;

Odpowiedzialny biznes

Ile CO2 produkuje kilo bananów? (0)

Tomasz Sulewski

22 kwietnia 2011

Ile CO2 produkuje kilo bananów?
0

Raz do roku przypada Światowy Dzień Ziemi. Tak się złożyło, że to właśnie dziś. Celem tej akcji jest promowanie w społeczeństwach proekologicznych postaw i uświadamianie, jak duży wpływ na ekosferę wywiera człowiek. Nie wiem, czy firma GE mocno angażuje się w dzisiejsze obchody, ale sądzę, że przygotowana przez nich wizualizacja „How much CO2 is created by…” może być tu całkiem pomocna.

Przyznam, że aplikacja jest dość zabawna. Dowiedziałem się dzięki niej m.in., że jedno wesele na 300 gości produkuje 85 ton CO2 (powiem o tym moim znajomym, którzy za tydzień biorą ślub, na pewno się ucieszą), ale już używanie przez rok wyszukiwarki internetowej (przy średniej 20 wyszukań dziennie) generuje tylko 1,4 kg. Nawiguje się po niej wygodnie – użytkownik może posegregować wyniki według wielkości emisji i kategorii tematycznych, może także ściągnąć program na swój własny komputer.

Do współpracy przy projekcie GE zaprosiło Davida McCandlessa, jednego z najlepszych na świecie speców od ikonografik (tutaj możecie obejrzeć jego prezentację podczas konferencji TED w 2010 roku), co zaowocowało w sumie niezłym efektem. Swoją drogą to nie pierwsza wizualizacja przygotowana przez tę firmę – na tej stronie znajdziecie ich więcej.

No cóż, różnie można patrzeć na kwestię globalnego ocieplenia – jedni mówią, że to bzdura, inni, że bardzo poważny problem. Co by jednak nie sądzić o skali zagrożenia, taka wizualizacja jest na pewno jedną z przyjemniejszych form analizy zagadnienia.

***

Ponieważ jest to nasz ostatni wpis na blogu przed Wielkanocą, to w imieniu całego zespołu przekazuję Wam serdeczne życzenia spokojnych Świąt. Niech ten czas da Wam wytchnienie – i fizycznie, i duchowo.

PS. Aha, pierwsza osoba, która w komentarzu odpowie na pytanie z tytułu posta dostanie ode mnie niespodziankę 😉

Udostępnij: Ile CO2 produkuje kilo bananów?
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Heart. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

;

Bezpieczeństwo

DEMONS dla bezpieczeństwa (0)

Marta Krajewska

21 kwietnia 2011

DEMONS dla bezpieczeństwa
0

Trzej europejscy operatorzy – hiszpańska Telefonica, France Telecom i Telekomunikacja Polska zjednoczyli siły, aby zwiększać bezpieczeństwo użytkowników w Internecie. Jak? Z pomocą DEMONSa.
Nazwa projektu jest akronimem słów opisujących jego ideę – DEcentralized, cooperative, and privacy- preserving MONitoring for trustworthinesS, czyli zdecentralizowany system współpracy w celu monitorowania i podnoszenia bezpieczeństwa sieci. Celem DEMONS jest budowa prototypu systemu monitorowania Internetu pod kątem wykrywania i eliminowania zagrożeń. System może zostać docelowo wdrożony przez operatorów w Europie zainteresowanych podnoszeniem bezpieczeństwa. Dzięki DEMONS każdy operator będzie dostawał informację o wykrytych w sieci szkodliwych zdarzeniach, co umożliwi szybką reakcję na poziomie lokalnym, a w efekcie eliminowanie zagrożeń globalnych.
Orange Labs będzie brał udział w tworzeniu oraz testowaniu prototypu budowanego systemu. Nasi eksperci uczestniczą obecnie w procesie definiowania wymagań w zakresie ochrony wymienianych informacji. Celem jest określenie warunków i zasad wymiany informacji o wykrywanych w sieci nietypowych zdarzeniach, identyfikacja elementów ruchu zaangażowanych w ich powstawanie oraz tworzenie wspólnych strategii likwidacji zagrożeń.
DEMONS jest realizowany w ramach 7 Programu Ramowego Unii Europejskiej. Projekt rozpoczął się we wrześniu 2010 roku; koniec przewidywany jest na rok 2013.

Udostępnij: DEMONS dla bezpieczeństwa
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Star. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

;

Odpowiedzialny biznes

Ostrożnie z raportami (0)

Tomasz Sulewski

21 kwietnia 2011

Ostrożnie z raportami
0

Być może mieliście okazję w ostatnich dniach przeczytać, że „Polacy kochają blogi” i są „w blogerskiej światowej czołówce”. Informacje na ten temat szeroko rozeszły się po serwisach informacyjnych, a ich źródłem jest raport Komisji Europejskiej nt. dostępu młodzieży do kultury. Przyznam, że mam z natury rzeczy ograniczone zaufanie do tego typu analiz, bo rzeczywistość zmienia się tak szybko, że zanim publikacja powstanie, dane w niej zawarte są już z reguły historyczne. Teraz jednak dodatkowo będę musiał ograniczyć moje zaufanie do dziennikarzy.

Po pierwsze nie rozumiem rozemocjonowania dokumentem, który opublikowany został w 2008 roku. Trzy lata w dobie internetu to raczej sporo (np. nasza platforma wtedy jeszcze zupełnie nie istniała). Wygląda na to, że jakiś dziennikarz trafił na raport przypadkowo i pomyślał, że to „świeżynka”, a wszyscy potem za nim grzecznie powtórzyli, zamiast sprawdzić u źródła. A sprawdzić nietrudno, bo nie dość, że w nagłówku dokumentu jest data, to jeszcze na stronie www, na której raport wisi, jak byk stoi: „Last update : 20 July 2010”. Daje do myślenia, prawda?

Ale nawet gdyby raport faktycznie był nowiutki, to już same zawarte w nim dane powinny budzić co najmniej czujność. Podobno mamy w Polsce 43 tys. blogów, co jest niby 3. wynikiem na świecie. Ładna liczba, ale skąd się wzięła? Nigdzie w raporcie nie ma danych źródłowych. Tak samo jak odnośnie informacji, że 75% polskich blogerów to osoby 20-letnie lub młodsze. Jednocześnie, w kolejnym zdaniu raport podaje, że 66% blogerów to aktywni zawodowo profesjonaliści. Teoretycznie połączenie obu tych danych jest możliwe, ale w praktyce mało realne. I znów rozwiązanie zagadki jest proste – autorzy raportu zaczerpnęli częściowo info z opracowanego w 2008 roku raportu „Motywacje, zachowania i poglądy autorów i czytelników blogów„, tyle, że nieuważnie. Nie będę się rozpisywał – zainteresowanych odsyłam na stronę 5 tego dokumentu. Szczytem zaś żartu jest stwierdzenie, że w Polsce niezwykle popularny jest Myspace, przy jednoczesnym pominięciu Youtuba (7. miejsce w rankingu najpopularniejszych witryn w Polsce wg danych z marca 2011).

Przyglądając się temu, jak potraktowana została polska blogosfera mam poważne podejrzenie, czy inne rewelacje (np. „Młodzi pokochali graffiti. Lubią działać w grupie – zamalowują stare mury i kamienice albo wklejają vlepki w autobusach. I prawdziwy polski hit – gry miejskie”) nie są podobnymi bublami. Krótko mówiąc – Panie i Panowie, ostrożnie z raportami.

Udostępnij: Ostrożnie z raportami
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Tree. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej