;

Bezpieczeństwo

Hasło bez… hasła? (0)

Michał Rosiak

5 lutego 2015

Hasło bez… hasła?
0

Hasło. Koszmar naszej internetowej codzienności. Inne do banku, inne do służbowego komputera, inne do tego, inne do tamtego… Do tego jeszcze uwierzytelnianie dwuskładnikowe: aplikacja na telefon plus jeszcze fizyczny token – generalnie klasycznie wedle zasady: coś co masz+coś, co wiesz. Świra można dostać, że o zgubieniu/zapomnieniu już nie wspomnę.

Oczywiście pojawiają się kolejne pomysły: odblokowywanie twarzą, czy odciskiem palca, ale jedne i drugie mają swoje słabości i ich siła oceniana jest wręcz na niższą niż PIN. Dlatego też grupa naukowców z legendarnej amerykańskiej akademii West Point otrzymała z DARPA (Defence Advanced Research Projects Agency) kwotę liczącą w milionach dolarów na stworzenie nowego systemu weryfikacji, opartego na… indywidualnych specyficznych zachowaniach użytkownika.

Ciekaw jestem jak to wyjdzie. Rozwiązanie ma bowiem wykreować nasz „biometryczny odcisk palca”, zbudowany na bazie tego, jak wchodzimy w interakcję z technologią, czyli m.in.:

  • jak poruszamy myszą
  • jakiego języka używamy w mailach, czy dokumentach
  • generalnie w jaki sposób korzystamy z komputera

W opinii wynalazców z West Point w ten sposób będzie można autentykować użytkownika w sposób ciągły, m.in. blokując komputer natychmiast, gdy schemat korzystania się zmieni (co oznacza, że usiadł doń ktoś inny).

Niby dobre, na pewno twórcze, ale… trochę bez sensu. Przecież żeby zorientować się, czy to aby na pewno my, w sposób miarodajny i rzetelny porównać nasze działania z zapisanym profilem, musi coś na komputerze zrobić. A żeby zrobić – musimy się zalogować. Czyli wracamy do punktu wyjścia.

Co nie zmienia faktu, że koncepcji warto się przyglądać, bo naprawdę jest niegłupia. Bo takiego hasła nie zgubimy, nie zapomnimy, nie musimy zapisywać i nikt nam go nie ukradnie.

Udostępnij: Hasło bez… hasła?
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Cup. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

;

Innowacje

Jak w 30 minut zacząłem korzystać z Orange Finanse (0)

Wojtek Jabczyński

4 lutego 2015

Jak w 30 minut zacząłem korzystać z Orange Finanse
0

Od kiedy zamieniłem BlackBerry na iPhone`a mój mobilny świat zyskał nowe możliwości. Nie jakoś przesadnie, ale jednak daje się odczuć. Po prostu sporo aplikacji i usług dostępnych jest głównie dla Androida i iOS. Popularność versus niszowość robi swoje. Dzięki zmianie smartfona mogłem pierwszy raz w życiu założyć konto bez pójścia do banku. Poszło lepiej niż się spodziewałem. Najpierw ściągnąłem aplikację Orange Finanse z App Store. Zajęło to 10 sekund. Potem parę minut na wypełnienie kilkunastu okienek danymi i na koniec przelew za 1 zł z innego konta. To może lekko dziwić, ale tak naprawdę jest  weryfikatorem, czy podane przez nas dane były ok. Po sprawdzeniu, czy jestem wiarygodnym klientem konto zostało założone, a złotówka zwrócona. Trwało to zaledwie kilka minut. Potem przyszły kody aktywacyjne, aby móc korzystać z konta nie tylko w telefonie, ale też laptopie. Zamówiłem kartę debetową, która przyjdzie za kilka dni do domu. Całość nie zajęła więcej niż 30 minut. Na jednej rzeczy poległem. Nie będę mógł skorzystać z płatności NFC, czyli zbliżaniem iPhone`a do terminala płatniczego. Apple jeszcze tej funkcji nie odblokował. Ale na to jest sposób – specjalna naklejka NFC. Dlaczego wybrałem Orange Finanse prócz tego, że rzecznikowi Orange wypada? Można sporo zaoszczędzić. Ile? Kliknijcie tutaj i poczytajcie. Polecam też film o tym jak płacić NFC w Orange Finanse.

 

Udostępnij: Jak w 30 minut zacząłem korzystać z Orange Finanse
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Flag. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

;

Muzyka

Orange Warsaw Festival 2015 – kolejni artyści (0)

Kasia Barys

2 lutego 2015

Orange Warsaw Festival 2015 – kolejni artyści
0

I znowu jesteśmy krok przed konkurencyjnymi festiwalami. Dzisiaj ogłaszamy kolejnych artystów – Papa Roach i Wolf Alice. Oba zespoły zagrają w piątek, 12 czerwca na Służewcu w Warszawie. Muzycy Papa Roach skończyli prace nad kolejnym albumem, zatytułowanym F.E.A.R., który właśnie trafił na półki sklepowe. Na żywo posłuchacie ich na Orange Warsaw Festival 2015. Natomiast Wolf Alice właśnie przygotowuje się do wydania debiutanckiego albumu, z którego utwory na pewno usłyszycie podczas pierwszego dnia OWF.

Ważna informacja, dla wszystkich, którzy chcą być z nami na OWF. Od dziś ruszyła sprzedaż wszystkich kategorii biletów. Pamietajcie, każdy klient Orange może kupić ze żniżką 15 proc. maksymalnie 2 karnety lub 2 bilety jednodniowe w kategoriach GA, GA (D) i GA (KIDS). Dodatkowo tylko do końca marca dostepne są limitowane karnety z wstępem na Before Party, Early Entrance i dostępem do 90 godzin zabawy oraz muzyki non-stop.

Udostępnij: Orange Warsaw Festival 2015 – kolejni artyści
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Tree. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej