;

Odpowiedzialny biznes

Infolinia dla całego świata (0)

Wojtek Jabczyński

16 lutego 2011

Infolinia dla całego świata
0

Już wkrótce będzie można zamawiać bilety na EURO 2012 za pośrednictwem specjalnej strony w Internecie. Wczoraj poznaliśmy ceny wejściówek, a sprzedaż potrwa od 1 do 31 marca br. Chociaż wszystko wygląda łatwo, na pewno pojawi się wiele pytań od kibiców z całego świata. Dlatego UEFA podpisała umowę z firmą Contact Center, która stworzy specjalną infolinię biletową. Spółka należy do Grupy TP, która jak wiecie, została oficjalnym partnerem mistrzostw. Contact Center zapewni obsługę w sześciu językach: angielskim, polskim, ukraińskim, rosyjskim, niemieckim i francuskim. A swoją drogą, Grupa TP jako sponsor nie zapomni o kibicach i w naszych konkursach będziecie mogli wygrać bilety na mecze. Dlatego, jeśli nie uda się Wam ich kupić, bo zapowiada się więcej chętnych niż miejsc na stadionach, jeszcze nic straconego 🙂

Udostępnij: Infolinia dla całego świata
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Car. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

;

Innowacje

TP jak NASA (0)

Tomasz Sulewski

16 lutego 2011

TP jak NASA
0

W zeszłym tygodniu Marta pisała o inauguracji Miasteczka Testowego, które działa we współpracy z Politechniką Warszawską. Dziś mam dla Was reportaż z tego wydarzenia – możecie z niego dowiedzieć się między innymi w czym TP jest podobna do NASA i z czego najbardziej cieszą się studenci 🙂

Posłuchajcie zresztą sami:

Udostępnij: TP jak NASA
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Star. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

;

Bezpieczeństwo

Były domeny – nie ma domen, czyli groźny cyber-squatting (0)

Rafał Jaczynski

15 lutego 2011

Były domeny – nie ma domen, czyli groźny cyber-squatting
0

Gdy niedawno jeden z ministrów zasugerował, że zmiana domen witryn byłych obozów zagłady na terenie Polski z .pl na .eu wpłynie na to, że nie będą już nazywane „polskimi”, wystarczyły niecałe 2 godziny, by owe domeny zniknęły z wolnego rynku. Trochę to śmieszne, trochę smutne, ale – co istotne z naszego punktu widzenia – może się również okazać groźne.

Można oczywiście pokpiwać z faktu, że minister nie pomyślał, że najpierw domeny warto by było kupić, a dopiero potem o tym poinformować. Z drugiej strony nie od każdego możemy wydawać świadomości istnienia cyber-squattingu, czyli „podbierania” domen w celu ich późniejszego odsprzedania z zyskiem. A gdzie wspominany na początku element ryzyka? W osobie nabywcy, a w zasadzie w jego zamiarach. O ile poprzez usługę whois możemy się zazwyczaj dowiedzieć, kto został właścicielem domeny, nie wiemy jednak, czy faktycznie chce na nich tylko zarobić? Równie dobrze może stworzyć witrynę do złudzenia przypominającą tę oficjalną, z drobną „promocją” w postaci złośliwego oprogramowania. Taki „prezent” przy wejściu na stronę momentalnie szuka niezałatanych luk bezpieczeństwa w przeglądarce, a gdy tylko je znajdzie, instaluje na naszym komputerze złośliwe oprogramowanie. Interakcja użytkownika, jeśli już wszedł na zainfekowaną stronę, nie jest potrzebna!
Co zatem zrobić, by uniknąć zarażenia? Przede wszystkim uważać, gdzie wchodzimy. Poza tym – co powtarzamy na blogu do znudzenia, a jak wynika z badań, wcale nie jest takie oczywiste – na bieżąco uaktualniać oprogramowanie antywirusowe i domowego firewalla. O instalacji nie wspomnę, bo przecież każdy świadomy internauta od nich zaczyna instalowanie oprogramowania na komputerze.

 

 

Udostępnij: Były domeny – nie ma domen, czyli groźny cyber-squatting
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Plane. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej