W ten weekend zobaczymy na żywo aż trzy mecze I ligi i to z udziałem klubów, które aspirują do awansu do wyższej klasy rozgrywkowej.
W sobotę o godz. 19.30 Zawisza Bydgoszcz podejmuje u siebie wicelidera Termalicę Bruk-Bet Nieciecza (czarnego konia tych rozgrywek). Zawisza zajmuje teraz IV miejsce i musi wygrać, żeby liczyć się w dalszych rozgrywkach. Jednocześnie Termalica nie może przegrać, bo tuż po piętach depcze jej Cracovia. To będzie zacięty mecz na szczycie tabeli.
W niedzielę o godz. 12.15 Łódzki KS, który miał szybko wrócić do Ekstraklasy musi tymczasem bronić się przed spadkiem - przydadzą mu się więc punkty w starciu z Miedzią Legnica. Czy ŁKS po raz pierwszy zachowa czyste konto? Do tej pory we wszystkich meczach, nawet tych zwycięskich tracił bramki (nie wspominamy tutaj o pogramie z Flotą Świnoujście, która lideruje I lidze). Mecze zobaczycie w Orange sport oraz w Telewizji Tu i Tam.
W sobotę tylko na orange.pl będziecie mogli trzymać kciuki za Cracovię lub Sandecję Nowy Sącz.Transmisja od godz. 18. Zwycięstwo Cracovii przy potknięciu się zespołu z Niecieczy (przegrana lub remis) uda się wskoczyć na premiowane awansem miejsce. Emocji więc nie zabraknie.
Na kogo stawiacie w walce o Ekstraklasę? Ja liczę na Termalicę - należy się chłopakom za niesamowite postępy.