Bezpieczeństwo

Koreańczycy biorą z nas przykład?

Michał Rosiak Michał Rosiak
09 listopada 2011
Koreańczycy biorą z nas przykład?

Zła wiadomość dla spamerów – od grudnia Korea Południowa zablokuje ruch wychodzący do serwerów e-mail na porcie 25. Dwa lata temu na ten ruch zdecydowała się Telekomunikacja Polska S.A., w efekcie czego nasza sieć szybko zniknęła z list czołowych spamerów na świecie.

O co w tym wszystkim chodzi? Otóż port 25 używany jest do komunikacji między serwerami, przesyłającymi między sobą naszą elektroniczną korespondencję. W sytuacji, gdy tego samego portu – za pośrednictwem którego transmisja nie jest szyfrowana – używa również program pocztowy, cyber-przestępca, który przejmie kontrolę nad naszym komputerem, może „udawać” serwer i w efekcie czego bez ryzyka – a co gorsza bez naszej wiedzy – wysyłać setki tysięcy reklamowych maili. Kolejny krok to blokada grupy adresów IP do której należy spamujący komputer, co oznacza, że możliwość wysyłania maili tracą już przynajmniej setki internautów, a wiarygodność dostawcy usług internetowych drastycznie spada.

Przy zablokowaniu portu 25 (w przypadku TP zastąpiły go porty 465 i 587) źli ludzie nie mogą już łączyć się bezpośrednio z serwerami mailowymi. Koreańczykom taka akcja na pewno się przyda, biorąc pod uwagę, iż ich kraj według większości organizacji, prowadzących tzw. „czarne listy”, jest w ścisłej czołówce spamerów. Gdy 1 grudnia 2009 wprowadziliśmy blokowania portu 25 w sieci TP, następnego zanotowaliśmy olbrzymi spadek spamu w skali światowej! Potem oczywiście spamu znów zrobiło się więcej – da się na tym zarobić zbyt duże pieniądze, by przestępcy sobie odpuścili – ale TP, a w efekcie również Polska, na stałe wypadły z niechlubnej światowej czołówki. Czego i Koreańczykom życzę.


Odpowiedzialny biznes

Zostań naszym Ambasadorem

Marek Wajda Marek Wajda
09 listopada 2011
Zostań naszym Ambasadorem

Jeśli studiujecie i chcecie przeżyć ciekawą przygodę, możecie zostać Ambasadorami naszej firmy - program Twoja Perspektywa jest właśnie dla Was. Poznacie świat najnowszych technologii telekomunikacyjnych i sposób działania Grupy TP. Na zgłoszenia czekamy do 25 listopada.

Program, już po raz 4 organizujemy z Polskim Stowarzyszeniem Zarządzania Kadrami i Business for Society. To ogólnopolska inicjatywa dla studentów kierunków technicznych i ekonomicznych zainteresowanych branżą telekomunikacyjną.

- Program adresowany jest do studentów, którzy pasjonują się nowoczesnymi technologiami teleinformatycznymi oraz tych, którzy chcieliby sprawdzić swoją wiedzę  o marketingu  i zarządzaniu. Na wszystkich czekać będzie rozbudowany pakiet bezpłatnych szkoleń i warsztatów prowadzonych przez specjalistów Grupy TP. Studenci będą mieli również okazję uczestniczyć w największym wydarzeniu sportowym w Europie – EURO2012 – mówi Michał Lewczuk, kierownik programu Twoja Perspektywa.

Najbardziej aktywne i wyróżniające się osoby mają szansę na płatne praktyki w Grupie TP oraz Grupie FT. Tak trafiła do nas choćby Kasia Zabłocka, której wpisy mogliście czytać na naszym blogu.


Odpowiedzialny biznes

Koszulka na Euro 2012

Jarosław Konczak Jarosław Konczak
09 listopada 2011
Koszulka na Euro 2012

Wczoraj pokazano koszulki Reprezentacji Polski na Euro 2012

No i zawrzało. Wprawdzie PZPN tłumaczył, że cytuję "Nowy logotyp reprezentacji bardzo dobrze i dobrze ocenia 60% kibiców, 74% przedstawicieli mediów i 67 % osób z innych środowisk."  To jednak wczoraj i dziś na forach internetowych wypowiadają się niemal sami przeciwnicy tych pomysłów. Mamy więc kolejny kij w mrowisku, podobnie jak przed meczem z Bułgarią, kiedy Polacy mieli wystąpić w granatowych koszulkach. Wtedy z pomysłu po jednym meczu się wycofano - teraz pewnie jednak tak nie będzie. Tak naprawdę nie chodzi o kwestie związane z kolorystyką czy wzorem na koszulce (na marginesie koszulki są niemal identyczne jak narodowe stroje reprezentacji Turcji), ale o orzełka na piersi. PZPN mówi, że koszulki z orłem nie można zastrzec, a ten ze znakiem reprezentacji można - a więc też czerpać dochody ze sprzedaży.

Przypomnijmy, że podobny zabieg zrobił poprzedni sponsor techniczny kadry - Puma, która również na rynek wypuściła koszulki z tzw. ognikiem. Teraz ze znakiem reprezentacji kolekcje prezentuje Nike. Wiele reprezentacji zamiast godła czy flagi ma symbol lub herb swojego związku. Więc PZPN ma prawo podjąć taką decyzję i ja podjął, tak jak kibice mają prawo identyfikować się z orzełkiem, a nie z innym znakiem. To oznacza, że drogi tych dwóch stron dalej będą się rozchodzić i to na kilka miesiecy przed najważniejszym wydarzeniem w historii polskiego futbolu.

Patrząc na reakcję kibiców - na razie bardzo emocjonalne  - zastanawiam się też nad innym aspektem - ile koszulek z nowym logo się sprzeda. Czy kibice przeproszą się z nowym znakiem, czy popularność koszulek będzie na poziomie tej granatowej z meczu z Bułgarią.

 

Scroll to Top