;

Oferta

IPv6 dla użytkowników Neostrady (0)

Wojtek Jabczyński

15 listopada 2013

IPv6 dla użytkowników Neostrady
0

Jak pewnie wiecie każdy komputer podłączony do sieci musi posiadać unikalny, rozpoznawalny identyfikator, którym jest adres IP. Dotychczas klienci Orange Polska korzystali z puli adresów IPv4, która stopniowo wyczerpywała się. Kiedy wdrażano ten protokół, nikt nawet nie przypuszczał, że urządzenia podpięte do Internetu będziemy liczyć w miliardach sztuk. Dlatego niezbędne było zwiększenie puli adresów i stąd wprowadzenie IPv6. Jaka jest różnica między protokołami? Najważniejsza to ilość dostępnych adresów dla użytkowników lub urządzeń łączących się z Internetem. Adres IPv4 składa się tylko z 32 bitów, a IPv6 aż 128, co daje niewyobrażalnie większą pulę do wykorzystania. W Orange Polska korzystaliśmy już z IPv6, ale w małej skali. Od 2011 roku takie adresy mieli wyłącznie najwięksi klienci biznesowi Orange Polska. Teraz dajemy możliwość skorzystania z nich użytkownikom Neostrady. Warunkiem jest posiadanie modemu Livebox 2.0. Szczegółową instrukcję przejścia na IPv6 znajdziecie tutaj. Dodam, że od września 2013 także użytkownicy telefonów komórkowych przystosowanych do tzw. adresacji IPv6 i kupionych w Orange, korzystają z tego protokołu w usłudze mobilnego dostępu do Internetu. Wdrożenie dla telefonii mobilnej zrealizowaliśmy, jako pierwsi w grupie Orange i jedni z pierwszych w całej Europie. Więcej wiadomości o IPv6 znajdziecie pod tym linkiem. Jeśli macie pytania natury technicznej piszcie na adres: start.ipv6@orange.com

469be6fe84986ddfb2ae1a4d6ceddc85bea

Udostępnij: IPv6 dla użytkowników Neostrady
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Flag. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

;

Bezpieczeństwo

Nie funduj prezentów cyber-przestępcom (0)

Michał Rosiak

14 listopada 2013

Nie funduj prezentów cyber-przestępcom
0

Kiedy ostatnio słyszeliście w wiadomościach o napadzie na bank? No właśnie. To już taki mocny oldschool, który widujemy tylko w hollywoodzkich filmach. Ale to wcale nie znaczy, że nasze pieniądze są bezpieczne. Kradnie się ich znacznie więcej, tylko w białych rękawiczkach.

Zastanawiam się, czy jest jakiś krajowy bank, który po zalogowaniu do serwisu transakcyjnego nie wali po oczach wielkimi czerwonymi literami (ewentualnie białymi na czerwonym tle) informacji o tym, że do korzystania z bankowości mobilnej nie są potrzebne żadne dodatkowe certyfikaty. Fakt, że takie ostrzeżenia są niemal w każdym banku, świadczy o tym, że dobrze nie jest. Ba – jeśli faktycznie „bank” zaproponował Ci instalację czegoś takiego i spytał o numer telefonu, to wręcz znaczy, że jest koszmarnie źle. Bo Twój komputer nie jest już Twój – kontrolują go cyber-przestępcy.
Co zrobić, by tego uniknąć? Wprowadzić w życie osiem krótkich, wydawać by się  mogło, że oczywistych, dobrych praktyk.
Wybierz bank, który oferuje uwierzytelnianie dwuskładnikowe. Mogą to być kody SMS, token, generujący losowy ciąg cyfr, czy nawet drukowane kody jednorazowe. W Polsce nie jest to chyba aż tak wielkim problemem, zastanawiam się, czy w ogóle są banki, które tego nie oferują? To uwaga bardziej pod USA, gdzie przy ogromie instytucji finansowych łatwo znaleźć te, którym nie chciało się jeszcze modernizować
Używaj mocnego hasła. O sposobach generowania i zapamiętywania haseł pisałem już na Blogu Technologicznym wielokrotnie. Dla forów internetowych, czy innych „ogłupiaczy”, gdzie nie podajemy danych wrażliwych, można sobie odpuścić. Zbyt proste hasło do banku to tak jak zostawienie na stoliku w barze szybkiej obsługi zwitka pieniędzy. Wszystkich naszych pieniędzy, oszczędności całego życia.
Nie odsuwaj w czasie instalacji łatek bezpieczeństwa i uaktualnień. Jak często zdarza się Wam wybierać opcję „jutro”, gdy komputer upierdliwie monituje o instalację ściągniętych już łatek? Tego typu grzeszki ma na sumie chyba prawie każdy, ja też kamieniem rzucać nie zamierzam. Jeśli coś już trzeba łatać, to znaczy, że jest z tym źle. Jeśli przychodzą uaktualnienia dla antywirusa albo firewalla, to znaczy, że trzeba, a nie, że ktoś miał taki kaprys. Odetchnij, kliknij „instaluj” albo „restartuj” i pójdź na kawę.
Nie klikaj we wszystko. Wbij sobie w głowę, że w linki w mailach, że o załącznikach już nie wspomnę, z założenia nie klikamy. Musi się stać coś wyjątkowego, żeby Cię przekonać do kliknięcia – a nie do rezygnacji z kliknięcia. Przecież kiedy widzimy rozkładające się w upale ciastko, po którym uroczo buszują sobie bakterie salmonelli nikt nas nie musi namawiać, żeby go nie jeść, prawda?
Korzystaj z systemów e-bankowości z bezpiecznego miejsca. Nie ma wśród Was nikogo, kto wchodzi do kawiarenki internetowej na szybki przelewik, prawda? Mam nadzieję, bo to by znaczyło, że lata pracy wielu osób (w tym trochę mojej) nad budzeniem świadomości bezpieczeństwa poszły w… (ten, kto oglądał Kilerów 2-óch wie, gdzie). Wpisywanie swojego loginu i hasła na komputerze u znajomego też jest średnio dobrym pomysłem – lepiej używać np. mobilnej aplikacji na telefonie. Ja np. przelewy robię z komputera z zainstalowanym Linuxem.
Nie zapominaj o wylogowaniu. Tak samo, jak nie zapominasz o zamknięciu drzwi, wychodząc z domu. Na klucz. Jeśli się wylogujesz, przestępcy „dosyć ciężko” będzie ukraść Twoją sesję, zestawioną z bankiem.
Jeśli Twój bank na to pozwala, korzystaj z powiadomień SMS. Może się to skończyć bladością na twarzy, jak u jednego z moich znajomych, który zobaczył SMSa godzinę po tym jak powiedział dziewczynie: „Kup sobie coś ładnego”, ale przede wszystkim może pomóc zminimalizować straty, blokując konto tylko po jednej transakcji, wykonanej przez „nas” w bankomacie w Argentynie, którą widzieliśmy tylko w internecie i kiedyś na pocztówkach.
Ustaw limity transakcji. Lepiej raz na kwartał spowodować kolejkę-gigant w markecie i zadzwonić do banku po zmianę limitów, niż obudzić się z pustym kontem.

Święta coraz bliżej – cyber-przestępcy też potrzebują pieniędzy na prezenty. Oby nie były to Wasze pieniądze.

Inspiracja: nakedsecurity.sophos.com

Udostępnij: Nie funduj prezentów cyber-przestępcom
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Key. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

;

Urządzenia

Nowe BlackBerry Z30 na wyłączność (0)

Wojtek Jabczyński

14 listopada 2013

Nowe BlackBerry Z30 na wyłączność
0

Znacie moją nieustającą słabość do BlackBerry. Dla tych z Was, którzy mają podobną przypadłość ucieszy informacja, że właśnie wprowadziliśmy do cenników najnowszy model kanadyjskiego koncernu, czyli Z30. Co więcej, do 15 grudnia będziemy go mieli na wyłączność w Orange. BB Z30 to najbardziej zaawansowany obecnie smartfon w ofercie BlackBerry. Ma system operacyjny w wersji 10.2, pięciocalowy ekran i sporo ulepszeń w porównaniu z Z10. Jednak to, co mnie ucieszyło najbardziej, to bateria o pojemności 2880 mAh, która powinna mniej stresować i nie zmuszać do szukania ładowarki dwa razy dziennie. Do tego warty zauważenia jest inteligentny system, który poprawia błędy/literówki popełniane w trakcie pisania tekstu na klawiaturze ekranowej, czym „bije na głowę” telefony z  Androidem. Dalej, okienko podglądu przychodzącej wiadomości, pojawiające się na górze ekranu oraz świetne grające głośniki, dzięki technologii Natural Sound. I na koniec ciekawostka. W Z30 mamy dźwięk HD przy połączeniach głosowych przez BBM.

7db71175579b651fa854454cdf5201d92f2

Udostępnij: Nowe BlackBerry Z30 na wyłączność
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Cup. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej