;

Oferta

Kolejne Szalone Dni… i to nie byle jakie (0)

Piotr Domański

11 lutego 2016

Kolejne Szalone Dni… i to nie byle jakie
0

Szalone Dni to już dobrze znana Wam promocja, jednak teraz nabiera ona nowych rumieńców. Mamy jedną „świeżynkę”. Huawei Shot X, czyli zupełna nowość w naszej sieci, kosztować będzie w Smart Planie LTE za 89,99 jedynie 99 złotych.

Dwa telefony w trakcie szalonego tygodnia potaniały do złotówki. To Motorola Moto G w abonamencie za 49,99, LG G4 Stylus w Smart Plan LTE za 89,99. Największy spadek cen odnotował za to Samsung Galaxy S5 neo, który potaniał o prawie 500 złotych. O nieco ponad 300 złotych potaniał Sony Xperia Z5 Compact.

Jednak ten Szalony Tydzień to nie tylko telefony, ale także nieco tabletów – Alcatel One Touch Pixi z Orange  Arbox 2 w planie Orange Free Net za 59,90 potaniał z 99 do 2 zł. Albo dziesięciocalowy Lenovo A10, który w planie Orange Free Net za 69,90 złotych potaniał o 200 zł i kosztuje przez najbliższe kilka dni tylko 99 zł.

Jest też wisienka na torcie… rabat w sklepach Top Secret. Jak szaleć to szaleć 😉 Jeżeli do końca Szalonych Dni zdecydujecie się na jeden z abonamentów otrzymacie od nas kod rabatowy dający Wam 25% zniżki na najnowsze kolekcje w Top Secret.

Jak zwykle trzeba się spieszyć, a promocja obowiązuje wyłącznie na stronie orange.pl, dokładnie na tej stronie. A jeżeli chcielibyście się dowiedzieć więcej o tych urządzeniach polecam stronę mojtelefon.info 😉

Udostępnij: Kolejne Szalone Dni… i to nie byle jakie
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Car. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

;

Sieć

Odwołanie, odwołaniem a inwestycje idą pełną parą (0)

Wojtek Jabczyński

11 lutego 2016

Odwołanie, odwołaniem a inwestycje idą pełną parą
0

Trwa pasjonująca dyskusja jak zagospodarować osierocony po NetNet blok 5 MHz. Śledzę ją z uwagą i cieszę się, że nieszczególnie nas dotyczy. Rzecznik UKE poinformował jednak, że wpłynęły wnioski T-Mobile Polska i Orange Polska o ponowne rozpatrzenie sprawy rezerwacji częstotliwości 800 i 2600 MHz wylicytowanych przez operatorów w aukcji LTE. Według Artura Koziołka, Orange Polska wniósł o ograniczenie obszarów, w których jest zobowiązany przeprowadzić inwestycje i zapewnić zasięg usługi mobilnego Internetu. Tak napisała Rzeczpospolita. I tutaj należy się mały komentarz. Odwołanie owszem złożyliśmy, ale inwestować jak najbardziej chcemy i zrobimy to jak najszybciej będzie możliwe. W czym zatem kłopot? Chodzi o ok. 150 punktów (z ponad 6100) i kilka gmin, które „kłócą się” z porozumieniami międzynarodowymi zawartymi z Rosją, Białorusią i Ukrainą. Po prostu sygnał z naszych stacji nie może tam sięgnąć, bo zakłócałby wykorzystanie częstotliwości za granicą, a jak wiadomo zmienić takie porozumienia na szczeblu międzynarodowym nie jest łatwo. Za negocjacje umów o ruchu przygranicznym odpowiada UKE. Stąd formalny wniosek złożyć musieliśmy. A co do samych inwestycji to mamy już uruchomionych 20 stacji, które wykorzystują nowe częstotliwości LTE i ich liczba będzie systematycznie rosnąć.

56e709cda00ee654222c8ce8f28baae175f

Udostępnij: Odwołanie, odwołaniem a inwestycje idą pełną parą
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the House. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

;

Innowacje

Żegnaj Javo, nie będziemy płakać (0)

Michał Rosiak

11 lutego 2016

Żegnaj Javo, nie będziemy płakać
0
Jeszcze tylko rok cierpień. Rok przez który co poniektórzy będą musieli wyjść wreszcie z ery kamienia łupanego. Ostatni rok przez który cyber-przestępcy będą mogli czerpać do woli ze źródła zwanego: „Java w przeglądarkach”.
Mija przeszło 20 lat od chwili, gdy charakterystyczny obrazek z parującą kawą pojawił się w naszych przeglądarkach. Dwie dekady przez które Java walczyła o palmę pierwszeństwa w nie całkiem chlubnej rywalizacji o najbardziej dziurawe oprogramowanie, z takimi „asami” jak Adobe Reader, czy Flash. 20 lat aplikacji, która dla badaczy bezpieczeństwa IT była niczym wielogłowy smok – łatało się jedną dziurę, a rosły trzy inne…
No ale ma też swoje plusy, do tego stopnia, że w latach 90 wydawało się, że zdominuje świat. W końcu to marzenie programisty – napisać jedną webaplikację, która zadziała w każdej przeglądarce i na każdym systemie operacyjnym! No i efekt mamy taki, że mimo rosnącej świadomości zagrożeń (łagodnie mówiąc) cyber-przestrzeń wciąż pełna jest rozwiązań, opartych na przeglądarkowej Javie: bo jak są to po co zmieniać, bo to będzie kosztowało, bo nie trzeba…
Rzecz w tym jednak, że wreszcie trzeba, a dzięki męskiej decyzji firmy Oracle, sukcesora Sun Microsystems, jeden z najpopularniejszych wektorów ataku odejdzie w niebyt. Zajmie mu to chwilę, bowiem premierę wersji 9 Java Development Kitu (po instalacji którego przeglądarkowe pluginy Javy popełnią samobójstwo) przewidziano dopiero na 23 marca 2017. Rok powinien wystarczyć nawet najbardziej upartym firmom, by pozbyć się aplikacji, gdzie częstokroć między komendami rozpoczynającymi i kończącymi kod są głównie dziury. Na szczęście Oracle nie umywa rąk – jeśli ktoś nie ma czasu/chęci/ludzi/pieniędzy by przepisać aplikację na HTML5, zawsze będzie mógł skonwertować aplikację na wersję niezależną od przeglądarki.
A kiedy zamkniemy klapę nad grobem przeglądarkowej Javy, nikt nie zapłacze.
Udostępnij: Żegnaj Javo, nie będziemy płakać
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Plane. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej