od producentów sprzętu. Niestety serwery, na których można było grać, są już dawno nieaktywne. To oznacza, że zagranie online w starego Killzone, czy Halo jest niemożliwe, chyba że w formie lokalnej za pomocą LAN. Chociaż… Jest jedno „ALE”, o którym dalej.

ALE, możesz zagrać w retro gry online na PC

Komputery osobiste są bardziej przyjaznym środowiskiem dla fanów wirtualnej rozgrywki w formie retro. Nawet jeżeli producent gry nie wspiera dalej serwerów sieciowych, w wielu przypadkach istnieją te stworzone przez starych fanów produkcji! Tak jest w przypadku starych części Battlefield, czy Medal of Honor. Nadal możesz zagrać w ulubione produkcje sprzed lat, jednakże musisz poszukać działających serwerów, wspieranych przez społeczność graczy.

Większość produkcji z początków lat 2000 bezproblemowo odpala się na nowych systemach operacyjnych jak Windows 10/11. Wystarczy, że znajdziesz kopię swojej gry i włożysz ją do napędu DVD. Co gdy nie masz gdzie włożyć płytki do swojego PC? W końcu żyjemy w erze digitalizacji. Możesz skorzystać z zewnętrznych napędów DVD, których koszt waha się w granicach 100 złotych. Oprócz tego możesz skorzystać z usług gamingowych platform internetowych jak Steam, Epic Games Store czy GOG, z których pobierzesz retro treści przy pomocy Orange Światłowód szybciej niż zdążysz powiedzieć pięć razy  „W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie”.

Warto przeszukać „strych” w celu znalezienia swoich perełek sprzed lat. Może się okazać, że przeżyjesz te same wspaniałe emocje jak za czasów świetności starszych gier, ale tym razem bez dziwnych dźwięków w trakcie próby połączenia z internetem oraz w zaciszu swojego domowego kącika gracza. Oczywiście również bez lagów w towarzystwie światłowodu od Orange 😉

Granie na nowych konsolach

Najnowsze konsole oferują wsteczną kompatybilność, ale nie zagramy we wszystkie produkcje, które znamy sprzed lat. Muszą one być wcześniej zoptymalizowane pod sprzęt taki jak Playstation 5, czy Xbox Series X/S.

Wsteczna kompatybilność PS5 kończy się na PS4, co oznacza, że nie uświadczymy retro grania na tej platformie bez ponownego zakupu gry, wcześniej przystosowanej. Można je zakupić w sklepie Playstation Store.

Podobna sytuacja tyczy się Xbox Series X, jednakże tutaj oferta jest znacznie szersza. Nie dość, że uruchomimy wszystkie gry z czasów Xbox One, to do tego oferta produkcji z czasów Xbox 360 (czy nawet Xbox!) ciągle się poszerza. Tutaj jednak również potrzebny jest ponowny zakup lub skorzystanie z usługi Game Pass, w której skład wchodzą najbardziej kultowe produkcji należące do Microsoft, a w tym Morrowind, Oblivion, Doom, Halo czy Gears of War. Ostatnio miałem przyjemność ogrywać Psychonauts, czyli grę z 2005 roku.

Warto zaznaczyć, że gry w sklepie Microsoft możesz opłacić za pomocą funkcji „Płać z Orange”. Podaj swój numer telefonu, zatwierdź transakcję kodem i ciesz się grą, bez konieczności natychmiastowej płatności. Cena produkcji zostaje wtedy doliczona do Twojego rachunku abonamentowego Orange.

Na Nintendo Switch sytuacja jest trochę ułatwiona. W momencie, w którym włączamy się do grupy właścicieli usługi Nintendo Switch Online Membership, otrzymujemy dostęp do odświeżonej biblioteki starych gier. Jak na razie są to produkcje z NES’a oraz Nintendo 64. Baza jest ograniczona, ale nie brakuje takich klasyków jak Legend of Zelda: Ocarina of Time, Mario Party etc.

Grajcie wszyscy

Ostatnio spędziłem wiele godzin przy Legend of Zelda: Tears of the Kingdom. To zachęciło mnie do sprawdzenia starszych produkcji jak np: wspomniana wcześniej Ocarina of Time. Okazało się, że to równie ciekawa produkcja. Faktycznie – sterowanie jest oporne i nieprzystosowane do dzisiejszych standardów, ale to nadal rozrywka na wiele godzin! Na dodatek najwyższej jakości. Podobne doświadczenia zebrałem przy odpalaniu Gothic 2 na moim PC. A Wy? W jakie gry sprzed lat chcielibyście zagrać? Które kultowe lokacje z wirtualnych światów chcielibyście odwiedzić? Myrthana i Hyrule jak w moim przypadku, czy macie jakieś inne destynacje?

Wakacje to dobry moment, by nadrobić filmowe zaległości. Najlepiej na dużym, nowym telewizorze. Już dziś i tylko dziś będzie można kupić wybrane telewizory w atrakcyjnej cenie.

Tym razem, w ramach niedzielnej okazji, mamy dla Was przecenione dwa świetne telewizory.

W ofercie bez abonamentu, obniżamy ceny telewizorów: Samsung TV 55″ QE55Q67BAUXXH QLED aż o 800 zł, a także Samsung TV 50” UE50AU7192 – o 158 zł. To prawdziwa gratka dla kinomanów, którzy będą mogli oglądać ulubione produkcje w domowym zaciszu, na sprzęcie – popularnej marki – z imponującym obrazem, dźwiękiem i parametrami technicznymi.

Więcej o każdym z tych produktów, a także o ich cenach oraz specyfikacji przeczytacie tutaj.

Warto się pospieszyć – liczba sztuk objętych promocją jest ograniczona, a niedzielna oferta trwa tylko do północy. Na naszej stronie orange.pl znajdziecie też i głośniki do telewizora, czy akcesoria do kina domowego, tak by stworzyć sobie filmowy komplet. Życzymy udanych seansów.

Dziś Światowy Dzień bez Telefonu. To dobra okazja, aby „odłączyć” się na 24 godziny i zadbać o siebie i swoje zdrowie… w świecie pikających powiadomień. Zdanie sobie sprawy z tego, ile czasu spędza się przed ekranem, jest istotną kwestią. Zauważenie, że ten czas jest zbyt długi, może być jednym z pierwszych kroków w stronę zadbania o swoją higienę cyfrową.

Dzień Bez Telefonu to w gruncie rzeczy jedynie pretekst do tego, aby pokazać, że warto dbać o umiar w używaniu urządzeń ekranowych i o równowagę różnych aktywności. W rzeczywistości przecież każdy dzień jest dobry na wysiłek fizyczny, spotkanie ze znajomymi, spacer w lesie, chwile z głębokim oddechem czy przeczytanie dobrej książki.

Zwracanie uwagi na to, ile czasu dziennie spędza się, używając urządzeń ekranowych, jest kluczowe do tego, aby zadbać o balans. Nieumiejętne korzystanie z nich może prowadzić do negatywnych konsekwencji dla zdrowia fizycznego, psychicznego i społecznego. Nasza fundacja podkreśla tu rolę higieny cyfrowej i dbanie o nią na co dzień. Pisałam o tym we wcześniejszym wpisie.

„Chodzi o to, żebyśmy to my kontrolowali technologię, a nie technologia nas” – to przekaz, który niesie film „Dopamina”. Swoją premierę miał podczas wydarzenia Digital Youth Forum 2023 (DYF). W centrum stawia doświadczenie nastoletnich użytkowników mediów społecznościowych i ich językiem opowiada o tym, z czym mierzą się młodzi w sieci. Film można obejrzeć na YouTube. Polecam!

To ważne, a równowagi w używaniu urządzeń ekranowych warto uczyć już od najmłodszych lat – dobrym przykładem jest tu program MegaMisji – lekcje, które wspierają młodych w cyfrowym świecie.

A Ty jak często ulegasz pokusie sięgnięcia po telefon? Sprawdź się! Test Higieny Cyfrowej, wraz z praktycznymi poradami powstał z inicjatywy Instytutu Cyfrowego Obywatelstwa. Możecie go wykonać na stronie.

A może ten dzień to także dobra okazja na ciekawą i niezwykle ważną lekturę dotyczącą higieny cyfrowej? Z tego miejsca bardzo serdecznie zachęcam do przeczytania książki „Wychowanie przy ekranie” Magdaleny Bigaj – prezeski Instytutu Cyfrowego Obywatelstwa.

Byłam naprawdę pochłonięta rozmową, dopóki nie stuknęłam w czarną prostokątną serwetkę. Rozumiecie? KLIKNĘŁAM w papierową serwetkę. Jak w ekran telefonu. Jak się domyślacie, nie pokazała godziny ani listy powiadomień. Ale nagle wypadłam z rozmowy i patrzyłam zdumiona na serwetkę do ust i moją dłoń zawieszoną nad nią, z palcami ułożonymi niczym u pianisty, który uderzył ostatnią nutkę i czeka, aż wybrzmi. Dlaczego to zrobiłam? – fragment.

No właśnie, dlaczego? Czy liczne powiadomienia i świat cyfrowy nie dominują naszego życia, czy potrafimy być „tu i teraz”? Odłączyć się czasem dla pełnego skorzystania ze spotkania w gronie przyjaciół i rodziny? To da się zrobić! W korzystaniu z technologii zachowujmy umiar i zdrowy rozsądek. Skupiajmy się na jednej czynności. W kontaktach z innymi wybierajmy rozmowę – nie urządzenie.

Zwłaszcza dzisiaj wybierzmy SIEBIE, swoje ZDROWIE i dobrze spędzony dzień 🙂

Udanego weekendu!