Sieć

Kradną nam kable miedziane. Cierpią klienci

Marta Krajewska Marta Krajewska
31 stycznia 2022
Kradną nam kable miedziane. Cierpią klienci

Najwięcej jest jej w Chile, Peru i Australii. Znajdziemy ją w płatkach owsianych i kakao. Bierze udział w tworzeniu czerwonych krwinek i jest doskonałym przewodnikiem. Bez miedzi ciężko byłoby nam funkcjonować. Poczynając od komórek w naszym ciele, poprzez internet po kablu miedzianym, na najnowszych technologiach kończąc.

Od kilku lat miedź staje się jeszcze bardziej pożądanym surowcem, ze względu na jej duże zapotrzebowanie w branży nowych technologii. Bez miedzi nie byłoby sieci 5G, big data, czy sztucznej inteligencji. Również silniki samochodów elektrycznych, turbiny wiatrowe, czy panele słoneczne potrzebują znacznie więcej miedzi niż ich wcześniejsze generacje.

Internet "po kablu" nadal popularny

Nie zapominajmy, że to dzięki technologii miedzianej, VDSL i VDSL2 internet zawitał do naszych domów. Mimo prężnie rozwijającej się sieci światłowodowej, internet „po kablu miedzianym” nadal jest używany w wielu miejscach w kraju – korzysta z niego 1,321 mln naszych klientów . Z telefonów stacjonarnych – 1, 570 mln.

Popularność miedzi ma ciemne strony

Kable miedziane regularnie padają łupem złodziei. Najczęściej dotyczy to linii napowietrznych. Złodzieje podcinają i przewracają słupy. Czasem złodzieje dostają się do studzienek telekomunikacyjnych i wyrywając z wiązki kable miedziane. Przy okazji uszkodzeniu ulegają także pozostałe łącza biegnące w danym miejscu, m.in. światłowody. Łatwo sobie wyobrazić, co dzieje się dalej – na całych obszarach przestaje działać internet, telefony stacjonarne, czasem także komórki. Przywrócenie usług wymaga czasu, a dla klientów, którzy chcą skorzystać z internetu lub zadzwonić – zawsze trwa zbyt długo.

861 przypadków kradzieży

Tyle odnotowaliśmy w ubiegłym roku. Najwięcej - w zachodniej  (woj. dolnośląskie, lubuskie, wielkopolskie) i północnej części kraju (woj. zachodnio – pomorskie, pomorskie, kujawsko – pomorskie, warmińsko – mazurskie).

Kradzieże kabli telekomunikacyjnych to nie tylko wymierne straty dla firmy, ale przede wszystkim – dla naszych klientów. Ubiegłoroczne kradzieże przełożyły się na 27,6 tysiąca niedziałających usług.

Dobra wiadomość jest taka, że liczba kradzieży znacząco spadła w porównaniu z rokiem 2012, kiedy odnotowaliśmy aż 10 000 takich zdarzeń. Zła – że od 2018 następuje stopniowy wzrost takich incydentów. Niestety, wykrywalność kradzieży jest niska. W ubiegłym roku zatrzymano 77 sprawców.

Widzisz? Reaguj

Chociaż wciąż rozbudowujemy sieć światłowodową, to w wielu miejscach w Polsce nasi klienci nadal korzystają z internetu w technologii miedzianej oraz telefonii stacjonarnej. To właśnie oni najbardziej dotkliwie odczuwają brak usług spowodowany kradzieżą naszej infrastruktury.

Nie ma prostej recepty na poradzenie sobie z kradzieżami kabli miedzianych. Każdy taki przypadek zgłaszamy organom ścigania. Mamy jednak do Was prośbę - uważnie rozglądajcie się wokół siebie i informujcie policję lub odpowiednie służby, jeśli jesteście świadkiem lub wiecie o takim procederze.

Komentarze

Łukasz
Łukasz 16:52 31-01-2022

Bedę widział – bede reagował

Odpowiedz
pablo_ck
pablo_ck 17:53 01-02-2022

Tak się zastanawiam ile trzeba ukraść kabla żeby się to opłacało. Na skupach złomu powinna być weryfikacja. Jeśli ktoś oddaje do skupu kabel miedziany powinien być spisywany. W dokumencie powinny być opisane różne parametry surowca, np grubość kabla. Wiem że złodzieje go opalają z gumowej osłonki, etc, ale Orange pewnie wie jaką ma średnicę kabel w osłonce i bez osłonki. Policja powinna prowadzić kontrolę tych osób w sposób bardzo szczegółowy. I myślę że to by rozwiązało problem.

Odpowiedz
    emitelek
    emitelek 18:59 01-02-2022

    Z całym szacunkiem do Ciebie – niestety to walka z wiatrakami… Nie idzie tego sprawdzić, więc… :/

    Odpowiedz
      pablo_ck
      pablo_ck 21:23 02-02-2022

      Być może i tak….ale myślę że gdyby na skupach były odpowiednie procedury to może zatrzymałoby to złodziejaszków. Bo gdyby nie mieli gdzie sprzedać swojego łupu to by go raczej nie kradli.

      Odpowiedz

Sieć

Rozmowy w jakości HD+ pomiędzy Orange i T-Mobile

Marta Krajewska Marta Krajewska
31 stycznia 2022
Rozmowy w jakości HD+ pomiędzy Orange i T-Mobile

Mam dziś dla was dobrą wiadomość. Właśnie uruchomiliśmy rozmowy w standardzie HD Voice+ z T-Mobile. To oznacza, że nasi klienci mają zagwarantowaną fantastyczną jakość dźwięku rozmawiając z użytkownikami tego operatora.

Dla przypomnienia, standard dźwięku HD Voice+ daje wrażenie rozmowy prowadzonej na żywo. Dzięki niemu po drugiej stronie słuchawki usłyszycie nawet szept.

Do tej pory rozmowami w jakości HD+ mogli cieszyć się klienci dzwoniący w ramach sieci Orange. Od maja zeszłego roku wprowadziliśmy to rozwiązanie także przy połączeniach z siecią Play. Najwyższa jakość rozmów pomiędzy użytkownikami Orange i Play

Od teraz ponad 70 proc. rozmów przeprowadzanych przez naszych klientów może być realizowana w najwyższej jakości. Zawdzięczamy to wdrożeniu kodeku EVS SWB, czyli SuperWideband, który gwarantuje jakość HD Voice+.

Na rozwijanej liście poniżej możecie sprawdzić, czy wasz model telefonu obsługuje kodek.

HammerHuawei

 

LG

OPPO

Redmi

Samsung

Sony

Xiaomi

Inne

 

 

Komentarze

emitelek
emitelek 16:13 13-07-2024

Osiedle Piątkowo w Poznaniu… Czyli SLR (Stacja Linii Radiowych) Poznań/Piątkowo 😉

Odpowiedz
emitelek
emitelek 18:12 28-07-2024

Ps. A skąd wy macie takie informacje?… 😉

Odpowiedz
marrog7
marrog7 23:50 01-08-2024

Wow, jak zawsze cenne informacje 🙂 Bardzo dziękuję Pani Kingo za kolejne cenne informacje i brawo Orange, choć numer główny mam w… fioletowej sieci 😉

Odpowiedz

Rozrywka

Okiem mamy: spróbujmy być na 100%

Kasia Barys Kasia Barys
28 stycznia 2022
Okiem mamy: spróbujmy być na 100%

Ferie to czas odpoczynku dla dzieci. Ze względu na pandemię być może część osób zdecyduje się zostać w domu, część wyjedzie. Niemniej jednak gdziekolwiek nie będziemy spróbujmy być razem. Spróbujmy być ze sobą na 100%.

To w ostatnim czasie istotny problem społeczny, który jest konsekwencją pandemii. Dorośli lawirują pomiędzy pracą zdalną, obowiązkami domowymi a opieką nad dziećmi. Wiem jak to jest kiedy w pracy od rana spotkania online, a dzieci w domu. Dzieci, które potrzebują uwagi, czasu i nierzadko wsparcia. Jedną ręką obsługujemy laptopa a drugą robimy śniadanie dla dziecka. W wielu sytuacjach korzystamy z technologii jednocześnie będąc z kimś w sytuacji relacyjnej. Siedzimy wspólnie przy stole, jesteśmy na spotkaniu, albo usypiamy dziecko. Niby jemy, a scrollujemy, niby rozmawiamy, a sprawdzamy powiadomienia i odpisujemy.

Być może ferie będą taką okazją, by pobyć ze sobą. A potem wejdzie nam to w nawyk i lepiej będziemy spędzać ze sobą czas, być być ze sobą i budować relacje.

Mamo, tato nuuudziii mi sieeeę

Kto słyszał takie wołanie i to nie tylko raz, ręka w górę. Chcesz mieć spokój, daj dziecku smartfona albo pozwól grać ile chce. To niekoniecznie dobre rozwiązanie. Jako rodzice powinniśmy być odpowiedzialni i stosować zasady korzystania z technologii mądrze. Na blogu wiele czasu poświęciliśmy temu zagadnieniu, wiec odeślę was do konkretnych, wcześniejszych moich wpisów.

Tak, dziecko może się nudzić jeśli chce. Okazać się może, że podczas takiej nudy stworzy coś nowego, wymyśli jakąś zabawę albo sięgnie po książkę, o której zapomniało. Ale… ważna informacja jest taka, że „nudzi mi się”, to próba nawiązania kontaktu z dorosłym, by pomógł mu poradzić sobie z tym napięciem. Dziecko potrzebuje być w polu uwagi rodzica. Dlatego odsyłanie dziecka do zabawek, czy podpowiadanie co mogłoby zrobić często nie pomaga. Dzieci chcą spędzać czas z nami.

Pomysły na ferie mogą być różne

Jeśli chcecie, by ferie były czasem dla was mam kilka podpowiedzi. Czas, który możecie spędzić z dziećmi spróbujcie poświęcić tylko im. Nie muszą to być 2-3 godziny jeśli nie macie takich możliwości. Może to być 30 min układania puzzli, byleby smartfon i laptop odłożyć. Można mieć koszyczek na półce, do którego wszyscy domownicy odkładają na czas zabawy swoje smartfony.

Nie bójmy się technologii. Jeśli dzieciaki lubią grać online dołączmy do nich. Ja próbowałam i nie ukrywam, że nie jest łatwo ogarnąć wszystkie te przyciski na konsoli. Ale miałam z tego tytułu dużo frajdy a moje dzieci ubaw z mamy, która sobie... nie radziła. Tak! rodzice nie umieją wszystkiego. To było świetne doświadczenie, kiedy okazało się, że mama nie jest Alfą i Omegą.

Sposobem na ferie mogą być także warsztaty z Fab Lab powered by Orange. Pisała o nich Tosia. Warsztaty odbywają się w każdy wtorek o godz. 10.00. Wystarczy kliknąć w link, nie trzeba się przygotowywać. Jedynie naszykować rzeczy dostępne w każdym domu np. klej, nożyczki, karton czy mazaki. Udział nie wymaga wcześniejszych zapisów i jest darmowy. Podczas  kolejnych spotkań będzie można zbudować bazę kosmiczną, nauczyć się animacji stop motion lub zbudować kartonowy głośnik pasywny. Wczoraj razem z moimi dziećmi wzięliśmy udział w warsztatach Fab Lab. Stworzyliśmy mechaniczną książkę tzw pop-up book. Udało się nam stworzyć przestrzenną książkę z trójwymiarowymi ilustracjami, a co najważniejsze pobyć razem

 

 

 

 

Komentarze

emitelek
emitelek 16:13 13-07-2024

Osiedle Piątkowo w Poznaniu… Czyli SLR (Stacja Linii Radiowych) Poznań/Piątkowo 😉

Odpowiedz
emitelek
emitelek 18:12 28-07-2024

Ps. A skąd wy macie takie informacje?… 😉

Odpowiedz
marrog7
marrog7 23:50 01-08-2024

Wow, jak zawsze cenne informacje 🙂 Bardzo dziękuję Pani Kingo za kolejne cenne informacje i brawo Orange, choć numer główny mam w… fioletowej sieci 😉

Odpowiedz
Scroll to Top